Pogrzeb byłego prezydenta Francji Jacquesa Chiraca
01 października 2019 | 13:34 | pb (KAI) / hsz | Paryż Ⓒ Ⓟ
W Paryżu odbył się 30 września pogrzeb byłego prezydenta Francji (w latach 1995-2007) Jacquesa Chiraca. Mszy św. w kościele św. Sulpicjusza przewodniczył arcybiskup Paryża Michel Aupetit. Po liturgii trumnę z ciałem zmarłego polityka przewieziono na cmentarz Montparnasse, gdzie Chirac spoczął w grobie rodzinnym, u boku swej córki Laurence.
Do świątyni przybył obecny prezydent Emmanuel Macron, a także jego poprzednicy: François Holland, Nicolas Sarkozy i Valery Giscard d’Estaing. Obecnych było około 80 szefów państw, m.in. król Abdullah z Jordanii, wielki książę Luksemburga Henryk, książę Monako Albert, prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, prezydent Włoch Sergio Mattarella, a także były prezydent USA Bill Clinton.
W homilii abp Aupetit przypomniał, że już św. Paweł wzywał chrześcijan do życzliwej modlitwy za przywódców państw i wszystkich rządzących. Jest to więc „starożytna tradycja Kościoła”. – Modlimy się za nich, bo są odpowiedzialni za dobro wspólne, za każdą osobę i całą wspólnotę, aby mogli mogły osiągnąć pełny rozwój. Nie jest to więc dla nas modlitwa opcjonalna, ale zobowiązanie związane z miłością bliźniego – stwierdził hierarcha.
Przypomniał, że podczas swą kampanię prezydencką w 1995 r. Chirac skupił wokół podziałów społecznych i tych, którzy zostali zepchnięci na margines. – Skupienie uwagi na maluczkich, najsłabszych, pozostawionych samym sobie jest cechą charakterystyczną chrześcijaństwa – wskazał kaznodzieja. Dostrzegł u byłego prezydenta „prawdziwą miłość do ludzi”, która sprawiała, że równie dobrze czuł się na salonach Pałacu Elizejskiego, jak i na dorocznym Salonie Rolnictwa, a ci, których spotykał, czuli się zauważeni.
– Ta uwaga wobec najsłabszych ma głębszą przyczynę niż delikatność uczuć. Jezus mówi: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. To z powodu tej Bożej iskry, obecnej w naszym człowieczeństwie każda osoba od początku swego życia w chwili poczęcia aż swej naturalnej śmierci jest powołana do tego, by być kochaną i szanowaną. Wymaga to od nas zmiany spojrzenia, które powinno wznieść się ponad pozory i postawy charakteryzujące nasze społeczeństwa. Bóg widzi głębię serca, trzeba się tego od Niego uczyć – apelował abp Aupetit.
Przypomniał, że Chirac wcielił w życie maksymę: „Rządzić znaczy przewidywać”. W 2002 r. na Szczycie Ziemi, na długo przed dzisiejszą świadomością ekologiczną, mówił, że „nasz dom płonie, a my patrzymy w inną stronę”. W 2001 r. z kolei na światowym forum biotechnologii upominał się, by towarzyszyła jej refleksja etyczna. A „gdy Francja mogła być wciągnięta w niesprawiedliwą wojnę, groźną dla światowej równowagi”, potrafił zdystansować się od krajów, które tego chciały. – Oby posłuchano go dziś we wszystkich tych sprawach – prosił metropolita Paryża.
– Sprawujemy tę Mszę pogrzebową na prośbę rodziny i jak myślę całego kraju, by powierzyć tego człowieka miłosierdziu Boga – wyjaśnił hierarcha, tłumacząc, że Bóg chce zbawienia wszystkich ludzi i że „w niebie wszyscy będziemy sądzeni z miłości”.
Na Mszy obecny był prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej francuski kardynał Dominique Mamberti.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.