Rabin Meyer: wspominanie Szoah stało się modnym rytuałem
25 stycznia 2020 | 10:25 | Krzysztof Bronk/vaticannews.va | Rzym Ⓒ Ⓟ
Wspominanie zagłady Żydów stało się rytuałem, w który wypada uczestniczyć. Potrzeba nam tymczasem takiego wspominania Szoah, które dotyka nas osobiście i bulwersuje – uważa rabin David Meyer, wykładowca na wydziale teologii Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego.
Jego zdaniem przykładem dobrego podejścia jest Kościół katolicki, który w krótkim czasie zmienił swój stosunek do Żydów, przechodząc od antyjudaizmu nie tylko do szacunku, ale do prawdziwej przyjaźni z Żydami. Widać to również w postawie Stolicy Apostolskiej względem Izraela, która często jest krytyczna, ale nigdy nie popada w antysemityzm.
Zdaniem rabina Davida Meyera mamy dziś do czynienia nie tylko z odrodzeniem antysemityzmu w Europie, ale również z jego głęboką transformacją.
„Jest wiele czynników odpowiedzialnych za rozwój antysemityzmu, ale jeden moim zdaniem jest najważniejszy. Mam tu na myśli lekceważenie dyskusji, które mają miejsce w Europie od 2012 r. i które przedstawiają judaizm jako tradycję religijną z barbarzyńskimi rytuałami, a jego przesłanie jako niezgodne z etyką europejską. Myślę tu konkretnie o kontrowersjach wokół obrzezania czy rytualnego uboju zwierząt. Trzeba być naiwnym, by sądzić, że takie debaty w łonie Unii Europejskiej i państw członkowskich nie będą miały wpływu na postawy społeczeństwa względem Żydów – powiedział Radiu Watykańskiemu rabin Meyer. – Znamienne jest, że antysemityzm klasyczny, czyli rasistowski, który doprowadził do Szoah, dziś przeobraża się w antyjudaizm laicki. Dochodzi do ważnych przemian w podejściu do Żydów. Na to nakładają się wszystkie te debaty, które dotyczą tego, czy antysyjonizm jest formą antysemityzmu. W każdym razie wszystkie te czynniki sprawiają, że mamy dziś do czynienia z bezprecedensowym odrodzeniem negatywnych uczuć względem Żydów, które potem wyrażają się postaci konkretnych ataków na wspólnoty żydowskie praktycznie w niemal całej Europie”.
Rabin Meyer jest też sceptyczny jeśli chodzi o faktyczną możliwość przekazu pamięci o Szoah przyszłym pokoleniom. Negatywnie ocenia dokonania powojennej kultury. Jego zdaniem wciąż nie doczekaliśmy się opowieści, która przekazałaby szerokiemu odbiorcy, co wydarzyło się z Europą podczas II wojny światowej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.