Gościkowo-Paradyż: pierwsza robocza sesja plenarna I Synodu Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej

Pierwsza robocza sesja plenarna synodu diecezjalnego odbyła się 13 kwietnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu. Podczas spotkania podjęto dyskusję nad dokumentem historycznym opisującym dziele Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego, a także nad programowym dokumentem duszpasterskim, który będzie wskazywał główne obszary i kierunki działań na najbliższą przyszłość.

Synod diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zajmuje się czterema dziedzinami, które można by je streścić w czterech pytaniach. – Jakie duszpasterstwo? Jaki ksiądz? Jakie struktury? Jakie prawo? – wyjaśnia ks. Andrzej Sapieha, sekretarz synodu.

– Synod ma więc pomóc w wypracowaniu rozwiązań duszpasterskich odpowiadających wyzwaniom naszych czasów, nakreślić drogę formacji, życia i posługi dla duchowieństwa, pomóc w lepszym ukształtowaniu instytucji diecezjalnych oraz zebrać, uporządkować i uzupełnić diecezjalne prawo – dodaje.

W ramach synodu działają przede wszystkim cztery komisje: „Nawrócenie duszpasterskie w kluczu nowej ewangelizacji”, „Komisja „Formacja, życie i posługa duchowieństwa”, „Sprawy administracyjne i gospodarcze diecezji i parafii”, „Rewizja prawa partykularnego”.

Dotychczasową pracę pierwszej komisji „Nawrócenie duszpasterskie w kluczu nowej ewangelizacji” podsumował dr Paweł Walczak i ks. Robert Patro. Były to głównie wnioski sformułowane w oparciu o treść ankiet wypełnionych przez Parafialne Zespoły Synodalne. – Problemy o których tutaj mówimy, to pewna lista przejawów, objawów i symptomów. Moi zdaniem potrzebna jest refleksja dlaczego jest tak, jak jest. Po to, aby sensownie dobrać to, co możemy zrobić, aby osiągnąć cele. Aby nasze działania i zmiana była zmianą efektywną – mówił dr Paweł Walczak.

W kwestii duchownych zwrócono uwagę chociażby na lęk przed przekazywaniem większej odpowiedzialności świeckim i małą otwartość na nich. – Poza tym widoczny jest minimalizm pracy duszpasterskiej oraz niska jakość przepowiadania, zarówno w kontekście homilii, jak i katechezy. Niedostateczna formacja duchowieństwa oraz niedocenianie liturgii, a także nieprzestrzeganie prawa liturgicznego – mówił dr Walczak.

W kwestii wiernych świeckich zwrócono uwagę na kryzys modlitwy indywidualnej i wspólnotowej, a także niski stan wiedzy liturgicznej i religijnej. – Widać także niechęć do angażowania się we wspólnoty i brania na siebie odpowiedzialności za parafię. Zauważalne są wygórowane oczekiwania wobec duchownych, przy równoczesnym niewielkim wkładzie i zaangażowaniu z własnej strony, a także brak ducha misyjności – mówił dr Walczak.

Zwrócono uwagę, że Kościół wielu wiernym jawi się bardziej jako instytucja niż jako wspólnota. – Rzeczywiście jest tak i dużo na ten temat rozmawialiśmy, że parafia jest postrzegana jako instytucja, która dostarcza pewnych usług religijnych. Nie dziwi więc niechęć do zaangażowania, dlatego, że jeżeli parafia jest dostarczycielem usług, to parafianin jest kimś w rodzaju klienta, który tylko oczekuje na bycie obsłużonym i nie czuje odpowiedzialności – zauważył dr Walczak.

Praca komisji, jak podkreślił przewodniczący komisji, wciąż trwa. – To są pierwsze analizy tego, co dostarczono do nas. Szukamy kluczy do tego, aby zrozumieć, jak Duch Pański nas prowadzi – podkreślał ks. Robert Patro.

Sesję plenarną podsumował ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. – Współodpowiedzialność za Kościół w czasie dzisiejszej debaty bardzo mocno się ujawniła. Te wszystkie głosy pokazują, że widzimy te wszystkie sprawy i problemy i nie boimy się tego artykułować. I o to dalej proszę w czasie pracy w poszczególnych komisji oraz podczas sesji plenarnych – apelował bp Tadeusz Lityński.

Synod diecezjalny jest zgromadzeniem doradczym, zwoływanym przez biskupa diecezjalnego i składającym się zarówno z duchownych jaki świeckich oraz zakonników.

W synod zaangażowanych jest ponad 200 osób reprezentujących rozmaite środowiska i regiony całej diecezji.