Gorzów Wlkp.: S. Małgorzata Popławska o misjach w Afryce

Na rozpoczęcie Tygodnia Misyjnego, podczas każdej Mszy św. 13 października w parafii Najświętszego Zbawiciela w Gorzowie Wielkopolskim s. Małgorzata Popławska ze Zgromadzenia Misjonarek NMP Królowej Afryki, opowiadała o swoim posłannictwie. Misjonarka pochodzi z Gorzowa, wywodzi się z tej parafii i tutaj w ub. roku przyjęła śluby wieczyste.

– Odkryłam dopiero w Afryce, że sztuka może służyć drugiemu człowiekowi, wcześniej myślałam, że powinnam być pielęgniarką lub nauczycielem. Pan Bóg daje takie talenty, które trzeba odkrywać w sobie. I za Franciszkiem powtórzę: – każdy ochrzczony jest misją i tę misję mamy do spełnienia w dzisiejszym świecie – podkreśliła misjonarka.

W świadectwie, które przekazywała dorosłym, odniosła się do hasła papieskiego „Wstańcie, chodźmy!” . Przypomniała, że wszyscy jesteśmy misjonarzami i przestrzegała przed stagnacją. Jeśli mamy kontakt z Bogiem, taką misję czujemy, brak wiary powoduje pojawienie się bożka, który niczego od człowieka nie wymaga i nie oczekuje.

Zakonnica zwróciła uwagę, że w Afryce jest wielu ludzi dotkniętych trądem, natomiast ludzie zdrowi, chorym pomagają, czyli pełnią misje. Potem pokazała afrykańskie gadżety m.in.: laleczkę z materiału, motocykl czy torebkę wykonane z liści bananowca. – Tam dzieci same wykonują sobie zabawki, a u nas często uważamy, że wszystko się należy i kupić można w dowolnym momencie. Przypominała najmłodszym, że bardzo ważne jest dziękowanie Panu Bogu nawet za drobiazgi.

S. Popławska przez 10 lat była na misjach w Ugandzie, Tanzanii i Kenii, przez 5 lat w kraju muzułmańskim w Algierii, obecnie przebywa w Lublinie.

Po Mszach św. misjonarka sprzedawała kolorowe misyjne różańce i afrykańskie gadżety, z których fundusze przekazane zostaną na wsparcie misji.

W rozmowie z KAI s. Małgorzata Popławska powiedziała, że podczas nauki w liceum plastycznym zainteresowała się sztuką afrykańską. Jako osoba świecka wyjechała na misje i poczuła, że potrzebuje czegoś więcej.

– To był czas, kiedy odkrywałam swoją wiarę jeszcze bardziej, zwłaszcza relację indywidualną z Panem Bogiem. Zaczęłam czytać Pismo św. i trafiać na fragmenty, które coraz bardziej otwierały mnie na wzrost relacji z Jezusem, zainteresował mnie również fragment ukazujący dialog między muzułmanami a chrześcijanami. Bardzo mnie to zaintrygowało. Czułam to jako otwarcie Kościoła na inne wyznania – mówiła s. Małgorzata, zauważając, że my się boimy muzułmanów, co spowodowane jest propagandą i informacjami medialnymi.

Misjonarka wyznała, że doświadczyła przyjaźni z muzułmanami, nigdy nie odczuwając strachu. – Chrześcijanie i muzułmanie mają różny obraz Pana Boga, każdy coś innego by powiedział, ale na pewno coś nas łączy. W Algierii odkryłam, że dzięki muzułmanom otrzymałam takie światło, które mobilizowało mnie do pytania siebie o kwestię wiary. Studenci różnych religii w zetknięciu z muzułmanami zaczynali wzrastać w wierze chrześcijańskiej i to jest niesamowite, że dzięki różnorodności możemy ją odkrywać. Myślę, że wierzymy w tego samego Boga ale inaczej go nazywamy i postrzegamy – powiedziała s. Popławska.

S. Popławska ukończyła studia pedagogiczne a obecnie zgłębia arteterapię na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie.

Misjonarki NMP Królowej Afryki (s. Białe) posługują w 14. krajach Afryki, w Europie i Ameryce. Pochodzą z 30. krajów świata. Angażują się w służbę zdrowia, edukację, pracę duszpasterską i społeczną, współpracę z organizacjami, które przeciwdziałają handlowi ludźmi, w pracę z dziećmi oraz dialog z wyznawcami innych religii, zwłaszcza z muzułmanami.