Bp Cisło: diakonem jest się przez całe życie

Chrystus i apostołowie zdobywali świat prostymi środkami, w imię Jezusa i z mocą Ducha Świętego. Też zostałem wyświęcony na diakona i mam tę świadomość, że ja jak i wy pozostaniemy diakonami na całe życie, żeby służyć, a nie żeby nas obsługiwano – powiedział bp Mieczysław Cisło. Biskup pomocniczy przewodniczył Eucharystii w lubelskim kościele św. Jadwigi królowej, podczas której udzielił święceń diakonatu 9 alumnom Metropolitarnego Seminarium Duchownego.

W swoim kazaniu bp Cisło mówił o znaczeniu diakonatu w życiu Kościoła. Zauważył, że początkiem tej posługi jest posługa Jezusa wobec uczniów i wyznawców. – Źródło diakonatu, jak i wszystkich stopni święceń, znajdujemy w chrzcie Jezusa Chrystusa w Jordanie. To wtedy spełniły się słowa proroctwa Izajasza o napełnieniu Duchem Bożym. Jezus został posłany żeby służyć i wypełnił posługę diakońską do końca na krzyżu, gdzie oddał swoje życie. Każda forma służby domaga się dania z siebie, dania swojego życia, czasu, sił serca, umysłu, rąk i stóp całego siebie – wymieniał.

Biskup zauważył, że dzisiaj istota tej posługi kontrastuje z mentalnością świata, w którym ludzie nie chcą służyć, ale raczej dążą do tego żeby im służono. – Przychodzi wam żyć w kulturze konsumpcji i hedonizmu. Jednak bez dawania siebie, człowiek nie zazna trwałego szczęścia. W kontekście obecnej pandemii taką posługę pełnią wolontariusze, zarówno świeccy jak i duchowni. Kiedy w wielu domach starców prawie wszyscy podopieczni ulegli infekcji, a personel musiał odbyć kwarantannę, ich miejsce zajęły siostry i klerycy. Nie tak dawno w mediach widzieliśmy obraz jak transport darów z Polski do Watykanu własnymi rękami nosił kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, ten który opiekuje się potrzebującymi – przypomniał.

Zdaniem bp Cisło w sercach wielu ludzi rodzi się pokusa, aby działanie Kościoła skoncentrować wyłącznie na liturgii i teologii, a nie na dziełach miłosierdzia. Wezwał kandydatów do diakonatu, aby nigdy „nie stawiali siebie na świeczniku”. – Są tacy, którzy krytykując papieża Franciszka czy kard. Konrada. Chcieliby, aby Kościół był sterylny, laboratoryjny, tylko uroczysty w liturgii, w biurach i urzędach, doskonale operujący wszystkimi środkami techniki. Jednak Chrystus i apostołowie zdobywali świat prostymi środkami, w imię Jezusa i z mocą Ducha Świętego. Też zostałem wyświęcony na diakona i mam tę świadomość, że ja jak i wy pozostaniemy diakonami na całe życie, żeby służyć, a nie żeby nas obsługiwano – mówił lubelski biskup pomocniczy.

Po homilii bp Cisło udzielił święceń diakonatu dziewięciu alumnom Metropolitarnego Seminarium Duchownego w Lublinie. Posługę pierwszego stopnia święceń otrzymali: Łukasz Czapla, Maciej Głębocki, Patryk Kułaga, Patryk Mękal, Michał Paśnik, Damazy Soja, Hubert Suszek, Maciej Świderski i Dawid Woliński.