Rektor KUL na Wielkanoc: Zmartwychwstały Chrystus ostoją naszej nadziei
22 kwietnia 2019 | 05:03 | BPKEP / pw | Lublin Ⓒ Ⓟ
Nadzieja jest potrzebna człowiekowi, by mógł on żyć pełnią życia – czytamy w liście rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. dr. hab. Antoniego Dębińskiego na Wielkanoc 2019. List jest przeznaczony do odczytania w kościołach w drugi dzień Świąt Wielkanocnych.
„Zmartwychwstanie Chrystusa jest fundamentem, stoi w centrum naszej wiary i naszej nadziei. Ufamy, że nasz Pan nie pozostawił nas samym sobie, ale idzie z nami i wskazuje nam pewną drogę ku Bogu Ojcu. On także posyła nas z radosnym i pełnym otuchy orędziem do naszych sióstr i braci. Posyła nas, by dzielić się nadzieją ze wszystkimi ludźmi, zwłaszcza z tymi, którzy ją utracili” – pisze w liście na Wielkanoc ks. prof. dr hab. Antoni Dębiński.
Składając świąteczne życzenia, rektor KUL przytacza słowa św. Pawła, w których zawarte jest przesłanie nadziei: „Bóg, dawca nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście mocą Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,13).
Rektor podkreśla, że to wielkanocne życzenie jest potrzebne ludziom wszystkich czasów, również nam współczesnym. „Dziś bowiem tak łatwo odebrać człowiekowi nadzieję. Wielu ją utraciło wskutek różnego rodzaju trudności, rozczarowań i zawiedzionych oczekiwań. Dla wielu powodem jej utraty stało się doświadczenie nieprawości, kolejnych odsłon słabości i grzechu, także ludzi Kościoła. Rodzi to pesymizm, lęk, rozpacz, ucieczkę w złudzenia. Z drugiej strony jesteśmy świadkami „taniego” optymizmu, utopii i technik niosących wprawdzie chwilowe pocieszenie i uspokojenie sumień, ale dalekich od prawdziwej nadziei. Dać ją bowiem może tylko Chrystus. Jego zwycięstwo nad śmiercią, piekłem i szatanem. Dlatego powinniśmy głosić radość Jego zmartwychwstania, będącego źródłem nadziei” – czytamy w liście.
Rektor KUL podkreśla, że w perspektywie chrześcijańskiej nadziei lepiej dostrzegamy, że nic na ziemi nie jest ostateczne, kompletne, skończone. „Człowiek, który żyje nadzieją, odnajduje prawdziwy dynamizm dla swojego życia; ona nie pozwala mu ustać w drodze, nie pozwala pogrążyć się w bezczynności, nie pozwala ulegać frustracji” – czytamy w liście. Przywołuje on m.in. słowa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, że „tylko ludzie silni nadzieją są zdolni przetrwać wszelkie trudności” oraz wskazuje, że nadzieja jest potrzebna człowiekowi, by mógł on żyć pełnią życia. „Od Jezusa zmartwychwstałego możemy czerpać odwagę, by w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym, gospodarczym, politycznym angażować się w szukanie „tego, co w górze”, pamiętając o Chrystusowej obietnicy: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20)” – podkreśla ks. prof. Dębiński.
W kontekście nadziei pisze też o Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, który po obchodach stulecia swego istnienia, wchodzi w drugie stulecie działalności. „Uczelnia nasza, tak jak dzieli obawy i lęki ludzi współczesnych, tak też dzieli nadzieje Kościoła i narodu, by nie ulec pokusie frustracji i bierności” – czytamy w liście.
Ks. prof. Dębiński w imieniu KUL wyraża pragnienie, „aby przemiany umożliwiły rozwój badań, które pozwolą na kultywowanie narodowego i chrześcijańskiego dziedzictwa oraz formułowanie diagnoz i terapii niezbędnych wobec zagrożeń cywilizacyjnych, ujawniających się w wymiarze globalnym”.Podkreśla, że KUL chce „bronić integralnej prawdy o człowieku i prowadzić badania humanistyczno-społeczne, ugruntowane na trwałym fundamencie filozofii greckiej, prawa rzymskiego i etyki chrześcijańskiej”. Przypomina też patrona uczelni św. Jana Pawła II i powtarzane przez niego za Chrystusem słowa „Nie lękajcie się”. Na zakończenie dziękuje wszystkim za życzliwość okazywaną uczelni oraz za modlitwę i wsparcie.
Treść listu dostępna jest TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.