Podczas w Tarnowie Pasterki można pomóc samotnym matkom

Osiem kobiet przebywało w tym roku w Domu Samotnej Matki w Tarnowie, urodziło się sześcioro dzieci. Do placówki przy ul. Mościckiego 65 trafiają kobiety oczekujące narodzin dziecka, które nie znajdują zrozumienia w swoim rodzinnym środowisku. Niektórym z nich partnerzy proponowali aborcję.

– Zdarza się to bardzo często – mówi siostra Monika Ostaszewska, dyrektorka Diecezjalnego Domu Samotnej Matki. Aborcja nie jest jedynym rozwiązaniem. Aborcja nie daje kobiecie pokoju serca i szczęścia, ale ją zniewala. Młode kobiety o tym nie wiedzą do końca, nikt im o tym nie mówi” – dodaje.

Z okazji świąt dom odwiedzają także byłe podopieczne. „To już 10 lat i ciągle tu przychodzę w odwiedziny. Dzięki siostrom skończyłam studia, mogłam iść do pracy. Wszystkiego tutaj się nauczyłam, jak zajmować się dzieckiem, jak gotować. Dziś mam męża i trójkę dzieci” – opowiada jedna z kobiet.

Diecezjalny Dom Samotnej Matki w Tarnowie funkcjonuje od 1983 r. Powstał z inicjatywy ówczesnego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza.

Pieniądze na funkcjonowanie Domu Samotnej Matki pochodzą ze składki zebranej w kościołach diecezji tarnowskiej podczas Pasterki.

Z pomocą przychodzą też ludzie dobrej woli, którzy dzielą się tym, co mają. Najbardziej potrzebne są środki pielęgnacyjne dla dzieci m.in. kosmetyki, pieluchy oraz artykuły spożywcze.

Przed świętami parafia prowadzona przez księży filipinów w Tarnowie stworzyła choinkę z mleka w proszku dla dzieci. Wszystkie dary przekazane przez parafian trafiły do Domu Samotnej Matki.