Mysłowice-Brzęczkowice: diecezjalne spotkanie kolędników misyjnych

Śpiewanie kolęd, modlitwa i wspólne spotkanie. Kolędnicy misyjni w archidiecezji katowickiej podsumowali kolejną edycję akcji. Spotkanie grup kolędujących odbyło się w parafii Matki Boskiej Bolesnej w Mysłowicach-Brzęczkowicach.

W spotkaniu w Mysłowicach uczestniczyli w nim m. in. mali kolędnicy z Rydułtów. – Niektórzy otwierali drzwi, ale były też takie bloki, gdzie nikt nie otworzył i wtedy było nam smutno – mówili. Jednak takie sytuacje nie zniechęcały małych kolędników do kontynuowania obchodów po ulicach parafii. Mieli specjalnie na tę okazję przygotowaną scenkę, a każdy z nich był przebrany w stój odpowiadający roli, jaką odgrywali podczas kolędowania. W tym gronie była więc i Maryja z Dzieciątkiem, i Józef, nie zabrakło też Aniołów, Pasterzy, czy Trzech Mędrców ze Wschodu. – Rodzice nam pomagali skompletować stroje – mówią mali kolędnicy. – Ja niebieską chustę pożyczyłam od babci – mówi dziewczynka grająca Maryję. – A ja jako Józef potrzebowałem laski, a więc dzidek mi ją pożyczył – dodaje jej kolega.

– W Świerklanach kolędowaliśmy już po raz 20-ty, koordynuję tę akcję po raz 14-sty – mówi Małgorzata Bernat, tamtejsza katechetka. Dodaje, że w tym roku w jej parafii było ponad 200 kolędników misyjnych podzielonych na 39 grup. – Do akcji przygotowujemy się już od połowy października, a pełną parą ruszamy z początkiem listopada – mówi katechetka. – Parafianie wiedzą o naszym przyjściu, jesteśmy zapowiadani w parafii, dzieci idą i pukają od drzwi do drzwi i wielu domach są ciepło przyjęci. Są też sytuacje, kiedy drzwi pozostają zamknięte – to okazja dla nas, by pomodlić się za tych domowników – zaznacza.

Z przebiegu akcji w diecezji zadowolony jest ks. dr Grzegorz Wita, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji katowickiej. – Nie chcemy patrzeć na ilość datków, jakie w tym roku zebraliśmy, ale na ten efekt ewangelizacyjny – podkreśla. – Warto spojrzeć na twarze tych dzieci, na radość dzielenia się doświadczeniem w prostych znakach. Wspólne śpiewanie kolęd, bycie razem, przygotowywane scenek, to jest też forma integracji – dodaje ks. Wita – A ze względu na to, że jest w tym sama Osoba Jezusa Chrystusa, to jest to żywy Kościół, to jest żywa Ewangelia – wskazywał.

Na razie trwa liczenie zebranych w tym roku środków. W poprzedniej edycji akcji archidiecezja katowicka przekazała 100 tys. zł dla dzieci w Rwandzie i Burundii. Była na pierwszym miejscu wśród diecezji, jeśli chodzi o wysokość przekazanych na ten cel środków. W tym roku – przypomnijmy – mali kolędnicy zbierali na potrzeby dzieci Amazonii.