Katolickie Liceum Ogólnokształcące w Opolu otrzymało imię św. Stanisława Kostki

Uroczystość odbyła się w piątek w kościele seminaryjnym w Opolu. Uchwałę o nadaniu imienia odczytała Maria Chodkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich z siedzibą w Częstochowie (liceum działa pod jego auspicjami). Sztandar szkolny pobłogosławił biskup opolski Andrzej Czaja. Wręczył także każdemu z licealistów egzemplarz orędzia papieża Franciszka na Światowy Dzień Młodzieży.

Uroczystości rozpoczęły się koncelebrowaną mszą św. pod przewodnictwem bpa Czai. W prezbiterium ustawiono portret św. Stanisława oraz jego relikwie.

Na nowym szkolnym sztandarze obok wizerunku św. Stanisława Kostki umieszczono słowa: „Wiara, wytrwałość, marzenia”. Portret namalował i zaprojektował sztandar opolski artysta Janusz Wójcik.

Do tego hasła nawiązywały dary przyniesione (wraz z chlebem, winem i wodą) przez uczniów do ołtarza. Były to symbolizujące wiarę zapalone świece, mocno znoszone turystyczne buty, znak wytrwałości, a także imiona rodziców i rodzeństwa uczniów oraz napisane przez nich listy do św. Stanisława.

Waszej młodości nie możecie przeżywać bezrefleksyjnie – mówił młodzieży bp Andrzej Czaja. – Teraz jest czas, by zadać sobie pytanie: Czego ja w życiu chcę? Kim chcę być? Masz jedno życie, drugiego nie będzie. Jeśli zechcesz je zachować tylko dla siebie, nie dasz sobie rady. Projektujcie swoje życie tak, by osiągnąć coś trwałego. Nie walczcie ze światem, ale też nie oddawajcie waszego życia ziemskiemu światu, bo on wam niczego trwałego dać nie może. Trzeba inwestować w to, co trwałe i nieśmiertelne. W nas dusza, ona jedna, jest nieśmiertelna – zaznaczył.

Duchowny wyjaśnił, że nie można inwestować tylko w cielesność, nawet nie tylko w intelekt, jeśli ma powstać naprawdę coś trwałego. Jak dodał, Stanisław Kostka nie pytał: „Co chcę robić w życiu?”, pytał Boga: Czego Ty Panie ode mnie chcesz?”, podjął trud rozeznania powołania, które Bóg miał dla niego. Był do bólu konsekwentny w jego realizacji. – Zapewniam was, także odwołując się do swojego doświadczenia: Jeśli będziecie układali życie po Bożemu, Bóg da wam więcej niż pragniecie – zaakcentował hierarcha.

Na zakończenie mszy uczniowie LO – na prośbę swego katechety i diecezjalnego duszpasterza młodzieży, ks. Łukasza Kniecia, na ułożonym w kościelnej nawie wielkim pasie papieru odrysowali ślady swoich stóp na znak, że są gotowi iść przez życie śladem swego patrona. Obok śladów zapisali swoje imię.

W Opolu pod egidą Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich działają przedszkole, szkoła podstawowa (pod patronatem św. Rity) technikum (nosi imię św. Teresy Benedykty od Krzyża, Edyty Stein) i liceum. Ich dyrektorką jest Maria Dragon.

W liceum mamy w tej chwili cztery dwudziestoosobowe klasy, świadomie niezbyt duże – mówi pani dyrektor. – Staramy się naszej młodzieży przekazywać katolickie wartości. Święty Stanisław czekał cierpliwie 10 lat, czyli tyle, ile ta szkoła istnieje, by zostać jej patronem. Zależało nam, by szkoła była odpowiednio duża na tę uroczystość. Mam nadzieję, że pod opieką nowego patrona liceum jeszcze się rozrośnie – powiedziała.

Biskup Andrzej Czaja na zakończenie każdemu z uczniów podał rękę i wręczył wydrukowane specjalnie na tę okazję – w okolicznościowej okładce – orędzie papieża Franciszka na 35. Światowy Dzień Młodzieży.

Druga część obchodów odbyła się w tzw. małej auli Wydziału Teologicznego. Reprezentanci wszystkich klas złożyli ślubowanie na szkolny sztandar. Uczniowie pokazali spektakl „Droga Stanisława”.