Abp Dzięga o Marszu dla Życia: jestem smutny, że nikt nas nie wyprzedza
28 kwietnia 2019 | 14:29 | pk / pz | Szczecin Ⓒ Ⓟ
Trochę jestem smutny, że to największa manifestacja w obronie życia w Polsce, ale nie dlatego, że jesteśmy na pierwszym miejscu, ale dlatego, że nikt nie chce lub nie może nas wyprzedzić – mówi abp Andrzej Dzięga. Metropolita szczecińsko-kamieński zaprasza wszystkich na 17. Szczeciński Marsz dla Życia, który w niedzielę przejdzie ulicami miasta. To największa w Polsce manifestacja w obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Co roku w Marszu bierze udział kilkanaście tysięcy osób, co sprawia, że wciąż jest to największa w Polsce manifestacja w obronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
Chociaż, gdyby zliczyć wszystkich uczestników każdego kolejnego Marszu dla Życia czy Marszu dla Życia i Rodziny, które są w setkach polskich miejscowości, to w skali rocznej uczestnicy takiego pielgrzymowania i takich marszów są już liczeni w miliony – kontynuuje abp Dzięga, który jednocześnie „cieszy się, że ze Szczecina, gdzie jest ciągle echo posługi abp. Kazimierza Majdańskiego, wielkiego obrońcy życia i rodziny, promotora życia i rodziny, idzie ten głos”.
Marsz wyruszy dziś o godz. o 15.00 sprzed pomnika św. Jana Pawła II z Jasnych Błoni w Szczecinie. Zakończy się w katedrze mszą świętą, podczas której będzie można podjąć się duchowej adopcji dziecka poczętego. To zobowiązanie się do 9-miesięcznej modlitwy w intencji poczętego, ale nienarodzonego jeszcze dziecka zagrożonego aborcją.
Podczas Marszu uczestnicy będą mogli datkiem do puszki wspomóc Dom Samotnej Matki w Poczerninie, a przed pomnikiem papieża Polaka złożyć pieluchy m.in. dla matek samotnie wychowujących swoje dzieci.
Fundacja Małych Stópek, która jest organizatorem Marszu, prowadzi działalność pro life cały rok wspierając kobiety, które nosiły się z zamiarem aborcji, by urodziły jednak swoje dzieci.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.