Bp Lityński: Boże miłosierdzie przychodzi do nas przez krzyż

„Przez tę śmierć Bóg wkroczył w życie człowieka ze swoim miłosierdziem. Boże miłosierdzie przychodzi do nas przez krzyż. Krzyż prowadzi nas do Zmartwychwstania.” – mówił bp Tadeusz Lityński w Paradyżu podczas transmisji liturgii Wielkiego Piątku z Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu.

Na wstępie biskup przypomniał, że dzisiejsza modlitwa to uczestnictwo w cierpieniu i w chwili śmierci Zbawiciela świata. – Ona jest swoistym zaproszeniem do świątyni, do pokoju w domu, do sali szpitalnej, do sali hospicyjnej, gdzie dokonuje się tajemnica śmierci.

Dzisiejsza liturgia Wielkiego Piątku zaprasza nas do skonfrontowania się z procesem fizycznego umierania, od którego uciekamy, ale ostatecznie nie możemy przecież uciec. Zaprasza nas do pokoju człowieka umierającego, aby ucząc się na doświadczeniu i korzystając z mądrości Kościoła, włączać tę praktykę przechodzenia „do Domu Ojca” w nasze życie – mówił biskup.

Biskup przypomniał, że wielu ludzi na świecie i w naszej Ojczyźnie zostało postawionych w sytuacji odejścia bliskiej osoby. – Takie sytuacje nas zaskakują, jesteśmy nieprzygotowani, towarzyszą nam smutne uczucia, niepokój serca. A przecież taka sytuacja może zdarzyć się w najbliższym czasie. Jak się zachować, co powiedzieć, jaką przyjąć postawę, gdy jesteśmy przy łóżku umierającej osoby, tym bardziej jeśli jest to osoba nam bliska i przez nas kochana. Liturgia Wielkiego Piątku podpowiada nam jak się zachować, co powiedzieć, jak pomóc – zauważył biskup.

W dzisiejszej liturgii bardzo ważną rolę odgrywa milczenie. Nawiązuje do powagi związanej z majestatem śmierci. – Ale nie wystarcza cisza, bezmyślne przebywanie. Potrzebna jest modlitwa serca. Ta modlitwa na wzór najpiękniejszej, najbardziej wartościowej modlitwy, czyli Eucharystii. Właśnie dlatego cała liturgia dnia dzisiejszego oparta jest na schemacie liturgii mszalnej – podkreślił biskup.

– Akt pokutny to chwila ciszy, gdy celebrans leży twarzą do ziemi przed ołtarzem, który jest miejscem świętym. Ta postawa oznacza jednocześnie szacunek, jak i pokutę. Człowiek z twarzą zwróconą do ziemi przed świętym Bogiem wyraża prawdę o sobie, o swej małości i o swej grzeszności – dodał.

W liturgii Wielkiego Piątku zamiast Świętego Chleba i Kielicha wypełnionego Krwią Chrystusa, kapłan trzykrotnie podnosi i odsłania Krzyż, a na nim wizerunek Chrystusa. –Upadniemy przed Nim na kolana i oddamy Mu chwałę. Podobnie jak to czynimy w czasie podniesienia w liturgii mszalnej. Ten akt jest wyznaniem wiary w nasze zbawienie; wyznaniem szacunku i wdzięczności wobec Jezusa, który tak drogo zapłacił za wybawienie nas od grzechu i śmierci wiecznej – mówił kaznodzieja.

W liturgii Wielkiego Piątku pochylamy się w pokorze i rozważamy najważniejszą śmierć, jaka się kiedykolwiek wydarzyła na ziemi. – Śmierć Chrystusa zawsze pozostanie szczególną, zawsze pozostanie wyjątkową. Bo jest to śmierć Syna Bożego. Przez tę śmierć Bóg wkroczył w życie człowieka ze swoim miłosierdziem. Boże miłosierdzie przychodzi do nas przez krzyż. Krzyż prowadzi nas do Zmartwychwstania. Krzyż jest kluczem do nieba – mówił bp Lityński.

– Wyciszmy nasze serca, spójrzmy ze spokojem na nasze życie i na wszystkie aktualne sprawy, które powracają w naszych myślach. Tylko w takiej atmosferze, w ciszy i w skupieniu przy umierającym Chrystusie przemówi do nas Bóg przez krzyż swojego Syna – dodał.

Liturgię transmitowała TVP3 Gorzów Wlkp. i Radio Zachód.