Bp Libera: Pan jest prawdziwy w swoim miłosierdziu, nie fałszuje i nie manipuluje
06 października 2020 | 12:30 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ
– Pan jest prawdziwy w swoim Miłosierdziu, wierny w swoim Słowie, Jego rany nie są malowane, Jego Serce jest naprawdę ciche i pokorne, nie uwodzi, nie manipuluje, nie udaje, nie fałszuje – powiedział bp Piotr Libera 5 października w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku. Przewodniczył Mszy św. we wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej oraz w 90. rocznicę jej przybycia do Płocka.
Bp Piotr Libera w homilii zaznaczył, że ludzie przyszli do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, ponieważ „pociągnęło ich ku sobie Boże Miłosierdzie”, przyciągnęła św. Helena Kowalska – św. siostra Faustyna, „powierniczka największych tajemnic Królestwa Boga”. Tylko dzięki Miłosierdziu Boga, największemu przymiotowi Stwórcy, mogą odnaleźć i ocalić sens i smak życia. Potrzebują „znaleźć się ze swoją ciemnością w świetle promieni miłosierdzia i ze swoimi ranami przyjść do wciąż otwartych Ran Jezusa”. W nich jest ich zdrowie i ocalenie, przy nich doświadczają, że Pan jest łaskawy i pełen miłosierdzia.
„Kiedy ludzie żonglując słowami, fałszując prawdę – bawią się nami, kiedy nigdy nie wiadomo, czy za owczą skórą, a nawet pasterską laską, nie ukrywa się jakiś wilk, kiedy ziemia kręci się w coraz bardziej szalonym tempie i w coraz większych ciemnościach – to Pan jest prawdziwy w swoim Miłosierdziu, wierny w swoim Słowie, Jego rany nie są malowane, Jego Serce jest naprawdę ciche i pokorne, nie uwodzi, nie manipuluje, nie udaje, nie fałszuje” – podkreślił biskup płocki.
Płocczanie dziękują Bogu za życie i świadectwo s. Faustyny. Dziękują Bożej Opatrzności i uwielbiają Miłosierdzie Pana, za to, że poprowadził jej drogę przez ich miasto i to miejsce. Prawda jej cichego, ukrytego życia była i ciągle jest największym potwierdzeniem prawdy słów zapisanych w „Dzienniczku”. Patrząc na s. Faustynę można nauczyć się żyć prawdą tajemnic Królestwa Boga.
Kaznodzieja zaznaczył, że zakonne kroniki nie zanotowały dokładnie dnia, w którym na furcie Domu Zgromadzenia na Starym Rynku pojawiła się młoda, 25-letnia wówczas siostra Faustyna, był to maj lub czerwiec 1930 r. W Zgromadzeniu, licząc od wstąpienia do nowicjatu, była niespełna 5 lat. Od początku prowadziła ją wierność odkrywanej stopniowo woli Boga. Jezus znalazł ją „na końcu świata”, wybrał i prowadził. 90 lat temu w Płocku domem siostry Faustyny stał się Zakład Anioła Stróża.
„Siostra Faustyna była w Zgromadzeniu częścią sióstr «drugiego chóru», siostrą od najpokorniejszych, fizycznych prac. Piekarnia, kuchnia, sklep – to były jej obowiązki, jej „sanktuarium miłosierdzia”. Ciężka, fizyczna praca, pustynia, na którą wyprowadził ją Oblubieniec, aby mówić do jej serca i aby zaślubić ją sobie niczym oblubienicę z księgi proroka Ozeasza” – zaakcentował hierarcha.
