Kołobrzeg: pożegnanie śp. s. Manueli – przełożonej domu Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo
01 lipca 2020 | 15:18 | wm | Kołobrzeg Ⓒ Ⓟ
Księża, siostry zakonne, rodzice i rodzeństwo oraz mieszkańcy Kołobrzegu uczestniczyli 1 lipca we Mszy św. pożegnalnej śp. s. Manueli Górnik CSSF przełożonej domu Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo. Mszy św. w bazylice pw. Wniebowzięcia NMP przewodniczył bp pomocniczy diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej Krzysztof Zadarko.
Zakonnica zmarła w niedzielę 28 czerwca w godzinie Apelu Jasnogórskiego. Zgodnie z ostatnią wolą pochowana zostanie 2 lipca w Warszawie w grobie Zgromadzenia. Jutro w kościele pw. św. Feliksa o godz. 11.30 zostanie odprawiona Msza św. pogrzebowa. W pogrzebie udział weźmie delegacja z parafii konkatedralnej.
Życiorys s. Manueli przypomniała s. Chrystella Skwarek CSSF, przełożona prowincjalna Prowincji Matki Bożej Królowej Polski, podkreślając, że s. Manuela była człowiekiem troski o zagubionych i doświadczonych życiowo. Przygotowywała grunt do duchowych działań duszpasterskich.
Przełożona powiedziała, że gdy dowiedziała się o nasilonej chorobie zakonnicy, udzieliła jej błogosławieństwa na odległość.
S. Maria Manuela Górnik CSSF ur. się 13 maja 1971 r. w Bobolicach k. Koszalina. W 1978 r. ukończyła szkołę handlową. W tym też roku wstąpiła do Zakonu s. Felicjanek w Warszawie, po miesiącu wróciła i kontynuowała zaocznie naukę w Technikum Ekonomicznym. Potem ponownie poprosiła Zgromadzenie o przyjęcie i 15 września 1991 r. przyjęta została do postulatu. W 2001 r. złożyła śluby wieczyste. Będąc w zgromadzeniu zdała maturę, następnie ukończyła teologię na Papieskim Wydziale Teologicznym Bobolanum w Warszawie. Uczyła katechezy w Miliczu, Wysokiem Mazowieckiem, Otwocku, Warszawie, a przez 4 lata do 2012 w Kołobrzegu. Gdy zachorowała na sarkoidozę nie mogła pracować wśród dzieci. Pełniła funkcję kancelistki w Warszawie a przez ostatnie lata w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Kołobrzegu i tu także od roku była przełożoną wspólnoty felicjańskiej. W zgromadzeniu przeżyła 29 lat.
Bp Zadarkow wspominając s. Manuelę, która odeszła w wieku 49 lat, powiedział, że mamy prawo wykrzyczeć , buntować się, że za wcześnie, za szybko. – Mamy prawo tak myśleć ale mamy prawo prosić Stwórcy aby pomógł nam przeżyć ten czas w wierze, po Bożemu. Mamy poczucie strachu i zaskoczenia. Tym bardziej trzeba sobie zdać sprawę, że nikt nie żyje dla siebie, nic nie jest dla nas; ani życie ani śmierć.
Dalej mówił duchowny, że życie konsekrowane jest takim przykładem i przypomniał, że s. Manuela ciągle powtarzała, że nie żyje dla siebie a dla Boga. Jej śmierć też nie jest dla niej, jest dla nas lekcją wiary, ukazaniem naśladowania Jezusa Chrystusa – powiedział hierarcha, wyrażając nadzieję i prosząc o modlitwę aby w miejsce siostry Manueli przyszło kilka sióstr. – Módlmy się o powołania do wszystkich zgromadzeń zakonnych, zwłaszcza w tym czasie gdy w Polsce i na świecie przeżywamy trudne chwile, o czytelny znak obecności Boga w tym świecie – powiedział bp Zadarko, zapewniając o duchowym wsparciu ordynariusza diecezji bpa Edwarda Dajczaka.
Sylwetkę s. Manueli przypominał w kazaniu ks. Paweł Kowalski, który powiedział, że często na różne tematy z nią rozmawiał. Ostatnio poprosił Siostrę o propozycję filmu godnego obejrzenia, poleciła mu „Siłę spokoju”. – Jestem przekonany, że Pascha dokonała się w życiu śp. siostry – powiedział kapłan, przypominając, że przejście ze śmierci do życia dokonuje się w życiu każdego z nas. I może ten pogrzeb będzie momentem przełomowym, żeby zdać sobie sprawę i nie odkładać na później skorzystania z sakramentu pokuty i pogłębiania wiary, nie zastanawiając się, że może kiedyś pójdę do spowiedzi a może nawet zacznę bardziej wierzyć. – Szkoda czasu. Przychodźmy do Jezusa – zaapelował duchowny.
Za posługę s. Manueli podziękował proboszcz bazyliki ks. dr Andrzej Pawłowski , zapewniając o modlitwie i Mszach św. gregoriańskich, które rozpoczną się 1 września.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.