Mielec: ponad 1300 osób na misyjnym spotkaniu Róż Różańcowych

O zapał misyjny, życie zgodne z Ewangelią oraz o siłę i odwagę w dawaniu świadectwa naszej wiary apelował biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas Diecezjalnego Spotkania Misyjnego Róż Różańcowych. Odbyło się ono w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Mielcu. Około 1350 osób z 80 parafii diecezji tarnowskiej modliło się za misje i misjonarzy.

„Narody, do których jesteśmy posłani, to nie tylko inne kraje świata, ale także różne środowiska życia: rodziny, dzielnice, miejsca pracy lub nauki, grupy przyjaciół . To są miejsca, w których możemy być misjonarzami” – powiedział bp Jeż.

„Modlimy się regularnie za misje, wspieramy także misje materialnie. Ma to być wartość jednej bułki, a wiemy, że w skali diecezji urasta to do setek bochenków chleba. To ważne, by inni ludzie dowiedzieli się o Chrystusie i o przesłaniu Ewangelii” – mówią uczestnicy spotkania.

Biskup tarnowski Andrzej Jeż podkreśla, że działalność misyjna angażuje w diecezji nie tylko kapłanów i osoby życia konsekrowanego, ale przede wszystkim wiernych świeckich.

Na misjach jest prawie 60 misjonarzy diecezji tarnowskiej, a ponad 200 misjonarzy i misjonarek reprezentujących różne zgromadzenia zakonne ma swoje korzenie w Kościele tarnowskim.

„Kapłani, wierni świeccy, siostry zakonne w sposób znaczący wpłynęli na tworzenie struktur kościelnych nie tylko w krajach misyjnych ale także w krajach byłego Związku Radzieckiego, szczególnie chodzi tutaj o Ukrainę, Białoruś i Kazachstan. Wysiłek naszej diecezji to tworzenie struktur kurialnych, seminariów duchownych, tworzenie sieci parafii, budowa szkół i przedszkoli, szpitali, kaplic i kościołów. To olbrzymie wsparcie diecezji, która jest bogata duchowo i pobożna” – mówi bp Jeż.

W ubiegłym roku na różne cele misyjne Kościół tarnowski przekazał ponad 6 milionów złotych. „W dużej mierze są to środki ofiarowane przez ludzi niezamożnych, emerytów, rencistów, także dzieci. Ponadto nie jest to suma ostateczna, gdyż wielu diecezjan indywidualnie pomaga finansowo misjonarzom i wspiera dzieła misyjne poza oficjalnymi kanałami kurialnymi” – podkreśla biskup.

Jego zdaniem najwspanialszym darem diecezji są sami misjonarze i misjonarki. W tym gronie są także osoby świeckie. „Wśród świeckich misjonarzy są nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, osoby wykonujące różne zawody. To właśnie m.in. lekarze, pielęgniarki i inne osoby troszczą się o szpital w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej, który w całości jest finansowany przez diecezję tarnowską. Jako diecezja dzielimy się sobą z całym Kościołem powszechnym, przekazując doświadczenie wiary jak również konkretną pomoc materialną. Wierzymy bowiem, że w ten sposób realizuje się zasada: wiara umacnia się, gdy jest przekazywana” – dodaje bp Andrzej Jeż.

Gośćmi wydarzenia byli ks. Piotr Boraca, misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej i ks. Dariusz Pawłowski, misjonarz na Kubie. Podczas spotkania modlono się o beatyfikację tarnowskiego misjonarza ks. Jana Czuby z okazji 21. rocznicy śmierci.

Z okazji Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, 17 osób zostało wyróżnionych specjalnymi dyplomami. Wręczył je bp Andrzej Jeż w towarzystwie dyrektora Krajowego Papieskich Dzieł Misyjnych, ks. Tomasza Atłasa.