Bp T. Lityński do kapłanów: świadectwo życia to coraz głośniejszy i wymowny sposób głoszenia Ewangelii

Świadectwo życia to coraz bardziej donośny i przekonujący sposób głoszenia Ewangelii – powiedział biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński do kapłanów uczestniczących we Mszy św. Krzyżma. Ze względu na remont katedry liturgia odbyła się w parafii pw. Pierwszych Męczenników Polskich w Gorzowie.

W homilii kaznodzieja odniósł się do słowa biskupów polskich na Wielki Czwartek. „Kolejny Wielki Czwartek w historii Kościoła, to już 1052 Wielki Czwartek w naszej Ojczyźnie po przyjęciu Chrztu św. Były Wielkie Czwartki w okresach wojennych, powstańczych, terroru politycznego, najazdów obcych wojsk i przy braku pasterzy” – przypomniał biskup.

„Duch Święty prowadził nas po burzliwych drogach historii i pragnie dzisiaj być dla nas przewodnikiem i mocą. Ostatnie wydarzenie z Paryża: pożar katedry Notre-Dame, ukazał nam, że przestrzeń, w której podejmujemy naszą posługę – świątynia Bogu poświęcona jest bardzo ważnym miejscem dla Kościoła, ale też świata, nawet jeśli tego na co dzień nie okazuje. Posługa dla Boga, modlitwa i życie sakramentalne ma swoją wartość” – kontynuował mówca.

Zwrócił następnie uwagę na zauważalne elementarne braki w posłannictwie przekazu wiary w rodzinach: brak modlitwy rodzinnej, rozmów na tematy religijne, wspólnego świętowania niedzieli, a także poważny brak w uczestnictwie w niedzielnej Eucharystii czy w katechezie szkolnej. „Podobnie możemy powiedzieć, że nasze parafialne duszpasterstwo wymaga przepracowania i korekty, co zostało wyraźnie podkreślone w postulatach synodalnych. W takich przypadkach nie możemy nie głosić Jezusa, mamy mieć poczucie posłannictwa dla wszystkich i w każdych okolicznościach” – podkreślił biskup.

Zauważył, że obecnie coraz wyraźniej doświadczamy ważności przykładu życia pasterza, troszczącego się o wiernych, szukającego zagubionych i marnotrawnych, wspierającego ubogich i chorych. „Świadectwo życia to coraz bardziej donośny i przekonujący sposób głoszenia Ewangelii i konieczne przygotowanie do skutecznej ewangelizacji” – podkreślił biskup zielonogórsko-gorzowski.

Podkreślił ponadto, że parafie i wspólnoty modlitewne mają się stać przestrzenią wzywania Ducha Świętego. „Abyśmy w Jego mocy wychodzili do tych, których Bóg przeznaczył na to, aby z naszych ust usłyszeli dobrą nowinę, choćby byli daleko od Kościoła czy znajdowali się na jego peryferiach. Prośmy o to, abyśmy umieli rozpoznać porę i okoliczności wzywania do nawrócenia i pokuty tych, których Bóg stawia na drodze naszej kapłańskiej posługi” – kontynuował kaznodzieja.

„Do takiego kapłaństwa zostaliśmy powołani, aby głosić Ewangelię, sprawować sakramenty i włączać do Kościoła. Wszystko to zaś po to, aby trwać w nauce apostołów i wspólnocie, która ma swój początek w dniu Pięćdziesiątnicy” – powiedział biskup.

Po czym, zwracając się wprost do księży zaznaczył, że nie można pominąć faktu zaistnienia zasmucających i zawstydzających sytuacji upadku niektórych braci kapłanów, którzy wyrządzili krzywdę dzieciom lub młodzieży. Wiarygodne i potwierdzone fakty trzeba uznać. „Naszą odpowiedzią musi być na pierwszym miejscu wrażliwa troska o pokrzywdzonych oraz uznanie winy przez sprawców, a także pokuta i zadośćuczynienie oraz modlitwa. Do tego tak mocno zachęca nas papież Franciszek. Pamiętajmy jednak, że nie wolno nam zaprzestać głoszenia Ewangelii ani powstrzymywać się od tego, co jest misją kapłana wobec młodzieży czy dzieci” – przypomniał mówca.

Zgodnie z wielkoczwartkową tradycją ordynariusz uhonorował zasłużonych duchownych, przyznając tytuły kanoników honorowych, gremialnych oraz przywilejami noszenia rokiety i mantoletu.