Warszawa: Msza św. w 100-lecie Związku Inwalidów Wojennych

Mszą św. w katedrze polowej Wojska Polskiego uczczono setną rocznicę powstania Związku Inwalidów Wojennych RP. Eucharystii przewodniczył biskup polowy Józef Guzdek, który dziękował członkom związku za ich poświęcenie na rzecz wolności i niepodległości Ojczyzny. Inwalidzi wojenni uhonorowali bp. Guzdka jubileuszową statuetką.

W homilii bp Guzdek powiedział, że obojętność staje się często źródłem wielu nieszczęść oraz trudnego do opisania bólu i cierpienia. – Trudno zrozumieć i zaakceptować postawę tych, którzy widząc cudze nieszczęście, inwalidztwo lub niepełnosprawność mówią: „Co mnie to obchodzi” – powiedział.

Ordynariusz wojskowy przypomniał, że przed stu laty Państwo Polskie objęło opieką i zorganizowało pomoc poszkodowanym podczas walk o niepodległość, ale także inwalidzi wojenni zaczęli organizować samopomocowy ruch związkowy. Powiedział, że w dniach 12–17 kwietnia 1919 r. odbył się w Warszawie zjazd delegatów z trzech zaborów, poszkodowanych w czasie działań wojennych, podczas którego postanowiono powołać jeden wspólny Związek Inwalidów Wojennych RP z siedzibą w Warszawie. – Zasadniczym celem tej organizacji była i jest wzajemna pomoc, reprezentowanie interesów inwalidów wojennych i wojskowych wobec władz państwowych, samorządowych i organizacji społecznych – przypomniał.

Biskup Guzdek powiedział, że spotkanie w katedrze polowej to okazja do modlitwy „za poległych i zmarłych na skutek ran odniesionych na polach bitewnych oraz za żyjących inwalidów wojennych i wojskowych”. – Chcemy również wyśpiewać pieśń wdzięczności Bogu za ludzi, którzy nie pozostali obojętni na los kombatantów i weteranów walk o wolność naszej Ojczyzny. Inwalidzi wojenni uznali, że sami muszą się także organizować, aby sobie nawzajem pomagać. W ich ustach nie pojawiły się słowa Kaina: Nie jestem stróżem mojego brata! Nie przeszli obojętnie obok potrzebujących pomocy, ale poszli w ślady dobrego Samarytanina – powiedział. Dodał, że członkom Związku nie jest obca solidarność, a ich postawę najpełniej opisuje przesłanie z Listu św. Pawła Apostoła do Galatów: „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6,2).

Na koniec jeszcze raz zachęcił do modlitwy w intencji członków Związku Inwalidów RP. – W tym szczególnym miejscu pragniemy podziękować za dar zdrowia złożony przez Was na ołtarzu wolności. Wasze czyny są i nadal pozostaną przykładem bohaterstwa, patriotyzmu i miłości Ojczyzny dla młodego pokolenia Polaków. Bądźcie dumni z tego, że stanowicie jedną, wielką rodzinę kombatantów, inwalidów wojennych i wojskowych oraz osób represjonowanych, którzy naśladują przykład dobrego Samarytanina oraz realizują ewangeliczną ideę solidarności – powiedział.

Eucharystię koncelebrowali ks. kmdr w st. spocz. Janusz Bąk oraz ks. Jan Dohnalik, kanclerz Kurii Ordynariatu Polowego. We Mszy św. uczestniczyli członkowie Związku Inwalidów Wojennych, którzy przyjechali do Warszawy na obchody stulecia organizacji, zaplanowane na jutro. Obecni byli także harcerze, dla których czwartkowy wieczór raz w miesiącu jest czasem modlitwy o kanonizację bł. dh. Stefana Wincentego Frelichowskiego.

Przed błogosławieństwem delegacja kombatantów uhonorowała bp. Guzdka statuetką setnej rocznicy powołania Związku Inwalidów Wojennych. Ordynariusz Wojskowy przekazał związkowcom medal pamiątkowy setnej rocznicy powołania Biskupstwa Polowego w Polsce.