Zamach w Bazylice w Nicei – trzy osoby nie żyją, wielu rannych
29 października 2020 | 17:00 | kg, pb (KAI) | Nicea Ⓒ Ⓟ
W czwartek 29 października o godz. 9 rano doszło do zamachu w bazylice Matki Bożej w Nicei na południu Francji. Według wstępnych danych, uzyskanych od miejscowej policji, zginęły dwie kobiety i mężczyzna a wiele innych obecnych tam osób odniosło rany. Zabitym jest strażnik, czuwający nad bezpieczeństwem świątyni a na miejscu tragedii znaleziono jeszcze dwie ofiary, innej osobie udało się schronić w barze naprzeciw kościoła.
Wokół bazyliki, położonej w centrum miasta, w samym sercu dzielnicy handlowej, utworzono strefę bezpieczeństwa. O całym zdarzeniu powiadomił miejscowy mieszkaniec. W świątyni policja prowadzi dochodzenie i trwa sprawdzanie, czy nie ma tam materiałów wybuchowych.
Domniemanego sprawcę zamachu szybko zatrzymali na miejscu funkcjonariusze policji miejskiej i krajowej. Został on ranny podczas aresztowania i trafił do szpitala. Zanim przystąpił do działania, „ucharakteryzował się” – powiedział Laurent Martin de Fremont z Jednostki Policji SGP. A według burmistrza miasta, zamachowiec wielokrotnie krzyczał „Allahu akbar”, i to nawet w chwili, gdy ujęli go agenci bezpieczeństwa.
Sprawę badają służby antyterrorystyczne, podczas gdy wiele źródeł mówi o sposobie działania typowym dla sprawców aktów terrorystycznych. Rozpoczęto dochodzenie w sprawach „morderstwa w związku z podejmowaniem działań terrorystycznych”, „usiłowania zabójstwa w związku z podejmowaniem działań terrorystycznych” oraz „przynależności do zbrodniczego stowarzyszenia terrorystycznego”. Śledztwo prowadzi Dyrekcja Generalna Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralna Dyrekcja Policji Kryminalnej.
W drodze na miejsce zbrodni jest prezydent Francji Emmanuel Macron, a w sztabie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych powołano natychmiast komórkę kryzysową. Premier opuścił posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, na którym miał przedstawić nowe posunięcia w zakresie walki z pandemią. W Nicei są również przedstawiciele Konferencji Biskupów Francji.
Obecny zamach wpisuje się w kontekst zagrożenia terrorystycznego, które wzmogło się zwłaszcza po niedawnych atakach na redakcję tygodnika paryskiego „Charlie Hebdo” i po ubiegłotygodniowym zabójstwie nauczyciela Samuela Paty’ego przed szkołą w Conflans-Sainte-Honorine. Na początku tego tygodnia dyrektor generalny policji krajowej wezwał podległe mu jednostki do czujności, wskazując w depeszy rozesłanej do kierownictw służb centralnych, że „Francja jest celem narastającego i ciągłego zagrożenia terrorystycznego”.
Groźbę te powtórzyła 27 bm. agencja Thabat, bliska Al-Qaidzie, potępiając zamieszczenie karykatur proroka Mahometa przez wspomniany tygodnik satyryczny. Prezydent kraju odpowiedział, że ponowne pojawienie się tych rysunków mieści się w ramach wolności słowa. Wspomniana agencja wymieniła też wiele innych celów potencjalnych zamachów, w tym miejsca kultu.
Po dzisiejszym ataku terrorystycznym, wszystkie kościoły w Nicei zostały zamknięte aż do odwołania i znajdują się pod ochroną policji. Poinformował o tym ordynariusz diecezji nicejskiej bp André Marceau.
O swej modlitwie za ofiary „dramatu w Nicei” zapewnił przewodniczący Konferencji Biskupów Francji abp Éric de Moulins-Beaufort.
„Dramat w Nicei. Modlę się za ofiary i ich bliskich. W niedzielę, w dniu Wszystkich Świętych, usłyszymy od Pana: Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni jesteście, gdy prześladują was z Mojego powodu. Albowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie” – napisał hierarcha na Twitterze.
Zapewnił też o modlitwie za wiernych diecezji nicejskiej i jej biskupa André Marceau, aby „potrafili się nawzajem wspierać w tym doświadczeniu” i wspierać poszkodowanych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.