Zmartwychwstanie Pańskie głoszone z końskiego grzbietu
21 kwietnia 2019 | 19:00 | ts / pw | Marienthal Ⓒ Ⓟ
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego obchodzona jest w szczególny sposób w parafiach katolickich Górnych Łużyc. Już od ponad pięciuset lat pielęgnowana jest tam tradycja, zgodnie z którą „jeźdźcy wielkanocni” niosą wiadomość o Zmartwychwstaniu Pańskim do sąsiedniej parafii. W dorocznych konnych procesjach na terenie Górnych Łużyc zazwyczaj uczestniczy około 1500 jeźdźców, wśród nich także duchowni. Podobnie jak w latach ubiegłych, jednym z nich jest wikariusz generalny z diecezji drezdeńsko-miśnieńskiej ks. Andreas Kutschke.
Procesje między Hoyerswerdą i Wittichenau były znane już w XV wieku. Zwyczaj ten pochodzi prawdopodobnie z czasów przedchrześcijańskich. Objeżdżając konno pola wierzono, że będzie to chroniło młode nasiona przed atakami złego. Pod wpływem chrześcijaństwa zwyczaj ten przekształcił się w procesje, które dziś są wyrazem wiary ich uczestników.W ostatnich latach liczba uczestników konnych procesji wzrosła, mimo iż wymagają one znacznych ofiar. Na przygotowania do wielkiego święta jeźdźcy przeznaczają swoje wolne od pracy dni, a koni na Łużycach jest też coraz mniej i na ten jeden dzień w roku trzeba je pożyczać, często z odległych miejscowości.
W katolickiej części Łużyc odbywa się dziewięć procesji wielkanocnych, w których uczestniczą głównie Serbołużyczanie. Jeźdźcy wielkanocni śpiewają pieśni głoszące wieść o zmartwychwstaniu Chrystusa. Przy dźwiękach kościelnych dzwonów procesja wyrusza z miejscowego kościoła, prowadzi polami do następnej wsi. Po wyjeździe z miejscowości jeźdźcy odmawiają różaniec i inne modlitwy. Jeździec na czele procesji wiezie krzyż, inni mają chorągwie kościelne i figurę zmartwychwstałego Jezusa. Wszyscy jeźdźcy uczestniczący w procesji noszą odświętne stroje: czarne cylindry, dwurzędowe żakiety o długich połach oraz białe rękawiczki.
Odświętnie przystrojone są również konie. Nakłada się na nie specjalną, „wielkanocną” uprząż, bogato zdobione siodła i haftowane szarfy na ogony. Jeśli szarfa jest czarna, oznacza to, że w rodzinie jest żałoba. Końska uprząż jest zdobiona muszelkami i metalowymi tabliczkami, na których często widnieją motywy religijne, np. krzyż czy wielkanocny baranek. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej świeżych kwiatów.
Wielkanocni jeźdźcy trzykrotnie okrążają kościół oraz cmentarz, niosąc w ten sposób również zmarłym wieść o zmartwychwstałym Chrystusie.
W konnych procesjach wielkanocnych tradycyjnie uczestniczą mężczyźni. Każdy, kto uczestniczy po raz pierwszy, ma wianuszek z mirtu. Jeździec, który obchodzi procesyjny jubileusz, nosi srebrny znaczek „25” lub złoty „50”.
Ogółem wielkanocne konne procesje gromadzą każdego roku ok. 1500 katolickich Serbołużyczan. W poświąteczny wtorek jeźdźcy zbierają się na nabożeństwie dziękczynnym w pielgrzymkowym kościele w Rosenthal.
Bardzo znani są też w Górnych Łużycach „wielkanocni siewcy konni” w położonym nieopodal granicy z Polską Ostritz. Każdego roku w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego przed drzwiami kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w tym miasteczku licznie gromadzą się mężczyźni na koniach, by potem udać się okolicznymi polami do Marienthal nad Nysą. Również i oni z grzbietów swoich koni głoszą chrześcijańską dobrą nowinę, że Jezus powstał z martwych. Od 1993 r. zwyczaj ten ma charakter ekumeniczny. Od kilku lat uczestniczą w konnej procesji grupy z granicznej parafii polskiej.
W tym roku konni „siewcy dobrej nowiny” po raz 389 wyruszyli w drogę w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jeźdźcy – około stu, są elegancko ubrani we fraki, cylindry i błyszczące od pasty jeździeckie buty, przyozdabia się również konie.
Od wielkanocnej konnicy siewcy w Ostritz różnią się tym, że obok głoszenia orędzia Zmartwychwstania modlą się również o dobre zbiory oraz o Bożą pomoc dla ludzi i przyrody. Z Ostritz barwna kawalkada udaje się w długiej procesji do klasztoru sióstr cystersek w Marienthal. Tam, na dziedzińcu klasztornym, udzielane jest błogosławieństwo wielkanocne jeźdźcom oraz tłumnie przybywającym tu wiernym. W drodze do klasztoru przy pięciu stacjach czytana jest Ewangelia wielkanocna, a przy krzyżu na jednym z okolicznych wzgórz wielkanocni jeźdźcy modlą się w intencji zmarłych kolegów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.