Ziemia Święta: brak pielgrzymów i turystów, również stali mieszkańcy nie wychodzą z domów
20 marca 2020 | 01:52 | kg (KAI/lpj.org) | Jerozolima Ⓒ Ⓟ
Od kilku dni Jerozolima przeżywa niezwykłe dni: na ulicach i placach prawie nie widać ludzi – nie tylko nie ma pielgrzymów i innych odwiedzających, ale też duża część stałych mieszkańców miasta nie opuszcza swych domów. Wynika to z szerzenia się pandemii koronawirusa i związanego z tym zamknięcia szkół wszystkich szczebli (także chrześcijańskich) oraz z odwołania zgłoszonych wcześniej rezerwacji w hotelach i schroniskach. Jest to szczególnie znamienne w obecnym czasie, gdyż co roku właśnie w marcu i kwietniu przybywało najwięcej gości z całego świata, aby w Mieście Świętym i okolicach przeżywać Triduum Paschalne i uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego.
Obowiązujące obecnie zakazy przyjazdu do Izraela odbijają się oczywiście bardzo niekorzystnie na sektorze turystycznym, a więc na interesach hotelarzy, właścicieli restauracji, barów i innych podobnych zakładów, wytwórców i sprzedawców pamiątek itp. Wielu restauratorów już zamknęło swe placówki, podczas gdy inni proponują jedynie usługi dostawcze. Niektóre części Jerozolimy, np. Bramę Damasceńską, Starówkę, Drogę Krzyżową czy Bazylikę Grobu Pańskiego, objęto działaniami sanitarnymi.
Wszystkie te kroki podjęto po wydaniu 14 marca przez premiera Benjamina Netanyahu dekretu o przeciwdziałaniu szerzenia się epidemii, obowiązującego od następnego dnia. Przewiduje on m.in. zakaz zgromadzeń z udziałem ponad 10 osób oraz zamknięcie wszystkich placówek szkolnych, łącznie z grupami młodzieżowymi i działalnością pozaszkolną. Izraelskie Ministerstwo Zdrowia ze swej strony nakazało zamknięcie sal gimnastycznych, pływalni, parków rozrywek, ogrodów zoologicznych, sal konferencyjnych, zabytków i innych miejsc wypoczynku. 16 marca szef rządu wydał kolejne regulacje prawne, wprowadzające stan wyjątkowy w życiu publicznym. Sektor prywatny winien natomiast ograniczyć liczbę swych pracowników, wzywając 70 proc. ich do pracy zdalnej. Stan wyjątkowy nie obejmuje supermarketów, aptek, banków i instytucji usługowych.
Zakaz zgromadzeń grup ponad 10-osobowych dotyczy też działalności religijnej, żądając przy tym zachowania przez zebranych odległości dwóch metrów od siebie nawzajem. Ministerstwo Zdrowia zaleciło ponadto wszystkim, aby w miarę możności powstrzymywali się od korzystania z publicznych środków komunikacji.
Wszystkie te działania wiążą się z ciągłym wzrostem liczby Izraelczyków, u których stwierdzono obecność wirusa. 18 marca z rana było ich 427, przy czym pięcioro z nich znajdowało się w stanie ciężkim, podczas gdy u pozostałych występują lekkie objawy. 11 osób zostało całkowicie wyleczonych, a ponad 200 przebywa obecnie w szpitalach. Według resortu zdrowia kwarantannę przechodzi ponad 50 tys. mieszkańców kraju.
Mimo wielu sprzeciwów rząd izraelski zapowiedział wykorzystanie narzędzi cyfrowych do monitorowania telefonów komórkowych, aby upewnić się, że ludzie rzeczywiście przestrzegają kwarantanny i aby informować o zagrożeniu tych, którzy stykali się z osobami, u których stwierdzono w ostatnich dwóch tygodniach występowanie koronawirusa.
