Msza św. z okazji Święta Lotnictwa

Mszą św. sprawowaną w katedrze polowej Wojska Polskiego przez biskupa polowego Józefa Guzdka rozpoczęły się w Warszawie centralne obchody Święta Lotnictwa. Przed rozpoczęciem Eucharystii delegacja dowództwa Sił Powietrznych złożyła wieńce w kaplicy katyńskiej oraz pod tablicą upamiętniającą płk. pil. Stanisława Jakuba Skarżyńskiego, pierwszego Polaka, który samolotem pokonał Atlantyk. Po Mszy św. na Polu Mokotowskim, pod pomnikiem Lotników Polskich Poległych w latach 1939-1945 odbył się uroczysty apel z udziałem przedstawicieli władz państwowych i wojskowych.

Na początku Mszy św. do katedry polowej wprowadzony został poczet sztandarowy Sił Powietrznych RP. Odegrany został Mazurek Dąbrowskiego.

O modlitwę w intencji braci lotniczej poprosił biskupa polowego ks. płk Janusz Radzik, dziekan Sił Powietrznych. Podkreślił, że Mszą św. czcimy dziś pamięć lotników, którzy „są symbolami odwagi, męstwa oraz profesjonalizmu” oraz tych „którzy swoje poświęcenie zawodowe, pasję, zdrowie i życie oddawali i oddają wielkiej lotniczej sprawie”.

W homilii bp Guzdek podkreślał, że Msza św. jest czasem modlitwy i refleksji, wyraził wdzięczność, że lotnicy swoje święto rozpoczynają od Eucharystii, dając w ten sposób świadectwo swojej wiary. – Jestem przekonany, że Bóg działa w was, bo jesteście zdolni do tego, by myśleć i nie brak wam odwagi, by stawiać sobie pytania oraz szukać na nie odpowiedzi – powiedział.

Życzył żołnierzom, aby prawda i uczciwość stanowiły fundament ich życia osobistego, rodzinnego i zawodowego. Podkreślił, że wśród pilotów znajdują się bohaterowie, którzy dowiedli swego profesjonalizmu, odwagi i poświęcenia w przeszłości i w naszych czasach. – Wystarczy wspomnieć o akcji ratunkowej, jaka miała niedawno miejsce na Giewoncie. Piloci Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zdali egzamin w ekstremalnych warunkach, niosąc pomoc poszkodowanym na skutek wyładowań atmosferycznych podczas burzy – powiedział.

Eucharystię z Ordynariuszem Wojskowym koncelebrowali kapelani posługujący wśród żołnierzy w stalowych mundurach. Liturgię uświetniła muzyką Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych z Poznania oraz artyści Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP.

We Mszy św. uczestniczyli żołnierze i pracownicy Sił Powietrznych. Obecny był gen. dyw. Jan Śliwka, zastępca dowódcy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. bryg. pil. Jacek Pszczoła, szef Inspektoratu Sił Powietrznych Dowództwa Generalnego, dowódcy, kadra, kierownictwo urzędów centralnych MON i kombatanci zrzeszeni w stowarzyszeniach lotniczych. Do katedry przybyły liczne poczty sztandarowe jednostek wojskowych i organizacji kombatanckich.

Przedstawiciele Kościołów ewangelicko-augsburskiego i prawosławnego ks. płk Tadeusz Jelinek i ks. płk Aleksy Andrejuk złożyli polskim lotnikom życzenia z okazji ich święta.

Biskup Polowy odznaczył gen. bryg. pil. Jacka Pszczołę medalem „W Służbie Bogu i Ojczyźnie”. Tym samym odznaczeniem uhonorowany został gen. broni pil. w st. spocz. Lech Majewski, który przed laty dowodził Siłami Powietrznymi i był pierwszym Dowódcą Generalnym. Ordynariusz Wojskowy ofiarował medale pamiątkowe stulecia Biskupstwa Polowego w Polsce na ręce gen. Pszczoły dla całej formacji oraz dla mjr. Pawła Joksa, dowódcy Orkiestry Sił Powietrznych w Poznania.

Przed rozpoczęciem Eucharystii delegacja żołnierzy Sił Powietrznych złożyła kwiaty w kaplicy katyńskiej oraz pod tablicą upamiętniającą płk. pil. Stanisława Jakuba Skarżyńskiego, pierwszego Polaka, który pilotując samolot przeleciał nad Atlantykiem.

Wierni udali się następnie na Pole Mokotowskie, dawne lotnisko wojskowe, pod pomnik poświęcony polskim lotnikom poległym podczas II wojny światowej, gdzie odbył się uroczysty apel z okazji Święta Lotnictwa.

Święto Lotnictwa obchodzone jest na pamiątkę zwycięstwa pilota Franciszka Żwirki i mechanika Stanisława Wigury w tzw. Challenge’u Berlińskim w 1932 roku. Lotnicy dokonali tego na samolocie polskiej konstrukcji RWD-5. Niestety dwa tygodnie później, będący na ustach całej lotniczej Europy Polacy, zginęli w drodze na kolejne zawody w Pradze.