Bóg zaślubił Faustynę „przez sprawiedliwość i prawo” – przez słowo wymagającej, zakonnej reguły, „przez wierność” – pokorne wypełnianie najprostszych w oczach świata posług, a przede wszystkim „przez miłość i miłosierdzie” – tajemnicze, intymne, delikatne i pełne mocy zjednoczenie. To właśnie w Płocku przyszedł ten dzień, w którym wieczorem ujrzała boskiego Oblubieńca w szacie białej, z ręką wzniesioną jak do błogosławieństwa, a z uchylenia szaty wychodziły dwa promienie: jeden czerwony a drugi blady. Tu usłyszała: „wymaluj obraz według tego, co widzisz, z podpisem Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby obraz ten był czczony w kaplicy waszej i na całym świecie. To naczynie miłosierdzia mego…”.
Bp Libera zaakcentował, że przez życie prostej, pokornej dziewczyny z maleńkiej wioski pod Łodzią coraz bardziej przebijało podobieństwo do Boskiego Oblubieńca. Jak On – pragnęła zbawienia dusz ludzkich. Nierozumiana przez otoczenie, pozostała Mu wierna. Doszła do zupełnego zjednoczenia z Bogiem po 33 latach wędrówki prze ziemię, 5 października 1938 roku w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Jej świetlisty szlak od Warszawy, przez Wilno, Płock aż do Krakowa, naznaczony był „w upatrywaniu w każdym zdarzeniu lub zarządzeniu przełożonych woli Bożej”. To przełożyło się na ciężką, codzienną pracę, zmaganie ze śmiertelną chorobą, życie i umieranie w niezrozumieniu i osamotnieniu: „Bo Oblubienica musi być podobna do Oblubieńca” – konkludował ordynariusz diecezji płockiej.
***
Św. s. Faustyna Kowalska (1905-1938) w wieku 20 lat wstąpiła do Zgromadzenia Matki Miłosierdzia w Warszawie. W 1930 r. św. Faustyna zamieszkała w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku, żyła w nim około 2 lata. Pracowała w Zakładzie Anioła Stróża dla dziewcząt „upadłych”, osieroconych, pochodzących z ubogich rodzin. Wykonywała pracę fizyczną w piekarni. Dnia 22 lutego 1931 r., w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu, 26-letnia Faustyna po raz pierwszy ujrzała Jezusa Miłosiernego w obrazie „Jezu, ufam Tobie”.
Wydarzenie to tak opisała w swoim „Dzienniczku” (który powstawał w latach 1934-1938): „Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie: jeden czerwony, a drugi blady /…/. Po chwili powiedział mi Jezus: wymaluj obraz według rysunku, który widzisz z podpisem: +Jezu, ufam Tobie+. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie”.
S. Faustyna usłyszała też życzenie, dotyczące ustanowienia w kościele Święta Miłosierdzia Bożego. Wola Pana wypełniła się, gdy powstał słynny obraz Jezusa Miłosiernego z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”, a Papież Polak wprowadził nowe święto kościelne – Niedzielę Miłosierdzia Bożego.
Na terenie klasztoru Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia przy Starym Rynku znajduje się Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, a w nim kaplica z obrazem Jezusa Miłosiernego i relikwiami św. Faustyny. Odwiedzają je pielgrzymi z Polski i całego świata, rocznie około 14-15 tysięcy osób. W ciągu minionych 8 lat miejsce w miejscu objawień modlili się pielgrzymi z 74 krajów. Aktualnie trwa kompleksowa rozbudowa tego sanktuarium. Docelowo powstaje kościół na 1,5 tys. miejsc, 50-osobowy dom pielgrzyma, nowe Muzeum św. Siostry Faustyny.
W 80. rocznicę objawień św. Faustyny, 22 lutego 2011 r., biskup płocki Piotr Libera przyjął w swym herbie biskupim wizerunek Jezusa Miłosiernego i zawołanie: „Jesu, in Te confido – Deus Caritas est” – „Jezu, ufam Tobie – Bóg jest Miłością”.
W Płocku trwają już przygotowania do 90. rocznicy pierwszych objawień, są to m.in. akcje charytatywne, koncerty, mobilna wystawa, spotkania ze „świadkami Miłosierdzia”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.