Bp Dajczak: Zmartwychwstały spogląda z miłością na zapłakane twarze
21 kwietnia 2019 | 11:41 | awi | Koszalin Ⓒ Ⓟ
Bp Edward Dajczak przewodniczył Liturgii Wigilii Paschalnej w koszalińskiej katedrze. Bp Dajczak w homilii wspomniał, że po ukrzyżowaniu i śmierci Jezusa uczniowie bardzo szybko zapomnieli o słowach swojego nauczyciela. Przy grobie Jezusa została jedynie Maria Magdalena.
– Pierwsza ważna uczennica robi to, co przy grobie czyni człowiek, który kocha. Płyną jej łzy. Jej płacz spowodował, że pierwsze słowa zmartwychwstałego Pana są łagodne, delikatne, wzruszające. Zapytał niewiastę, dlaczego płacze i kogo szuka. Zmartwychwstały Pan skoncentrował się na twarzy Marii Magdaleny, twarzy, która jest właściwa ludzkości przez wieki. Są to twarze ludzi, którym płyną łzy – na wojnach, z braku miłości, niewidzialnych w tym świecie – mówił bp Dajczak.
Biskup wskazał, że ta scena pozwala zrozumieć jak przychodzi Jezus Chrystus. Pragnie spotkania, pyta o przyczynę naszego bólu.
– Wiary nie głosi się przekazując informacje. Wiarę głosi się przez spotkanie. Potrzeba świadków. To dlatego Jezus będzie ciągle szukał okazji na spotkanie z człowiekiem. Poinformowani apostołowie nie odzyskali radości, ufności, nie uwierzyli, że żyje. Ci, którzy Pana spotkali, zaczynali się radować, cieszyć – dodał bp Dajczak.
Hierarcha przypomniał, że każdy został wprowadzony w rzeczywistość Boga przez obrzęd chrztu. Jezusowi nie chodziło jednak o to, że przez jeden obrzęd stanie się wszystko i na zawsze.
– Chrześcijaninem nikt się nie rodzi – nawet w najbardziej wierzących rodzinach. Wiara jest doświadczeniem spotkania, które przychodzi z zewnątrz. To nie z człowieka pochodzi ta moc. To co sie stało w chrzcie, jest historią zadaną na całe życie. Jest wejściem na szlak pielgrzymi, który będzie trwał do końca chwil. Jesteśmy ciągle przed Chrystusem. Czekamy na przychodzącego. Każde przychodzące pokolenie jest nowe. Z jednej strony czerpiemy z przeszłości, ale w fundamentalnych sprawach ludzkich, każdy z nas musi przeżyć to od nowa – mówił bp Dajczak.
Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej podkreślił wspólnotowy wymiar chrześcijaństwa, prób życia według słów Ewangelii.
– Nie modlimy się Ojcze Mój, a Ojcze Nasz. Wołamy „chleba naszego powszedniego”, zamiast „wybaw mnie od złego” prosimy „wybaw nas”. Chrystus żyje w „My” naszego Kościoła. Naszą chorobą jest ślepota – za dużo jest ludzi niewidzialnych – ubogich i cierpiących z powodu braku miłości. Jak wielu jest tych, na widok których żadne spojrzenie się nie zatrzymuje. Zmartwychwstały zaczyna od spojrzenia pełnego miłości na zapłakane twarze. To jest droga uczniów – wskazał bp Dajczak.
Liturgia Wigilii Paschalnej w koszalińskiej katedrze była transmitowana przez TVP3 Szczecin na anteny regionalne Telewizji Polskiej w całym kraju.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.