Franciszek: Europa nie może pozwolić sobie obecnie na żaden kryzys
12 czerwca 2020 | 21:16 | Łukasz Sośniak SJ/vaticannews.va / hsz | Watykan Ⓒ Ⓟ
„Europa nie może pozwolić sobie obecnie na żaden kryzys” – powiedział papież Franciszek podczas audiencji dla kończącego misję ambasadora Unii Europejskiej przy Stolicy Apostolskiej, którym do tej pory był Polak – Jan Tombiński.
Spotkanie z Ojcem Świętym było bardzo rodzinne – razem z ambasadorem papieża odwiedzili wszyscy jego bliscy, w tym dziesięcioro dzieci Jana i Agnieszki Tombińskich oraz wnuki. „Franciszek, jak to zresztą często robi podczas publicznych wstąpień, poprosił moją rodzinę o modlitwę w jego intencji” – mówi Jan Tombiński.
„Wizyta pożegnalna u papieża zawsze ma charakter nieformalny, nie jak przy składaniu listów uwierzytelniających, gdy ambasador, który się przedstawia musi być ubrany we frak i jest przyjmowany w pełnym anturażu papieskiego domu. Dzisiejsze spotkanie miało miejsce w Domu św. Marty i uczestniczyli w nim wszyscy moi bliscy. Papież był podczas tego spotkania bardzo rozluźniony, wyraźnie zadowolony widząc dużą rodzinę i uśmiechnięte osoby wokół siebie” – powiedział Jan Tombiński.
„Dziękowałem Ojcu Świętemu za wsparcie dla idei integracji europejskiej, a papież mówił o konieczności jedności naszego kontynentu. Zaznaczył, że gdyby obecnie Europa znów pogrążyła się w jakimś kryzysie, to będzie to miało dramatyczne konsekwencje zarówno dla społeczeństw europejskich, jak i dla innych części świata, ponieważ 27 krajów, które tworzą Unię Europejską, wspiera wszystkie działania rozwojowe i na rzecz obrony praw człowieka na świecie” – relacjonował dyplomata.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.