Bp Wodarczyk w Niedzielę Miłosierdzia: łaski potrzebne do zbawienia są zawsze zgodne z wolą Bożą
19 kwietnia 2020 | 18:25 | asp | Katowice Ⓒ Ⓟ
O tym, że łaski potrzebne do zbawienia są zawsze zgodne z wolą Bożą mówił w Niedzielę Miłosierdzia bp Adam Wodarczyk. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Liturgia odbyła się bez obecności wiernych i była transmitowana w lokalnej telewizji TV Silesia oraz w Internecie.
Na początku homilii bp Adam Wodarczyk odniósł się do obecnie panującej sytuacji na świecie: mówił o niepokojących informacjach o światowej pandemii koronawirusa, które docierają do nas za pomocą mediów, informacjach o kolejnych zakażonych, zmarłych i poddanych kwarantannie ludziach, a także o problemach ekonomicznych, które z tej sytuacji wynikają.
– Ta niespotykana od lat sytuacja pełna napięcia rodzi wewnętrzną tęsknotę ludzi za pokojem. Jednak między pragnieniem a jego realizacją wydaje się istnieć przepaść – mówił hierarcha. Pytając, czy jesteśmy skazani na ciągły niepokój odniósł się do dzisiejszej Ewangelii, która wskazuje nadzieję, jaką przynosi Chrystus.
– Warunkiem budowania prawdziwego pokoju jest otwarcie na Boże miłosierdzie oraz wyobraźnia miłosierdzia w służbie potrzebującym – zaznaczał biskup. Przypomniał, że w okresie wielkanocnym wielokrotnie słyszymy te słowa Pana Jezusa: ,,Pokój wam!”.
W homilii wskazał postać św. Tomasza, który wcześniej miał wątpliwości, a teraz zaświadcza, że Ten, który przed nimi stoi, prawdziwie jest zmartwychwstałym Panem. – Także i my dzisiaj gromadzimy się, w tej katedrze jako kapłani, a wy przed telewizorem lub monitorem komputera, aby dotknąć ran Jezusa, ran chwalebnych, widocznych w Jego uwielbionym ciele. Są one szczególnym znakiem Jego miłości. Można powiedzieć, że to rodzaj deklaracji, jaką Jezus złożył na własnym ciele – wyjaśniał.
Przypomniał, że dzisiaj, w II Niedzielę Wielkanocną, obchodzimy Święto Miłosierdzia Bożego. Najpierw, na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 roku wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce, a w dniu kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku ogłosił to święto dla całego Kościoła.
Jak mówił hierarcha, inspiracją dla ustanowienia tego święta było pragnienie Jezusa, które przekazał Siostrze Faustynie. Bp Wodarczyk cytował słowa z jej „Dzienniczka”: „W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski” (Dz. 699).
Biskup podkreślił, że największą obietnicą złożoną przez Jezusa, która łączy się ze świętem jest łaska „zupełnego odpuszczenia win i kar” związana z Komunią świętą przyjętą w tym dniu po dobrze odprawionej spowiedzi, bez przywiązania do najmniejszego grzechu. – Jest to łaska większa od odpustu zupełnego! Ten polega bowiem tylko na darowaniu kar doczesnych należnych za popełnione grzechy, ale nie jest nigdy odpuszczeniem samych win – wyjaśniał bp Wodarczyk.
Wspominał, że wybór pierwszej niedzieli po Wielkanocy też nie jest przypadkowy – na ten dzień przypada bowiem ostatni dzień oktawy Zmartwychwstania Pańskiego, który wieńczy obchody Misterium Paschalnego Chrystusa. – Ustanowienie święta Miłosierdzia Bożego w bezpośrednim sąsiedztwie liturgii męki i zmartwychwstania Chrystusa podkreśla źródło i motyw przeżywanych tajemnic wiary. Jest nim, oczywiście, miłosierdzie Boga – podkreślał.
Biskup przypomniał, że Święto Miłosierdzia Bożego ustanowiono, by ratować dusze, bo „ostatnią deską ratunku jest ucieczka do Miłosierdzia Bożego.”
Hierarcha wskazał, że w tym roku z racji ograniczeń spowodowanych pandemią wielu wiernych nie może spełnić podstawowego warunku zyskania łaski całkowitego darowania win i kar w Święto Miłosierdzia Bożego – chodzi o przystąpienie do spowiedzi i przyjęcie Komunii świętej. – Ufamy jednak, że Bóg, Ten który jest bogaty z miłosierdzie, poradzi sobie z problemem waszej fizycznej nieobecności w naszych świątyniach na niedzielnej Eucharystii – mówił z nadzieją biskup. Zapewnił, że Jezus – tak jak przyszedł do Apostołów dwa tysiąca lat temu – i dziś zagości w domach diecezjan.
Biskup przypomniał, iż Pan Jezus powiedział, że w tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną strumienie Bożej łaski: „niech się nie lęka zbliżyć do Mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jako szkarłat” (Dz. 699). – Łaski potrzebne do zbawienia są zawsze zgodne z wolą Bożą, bo Bóg niczego tak nie pragnie, jak zbawienia dusz, za które Jezus oddał swoje życie – wskazywał.
Na koniec zapewnił, że w tegoroczne święto Miłosierdzia Bożego, mimo zewnętrznych trudności związanych z pandemią, wszystkie łaski i dobrodziejstwa Boże są dostępne dla ludzi, zamkniętych w swoich domach z obawy przed pandemią, byleby tylko prosili o nie z ufnością serca.
Bp pomocniczy Adam Wodarczyk przewodniczył Mszy św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Liturgia odbyła się bez obecności wiernych i była transmitowana w lokalnej telewizji TV Silesia oraz w Internecie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.