250 dziennikarzy przebywa w więzieniach na całym świecie
16 grudnia 2019 | 04:00 | Krzysztof Ołdakowski SJ/vaticannews.va / hsz | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ
250 dziennikarzy przetrzymywanych jest w więzieniach różnych państw świata. Główną przyczyną jest krytyka polityczna rządów i partii oraz publikacje na temat korupcji i naruszania praw człowieka. Dane te podaje najnowszy raport Komitetu Ochrony Dziennikarzy. Ta liczba nie dotyczy osób przetrzymywanych przez grupy i organizacje nie związane z władzami.
Komitet Ochrony Dziennikarzy z siedzibą w Nowym Jorku został założony w 1981 roku w celu obrony praw pracowników sektora komunikacji społecznej w różnych rodzajach mediów. Na liście krajów ograniczających wolność prasy czołowe miejsca zajmują: Chiny, Turcja, Arabia Saudyjska, Egipt, następnie Erytrea, Wietnam, Iran, Rosja i Kamerun.Większość dziennikarzy jest przetrzymywana w więzieniach swoich krajów. W tym gronie jest 20 kobiet. Połowa wszystkich dziennikarzy publikowała w sieci. Wśród przyczyn aresztowania ogromnie wzrosła liczba oskarżeń o propagowanie fałszywych wiadomości.
Komitet Ochrony Dziennikarzy wskazuje na coraz mocniejsze restrykcje ze strony rządu w Pekinie, który nie toleruje krytyki partii komunistycznej, oraz przypomina o zamknięciu ponad 100 agencji prasowych w Turcji pod zarzutem współpracy z grupami terrorystycznymi. Z tego powodu wielu dziennikarzy znajduje się bez pracy, a duża część musiała opuścić kraj.
„Więzienie całych setek dziennikarzy, rok po roku, stanowi zagrożenie dla całego globalnego systemu informacyjnego, od którego wszyscy zależymy. Rządy opresyjne używają tych brutalnych strategii, aby pozbawić własne społeczeństwa oraz cały świat podstawowych informacji” – uważa Joel Simon, dyrektor wykonawczy Komitetu Ochrony Dziennikarzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.