Obchody Światowego Dnia Ubogich w Krakowie
17 listopada 2019 | 19:40 | md / hsz | Kraków Ⓒ Ⓟ
Mszą św. w bazylice Mariackiej i wspólnym posiłkiem w Namiocie Spotkań zakończyły się w Krakowie obchody 3. Światowego Dnia Ubogich. Pod Wawelem trwały one cztery dni.
Jak podkreśla rzecznik ŚDU Julia Bromberek, do Namiotu Spotkań na Małym Rynku zaglądają zarówno ci sami ludzie, którzy gościli w nim w latach poprzednich, jak i zupełnie nowe osoby. – Cieszymy się, że są nastawieni na słuchanie i na różne aktywności, których w tym roku było więcej niż wcześniej – mówi.
W Namiocie Spotkań wydawane były posiłki, prowadzone były warsztaty taneczne, fotograficzne, pisarskie, zajęcia świetlicowe oraz koncerty. – Przychodzili bardzo różni ludzie: bezdomni, ubodzy, krakowianie i turyści. Przychodzili, pili herbatę, rozmawiali i wspierali dobrym słowem – opowiada Bromberek.
– Cieszę się, że mogę tu spotkać ludzi, których znałem wcześniej. Byłem kiedyś bezdomny, właściwie nadal jestem, ale mieszkam w mieszkaniu wspieranym. Ktoś kiedyś wyciągnął do mnie rękę. Chcę przekonać tych, którzy sobie jeszcze nie poradzili, że z każdej sytuacji jest wyjście – deklaruje pan Jerzy, który do Namiotu Spotkań zagląda codziennie.
– Przez namiot przewinęły się setki potrzebujących. To nie tylko ciekawość, ale już tradycja. Oni wiedzą, że tu otrzymają pomoc, tę materialną, ale też tę, która polega na rozmowie i obecności – mówi ks. inf. Dariusz Raś, archiprezbiter bazyliki Mariackiej w Krakowie. Jak podkreśla, najważniejszym darem, jaki można ofiarować drugiemu człowiekowi, jest towarzyszenie.
Obchody tegorocznego ŚDU odbywają się pod hasłem „Ufność nieszczęśliwych nigdy ich nie zawiedzie”. W homilii wygłoszonej w bazylice Mariackiej podczas Mszy na zakończenie święta abp Marek Jędraszewski przywołał słowa papieża Franciszka: „Biedni potrzebują naszych rąk, aby mogli się podnieść, naszych serc, aby czuć na nowo ciepło uczuć, naszej obecności, aby przezwyciężyć samotność. Potrzebują po prostu miłości”. – Nie można ustawać w tym pochylaniu się nad człowiekiem. Przedzierać się przez zasłonę ich ubóstwa, które może przejawiać się w najrozmaitszy sposób, docierać do tego co w nich jest najgłębsze: do dobroci ich serca. I na tę ich dobroć, będącą częstokroć wołaniem o dobroć ze strony innych odpowiadać spojrzeniem miłości i wyciągniętą ręką – mówił abp Jędraszewski.
W Namiocie oraz w bazylice Mariackiej codziennie odbywały się rekolekcje głoszone przez o. Wawrzyńca Jaworskiego OFM. Przez cały czas trwania ŚDU udzielane były także porady lekarskie. Punkt pomocowy znajdował się przy ul. Siennej w budynku Arcybractwa Miłosierdzia, gdzie lekarze, pielęgniarki, studenci Collegium Medicum i siostry zakonne opatrywali rany, udzielali pomocy medycznej i diagnozowali chorych.
W budynku można było także skorzystać z pryszniców, które w ogrzewanym namiocie udostępnili żołnierze 5, Pułku Chemicznego w Tarnowskich Górach. Ci, którzy skorzystali z łaźni, otrzymali czystą bieliznę i odzież na zmianę.
Z myślą o potrzebujących przygotowano także ponad 1000 paczek żywnościowych oraz 1100 kompletów odzieży zimowej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.