Nowy Sącz: księża przeszli 8 km błogosławiąc miasto Najświętszym Sakramentem i krzyżem z relikwiami świętych

W Nowym Sączu rozpoczęło się Eucharystyczne Jerycho o ustanie pandemii koronawirusa. Dwóch kapłanów przeszło około 8 km ulicami Nowego Sącza, błogosławiąc miasto Najświętszym Sakramentem i krzyżem z relikwiami świętych oraz modląc się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Taka modlitwa będzie kontynuowana. Mieszkańcy są zaproszeni do duchowej łączności.

To inicjatywa ks. Łukasza Platy – sądeckiego duszpasterza akademickiego.

„W sobotę rano obudziłem się z ogromnym przynagleniem w sercu, aby iść ulicami miasta i błogosławić Najświętszym Sakramentem. Wierze mocno i przekonałem się wielokrotnie, że błogosławieństwo i modlitwa w imię Jezusa neutralizuje zło i pokonuje choroby. Dzieje się tak bowiem Jezus Zmartwychwstał, żyje i jest z nami obecny w Eucharystii. Dlatego idziemy i modlimy się w imię naszego Pana Jezusa o pokonanie koronowirusa w Polsce i na świecie. Robimy to do czego Jezus nas posłał mówiąc „Idźcie uzdrawiajcie chorych, módlcie się za nich”. Nie możemy w tym czasie siedzieć na plebanii, ale idziemy do ludzi z Jezusem i relikwiami świętych” – mówi KAI ks. Łukasz Plata.

Duszpasterstwo Akademickie u bł. Karoliny w Nowym Sączu zaprasza na Eucharystyczne Jerycho w sumie przez siedem dni. W Godzinie Miłosierdzia, kapłani wyruszą z kościoła św. Kazimierza. Ks. Łukasz Plata zaapelował do mieszkańców, by pozostali w domach i łączyli się w modlitwie o 15.00 Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Kapłani przeszli dziś ulicami Nowego Sącza, obok parafii NSPJ, MB Niepokalanej, Jana Pawła II, Św. Małgorzaty. Ks. Łukasz w bursie niósł Najświętszy Sakrament, a do inicjatywy przyłączył się Dekanalny Duszpasterz młodzieży ks. Paweł Szczygieł, który błogosławił krzyżem z relikwiami m.in. bł. Karoliny Kózkówny.

„Bardzo budujące było to, gdy ludzie przejeżdżając w samochodach czynili znak krzyża. Mieszkańcy wychodzili na balkony bloków i przyjmowali od nas modlitwę i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem, także przyklękali na chodnikach i dziękowali za modlitwę. Niektórzy byli bardzo zaskoczeni, jeden pan zatrzymał nas i wprost powiedział: „nie jestem zbyt religijny, ale nie wierze własnym oczom, jak powiem w domu, że kapłani idą ulicą, błogosławią i się za nas modlą to mi nie uwierzą. Zaproponowaliśmy, że pomodlimy się nad nim i był bardzo poruszony” – opowiada ks. Łukasz Plata.

Kapłan dodaje, że jutro będzie kolejne okrążenie. „Jesteśmy szczęśliwi, że w trwającym roku Eucharystii możemy pokazywać ludziom, że Jezus żyje i jest z nami. Mało tego błogosławi wszystkim nie tylko tym, którzy zazwyczaj chodzą do kościoła. Tak było 2000 lat temu i tak jest dzisiaj. Chcemy swoją posługą to pokazać, że jesteśmy nie po to, aby jak to niektórzy myślą „zbierać tylko tacę w kościele”, ale jesteśmy, aby się modlić za ludzi, niekiedy bardzo zalęknionych i pogubionych” – podkreśla sądecki duszpasterz akademicki.

Mieszkańcy Nowego Sącza dziękują za inicjatywę w mediach społecznościowych i zapewniają o łączności modlitewnej.