Wyjątkowy obraz Matki Boskiej już do zobaczenia w Nieborowie
15 czerwca 2019 | 20:58 | Andrzej Mazurowski, Łukasz Rusiniak | Nieborów Ⓒ Ⓟ
Muzeum w Nieborowie i Arkadii wspólnie z Fundacją Trzy Trąby w połowie czerwca otwiera nową wystawę, która obejmie szereg przedmiotów związanych z bitwą wiedeńską 1683 roku oraz jej najważniejszymi protagonistami po stronie polskiej – rodziną Sobieskich i ich najbliższych krewnych, Radziwiłłów. Wśród nich najcenniejsza pamiątka rodzinna – obraz Matki Boskiej znaleziony podczas Odsieczy Wiedeńskiej w 1683 roku.
Wystawa pod nazwą „Sobiescy i Radziwiłłowie. Strażnicy Wizerunku Maryjnego” będzie czynna od 15 czerwca w Muzeum w Nieborowie i Arkadii, w Pałacu Radziwiłłów w Nieborowie. Wśród rozmaitych pamiątek, warto wyróżnić m.in. buławę hetmańską z XVII wieku czy XVIII wieczną zbroję husarską. Prezentowane będą także portrety Radziwiłłów ze starej linii nieświeskiej, która wygasła w roku 1813. Większość eksponatów jest własnością osób prywatnych i nigdy nie była prezentowana publicznie, wśród nich najcenniejsza pamiątka rodzinna – obraz Matki Boskiej, który pokazywany był jedynie w 1883 i 1983 roku, podczas dwóch wystaw w Krakowie upamiętniających okrągłe rocznice wiktorii wiedeńskiej.
Według źródeł historycznych obraz ten został znaleziony w 1683 r. przez hetmana wielkiego koronnego Stanisława Jabłonowskiego, podczas Odsieczy Wiedeńskiej i od razu uznany przez króla Jana III Sobieskiego za symbol zwycięstwa nad armią turecką. Napisy w banderolach trzymane przez anioły, odnoszące się do imienia króla (In hac Imagine Mariae Victor ero Ioannnes (W tym obrazie Maryi ja Jan będę zwycięzcą) oraz In hac Imagine Mariae Vinces Ioannes (W tym obrazie Maryi zwyciężysz Janie)), spotęgowały przeświadczenie Sobieskiego o boskiej opiece. Przekonanie to monarcha wskazał, pisząc „na gorąco” do Marii Kazimiery 17 września 1683 r.: „Obraz tu jeden cudownym dosyć sposobem dostał mi się”. Historię malowidła zrelacjonował na piśmie w 1730 r. królewicz Jakub Ludwik Sobieski, na prośbę swej córki, Marii Klementyny; relację tę znano z dwóch egzemplarzy, znajdujących się w Watykanie i (do 1939 r.) w Archiwum Radziwiłłowskim w Warszawie. Ten niepozorny wizerunek maryjny, od początku otoczony przez Jana III kultem, był jedną z najcenniejszych zdobyczy, jaką król przywiózł spod Wiednia. W obecnym pokoleniu strażnikami obrazu są Maria Anna i Maciej Radziwiłłowie.
– Oprócz wyjątkowego dzieła jakim jest obraz Matki Boskiej znaleziony pod Wiedniem, będzie tam wiele unikalnych rzeczy, które nigdy nie były pokazywane. Razem z Michałem Sobańskim sprowadziliśmy 15 obrazów, większość aż z Peru, które w roku 1944 zostały wywiezione z Łańcuta i zostały od dawna uznane za zaginione. ¬– mówi Maciej Radziwiłł, pomysłodawca wystawy i założyciel Fundacji Trzy Trąby. – Na wystawie będą m.in. trzy obrazy, które za czasów Jana III Sobieskiego znajdowały się w Wilanowie. Są to portrety pary królewskiej oraz obraz Świętej Rodziny malowany na blasze, który należał do żołnierza, który uratował życie króla w bitwie pod Parkanami. Udało nam się też sprowadzić, z sanktuarium w Loreto we Włoszech, kopię obrazu Matki Boskiej, które zdeponowała tam królowa Marysieńka, żona króla Jana III Sobieskiego. –¬ dodaje Maciej Radziwiłł.
Niezwykła historia obrazu Matki Boskiej splata ze sobą wiele wątków historii. Był on symbolem zwycięstwa, relikwią, która przypominała chwalebne czyny przodków, łączyła pokolenia, odnosząc się do prawdziwych i trwałych wartości. Dla społeczeństwa pozbawionego ojczyzny był nadzieją na odzyskanie wolności. Matka Boska Sobieska, Radziwiłłowska, Nieświeska, dla każdego swego „strażnika” miała podobne znaczenie, które nie zmieniło się mimo upływu ponad 300 lat. Wystawa będzie czynna od 15 czerwca do 15 września 2019 roku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.