Ewangelizator z Bielska-Białej: trzeba znaleźć język z protestującą młodzieżą
03 listopada 2020 | 15:44 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ
„Kościół musi znaleźć drogę do młodych niepraktykujących. Trzeba znaleźć język z młodzieżą dziś protestującą” – stwierdził ewangelizator i misjonarz miłosierdzia z diecezji bielsko-żywieckiej ks. Przemysław Sawa. Zdaniem kapłana, jawnie bluźniercze gesty, po jakie sięgają protestujący, niszczenie kościołów, krzyży, pomników, zakłócanie liturgii i nabożeństw czy podżeganie do agresji wobec duchownych to fakty, których nie można ignorować.
Jak zauważa ks. Sawa w swoim wpisie facebookowym, odnosząc się do listu otwartego pt. „Nie w naszym imieniu. Apel do biskupów” podpisywanym przez niektórych katolików świeckich, firmowanym przez „Więź”, „wolność, która jest skierowana przeciwko Bogu, życiu nienarodzonych, ludziom praktykującym nie jest wolnością, ale swawolą, która niszczy”.
„Obrona kościołów nie jest żadnym sojuszem ołtarza i tronu. Piszecie o dialogu, ale osoby ze Strajku Kobiet i innych organizacji nie chcą rozmawiać, bo mają polityczne cele. Trzeba być otwartym, to prawda, skłonnym do dialogu, przebaczenia. Pokazał to proboszcz płockiej katedry. Da się, ale nie przez puszczanie oka w stronę wywołujących burdy i obrażających wszystkich poza nimi samymi” – stwierdził pracownik Instytutu Nauk Teologicznych UŚ w Katowicach i zapewnił, że jako ewangelizator od lat rozmawia z wieloma ludźmi i nieraz debatuje z niewierzącymi.
„Jestem otwarty na każdego i szanuję każdego, ale nie zgadzam się na to, by katolicy krytykowali innych katolików broniących Jezusa, Kościoła jako wspólnoty i kościołów jako miejsc kultu” – zaznaczył i wskazał, że to, co obserwujemy dziś jest nową odsłoną i powtórzeniem rewolucyjnych zjawisk znanych z historii.
„Teraz przetacza się kolejna odsłona tej rewolucji: zniszczenie normalnej rodziny, małżeństwa przez promowanie niemoralnych czynów, małżeństwa homoseksualne itd. Celem ataku i w tym przypadku Kościół katolicki, bo kiedy się go zneutralizuje nie będzie już wyraźnego głosu w świecie opowiadającego się za życiem, za małżeństwem, za duchową głębią człowieka” – przestrzegł. Przypomniał zarazem, że popieranie aborcji, w tym udział w proaborcyjnych protestach, jest grzechem. „W tym temacie nie ma dyskusji” – dodał, przytaczając słowa Franciszka o tym, że aborcja to jakby „wynajęcie płatnego zabójcy, aby rozwiązał problem”.
Dyrektor wspólnoty Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody zwrócił uwagę na duchowe podłoże, jakie towarzyszy tym radykalnym wystąpieniom przeciwko życiu, nie tylko poczętemu. „Naszą odpowiedzią na to demoniczne zamieszanie niech jest spokój, entuzjastyczne głoszenie Ewangelii oraz wołanie o nowe wylanie Ducha Świętego” – zachęcił i zwrócił uwagę, że te trudne momenty powinny być jednocześnie okazją do osobistego i wspólnotowego nawrócenia.
„Nie przez wskazywanie na grzechy bliźniego, lecz przez własny radykalny zwrot ku Panu i Jego Słowu. Jednocześnie widać, że przychodzi czas jasnego określania się, czy jest się po stronie Jezusa czy przeciw Niemu. To oczywiście nie wyklucza dialogu z inaczej myślącymi, wręcz przeciwnie” – zaznaczył i powtórzył, że „człowiek wierzący w Jezusa szanuje życie, broni Ewangelii i chce, by prawo było coraz bardziej bliskie ideałom ewangelicznym”.
Misjonarz miłosierdzia podkreślił, że Kościół „musi znaleźć drogę do młodych niepraktykujących”. „Trzeba znaleźć język z młodzieżą dziś protestującą. Dlatego apeluję do duszpasterzy i katechetów, by nie straszyli młodych, że za udział w marszu czy używanie symboli protestów nie zostaną dopuszczeni do bierzmowania. Trzeba rozmawiać, posłuchać, podejść indywidualnie” – wezwał.
Na koniec duchowny zauważył, że potrzeba odnowienia duszpasterstwa „w kluczu misyjnym dla tych osób, które są jeszcze w Kościele oraz wychodzenia w stronę tych już luźno związanych z nim czy zbuntowanych”. „Kościół musi się zmienić, ale nie w stronę mentalności światowej, lecz jeszcze bardziej ewangelicznej” – sprecyzował ks. Przemysław Sawa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.