Bp Włodarczyk: Kościół wszedł w czas kwarantanny
26 lutego 2020 | 23:19 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ
Mszy św. sprawowanej w Środę Popielcową w koszalińskiej katedrze przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk. – Wchodzimy w czas kwarantanny, rozumianej w wymiarze duchowym. To dla nas oznacza 40 dni czasu uzdrawiania, włączania się w pełnię życia – powiedział hierarcha w homilii.
Zanim kapłani posypali popiołem głowy wiernych zgromadzonych 26 lutego w koszalińskiej katedrze, bp Włodarczyk wyjaśnił w homilii sens Wielkiego Postu i podejmowanych w tym czasie umartwień. 40–dniowy okres liturgiczny przyrównał do kwarantanny – terminu, który ze względu na epidemię koronawirusa, jest w ostatnich dniach na ustach całego świata.
– My dzisiaj również wchodzimy w czas kwarantanny, rozumianej w wymiarze duchowym – wyjaśnił sens słowa pochodzącego od łacińskiego quarantena, co znaczy 40. – To dla nas oznacza 40 dni czasu uzdrawiania, włączania się w pełnię życia, aby odkrywać prawdę o sobie i wznosić oczy ku Bogu.
Biskup wskazał, że ta kwarantanna ma pomóc ludziom w odkryciu prawdy o przemijaniu i wynikającej z tego kondycji człowieka, czego w liturgii Środy Popielcowej symbolem jest popiół sypany na głowy i sercem przyjęta postawa pokory. I nawet niewielka ilość popiołu przypomina o tym, iż powinniśmy zetrzeć na proch pychę będącą „woźnicą wszystkich grzechów”.
Drugim aspektem przyjęcia popiołu jest wezwanie do nawrócenia, co jest przygotowaniem do godziny chwały, niosącej nadzieję zmartwychwstania. Człowiek jednak nie może wyjść ze świata popiołu o własnych siłach. Ku nowemu życiu wyprowadzić może go tylko Bóg. I to właśnie Bóg sprawia, że popiół staje się znakiem łaski i symbolem odrodzenia.
Drogą nawrócenia jest, jak zaznaczył bp Włodarczyk, pokuta, a miejscem, w którym można na tę drogę wejść – konfesjonał. Tej odmiany potrzebuje szczególnie współczesny człowiek, który rozumiejąc wartość odnowy biologicznej, kondycji zdrowotnej i inwestując w to wiele sił i środków, nie powinien zapominać o zdrowiu duchowym.
Biskup zachęcał do odwagi stawiania sobie pytań o wiarę i wysiłek jej rozwijania, o modlitwę osobistą, która powinna stawać się rozmową z Bogiem. Przestrzegał, by podejmowane w tych dniach wielkopostne postanowienia nie stawały się celem samym w sobie, ale środkiem do przemiany serca, myślenia, postępowania.
– W ostatecznym efekcie chodzi o to, aby zawierzyć Bogu i uczynić Go centrum naszego życia – mówił hierarcha. Dodawał zachęty powątpiewającym we własne siły, wskazując że już sama intencja przemiany ducha jest działaniem Bożym. – Dziękujmy Bogu za łaskę Wielkiego Postu, bo to On sam zaprasza nas do wejścia na drogę pokuty i łaski, i daje nam do tego odpowiednie środki: modlitwę, post i jałmużnę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.