Watykański szczyt pozostawił „trochę niedosytu”
25 lutego 2019 | 16:30 | tom (KAI) / pw | Berlin Ⓒ Ⓟ
Dla biskupa Trewiru, Stephana Ackermanna, watykański szczyt na temat o ochronie małoletnich przed wykorzystywaniem seksualnym pozostawił „trochę niedosytu” po wielu mocnych i otwartych słowach jakie padły podczas spotkania. Odpowiedzialny z ramienia konferencji episkopatu Niemiec za sprawy nadużyć seksualnych wobec osób nieletnich zaznaczył, że miał nadzieję na powstanie pewnego „rodzaju listy rzeczy do zrobienia”, bardziej konkretnego planu dalszych kroków.
W rozmowie podczas programu niemieckiej telewizji ARD „Anne Will” bp Ackermann, zwrócił uwagę, że podczas czterodniowego spotkania poruszono wyraźnie i otwarcie wiele ważnych kwestii. „Papieżowi Franciszkowi chodziło przede wszystkim o wzbudzenie wśród biskupów z całego świata tego samego stopnia świadomości, jak radzić sobie z nadużyciami seksualnymi” – powiedział bp Ackermann i dodał: „I to na pewno zostało osiągnięte”.
Biskup wyraził zrozumienie dla krytyki niektórych ofiar pedofilii, które miały pretensje o to, że nie mogły uczestniczyć w dyskusjach. „Mimo że podczas wszystkich sesji prezentowano wcześniej nagrane niezwykle przejmujące świadectwa ofiar pedofilii, prawdopodobnie byłoby lepiej gdyby zezwolono na bardziej bezpośredni ich kontakt z uczestnikami obrad” – powiedział bp Ackermann. Z dużym uznaniem mówił o spotkaniu kard. Reinharda Marxsa, przewodniczącego niemieckiego episkopatu z przedstawicielami stowarzyszeń ofiar, które przybyły do Rzymu.
Biskup bronił także papieża Franciszka przed krytyką, że chciał on umniejszyć straszliwe grzechy duchowieństwa, wskazując, że do nadużyć dochodzi także w rodzinach, czy klubach sportowych. Według bp Ackermanna, „papież w żadnym przypadku niczego nie relatywizował podkreślając cały czas, że czyny pedofilskie są tym bardziej tragiczne, gdy mają miejsce w przestrzeni Kościoła”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.