Abp Szal: Nie obawiajmy się świętości

Świętość nie jest tylko dla wyselekcjonowanych, dla określonych grup społecznych, zawodowych, czy wiekowych. Świętości jest zadana każdemu z nas – mówił metropolita przemyski w uroczystość Wszystkich Świętych.

W homilii ordynariusz przemyski pytał: „Kim jest człowiek święty?”. Odpowiadając w oparciu o ewangelię wskazał na osiem błogosławieństw jako na konstytucję Królestwa Bożego. „Kiedy słuchamy słów konstytucji Królestwa Bożego, kiedy patrzymy na te drogowskazy, które Chrystusa powiedział na górze ośmiu błogosławieństw, możemy odnieść wrażenie, że słowa przepiękne, wniosłem, wspaniałe, ale pojawia się pytanie czy są one możliwe do zastosowania w codziennym życiu bo przecież dzisiejszy świat, nawet ten oglądany z perspektywy ostatnich dni, zdaje się mówić że my mamy swoją Ewangelię, że innych ludzi trzeba nazwać szczęśliwymi – zauważył kaznodzieja.

Hierarcha wskazał, że dzisiejszy świat ma inne kryteria powodzenia i szczęścia: „Mówi się dzisiaj, że szczęśliwi, błogosławieni są ci którzy mają dużo pieniędzy, są bogaci, ci którzy potrafią zdobyć to bogactwo nieraz metodami bardzo nieuczciwymi.” Dlatego też chrześcijanin musi w wolności dokonać wyboru: „To właśnie dlatego stajemy na rozdrożu i zastanawiamy się: za którą ewangelią pójść? Ewangelią, którą głosił Chrystus czy tą Ewangelią, którą głosi zły duch, który nieraz przybiera postać współczesnego świata. Wybór należy do nas. Zauważmy, że Pan Jezus bardzo często zadając jakąś idę, mówiąc o jakimś celu, powołując, zawsze pozostawia margines na wolną wolę – podkreślał abp Szal.

Wobec przesłania Ewangelii Kaznodzieja stawiał pytanie: „Pojawia się więc pytanie przed każdym z nas. Czy ja, czy ty chcesz być świętym? Świadomość słabości i grzechów nie powinna nas paraliżować, ale wręcz przeciwnie – ośmielać, aby być świętymi. Przecież kiedy patrzymy na życiorysy świętych zauważamy jakże wielu z nich błądziło w pewnym odcinku swojego życia. To przede wszystkim patron naszej archidiecezji Dyzma – Dobry łotr. To także św. Paweł, św. Augustyn, św. Franciszek i wielu wielu innych. To przecież byli normalni ludzie, podlegali pokusom, słabościom, ale potrafili je pokonać” – zauważył metropolita przemyski.

W tym roku Metropolita przemyski nie przewodniczył Mszy św. na przemyskim cmentarzu głównym z uwagi na zakaz przebywania na cmentarzach. Odwołano również wszystkie procesje zaplanowane na ten czas. Tradycyjną Eucharystię celebrowano w archikatedrze przemyskiej.