W czwartek 5 marca Łaciński Patriarchat Jerozolimy ogłosił wytyczne w sprawie walki z szerzeniem się zarazy. Nie ograniczają się one tylko do parafii, kościołów, kaplic, domów zakonnych i innych miejsc kultu w Betlejem, Beit Dżala, Beit Sahur i Jerychu, ale „obejmują cały obszar Palestyny”. Również Zgromadzenie Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej wydało 13 marca nowe wskazówki dla wszystkich parafii i kościołów, zachęcając je do stosowania się do instrukcji władz świeckich, do unikania spotkań, powstrzymania się od całowania ikon i rzeźb świętych oraz do niepodawania rąk.
W obliczu zbliżających się uroczystości Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy, które co roku ściągały do Jerozolimy tysiące pątników, przewiduje się, że tym razem zostaną tam podjęte środki zapobiegawcze i ograniczające.
Administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa przyznał niedawno, że „wszyscy mamy poczucie bezsilności, chcielibyśmy wiele zrobić, ale nie możemy i być może musimy spojrzeć na Pana i powierzyć Mu to, czego nie możemy uczynić”. Przypomniał, że u Żydów, aby modlitwa była ważna, potrzeba przynajmniej dziesięciu mężczyzn, i to niekoniecznie w synagodze, ale gdziekolwiek, byleby było ich tylu. „I myślę, że w tej chwili także my, chrześcijanie, powinniśmy dołączyć do tej prastarej tradycji, zebrać się przynajmniej w dziesięcioro, a więc zachować jakieś minimum wspólnoty” – stwierdził arcybiskup.
Nawiązując do zbliżających się obrzędów Wielkiego Tygodnia (5-11 kwietnia) podzielił się myślami o tym, jak to przygotować, podkreślając, że „wszystko to jest także dla nas czymś nowym i wielkim zaskoczeniem”. Zapewnił, że nie ma mowy o zamknięciu bazyliki Grobu Pańskiego i dodał, że w tej sytuacji „trzeba będzie znaleźć jakiś sposób modlenia się z przestrzeganiem prawa. Biorąc pod uwagę fakt, iż bazylika jest bardzo obszerna, być może będą to dwie-trzy grupy najwyżej dziesięcioosobowe, oddzielone od siebie, nie będzie natomiast tradycyjnych procesji; skupimy się na tym, co istotne, czyli na sprawowaniu Eucharystii i tajemnic Wielkiego Tygodnia – powiedział administrator apostolski.
Również instytucje muzułmańskie ogłosiły 15 marca zamknięcie meczetu al-Aksa i innych meczetów wchodzących w skład tego kompleksu, w tym Kopuły Skały, jako środka zapobiegawczego szerzeniu się wirusa. Wszystkie modły mają się odbywać na rozległym placu przed meczetami, a ich uczestnicy muszą zachowywać odstęp dwóch metrów od siebie nawzajem.
W niedzielę 15 marca wyżsi funkcjonariusze policji izraelskiej odwiedzili pochodzącego z Litwy ultraortodoksyjnego rabina Chaima Kanievskiego, stojącego na czele wspólnoty Haredi. Złamał on przepisy Ministerstwa Zdrowia i nie zamknął szkół Talmud Tora, do których chodzą tysiące uczniów. Po rozmowie obiecał przestrzeganie tych rozporządzeń, ograniczając jednorazową liczbę słuchaczy do 10. Przywódcy innych żydowskich nurtów religijnych stosują się do wydanych przepisów.
14 marca także w Jordanii Rada Przywódców Kościelnych wydała zarządzenia, mające na celu unikanie szerzącej się zarazy. Na dwa tygodnie zawieszono wszystkie Msze i modlitwy w kościołach, w pogrzebach mogą brać udział tylko najbliżsi krewni osoby zmarłej. Również w uroczystościach ślubnych mogą uczestniczyć jedynie para małżonków i ich najbliższe rodziny i wyłącznie w swoich domach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.