Sprawa nakazu aresztowania biskupa rozstrzygnie się po 28 listopada
23 listopada 2019 | 10:35 | pb (KAI/lastampa.it/Il Sismografo) | Watykan Ⓒ Ⓟ
Sprawa międzynarodowego nakazu aresztowania argentyńskiego biskupa oskarżonego o molestowanie seksualne dwóch kleryków rozstrzygnie się po 28 listopada. Sędzia Maria Laura Toledo Zamora z sądu w Oranie, która zajmuje się sprawą wyjaśniła, że to sąd wydaje taki nakaz na wniosek prokuratury. Może się tak stać dopiero wtedy, gdy bp Gustavo Zanchetta do wskazanego dnia nie stawi się na wezwanie prokuratury. Przedstawiany w mediach jako nakaz dokument prokurator Marii Soledad Filtrin Cuezzo jest więc jedynie wnioskiem o jego wydanie.
Jednocześnie za pośrednictwem swego przedstawiciela prawnego Javiera Beldy Iniesty hierarcha zaprzeczył, jakoby unikał kontaktu z argentyńską prokuraturą. Potwierdził, że otrzymał pocztą elektroniczną dokumenty, które – jego zdaniem – nie wymagały odpowiedzi. Dlatego nie rozumie, dlaczego uznawany jest za „nieosiągalnego”.
W czerwcu bp Zanchetta został formalnie postawiony w stan oskarżenia przez prokuraturę, po czym odebrano mu paszport. Jednak w sierpniu sąd zezwolił mu na wyjazd do Watykanu, gdzie jest zatrudniony, powołując się na fakt, że hierarcha „współpracował z wymiarem sprawiedliwości”.
Belda dodał, że były ordynariusz Oranu jest „pierwszym zainteresowanym ujawnieniem prawdy”, aby mógł odzyskać dobre imię. Będzie więc „nadal współpracował z wymiarem sprawiedliwości, tak jak dotychczas”.
W przypadku wyroku skazującego biskupowi grozi do 10 lat więzienia.
55-letni bp Gustavo Zanchetta kierował północnoargentyńską diecezją Orán w latach 2013-17, a w grudniu 2017 r. został mianowany asesorem (doradcą) Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA). Obecnie w jego sprawie toczy się proces także w Kongregacji Nauki Wiary.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.