440 tys. zł dotacji ministerialnej na renowację unikatowego Domu Ariańskiego
17 listopada 2020 | 15:20 | dziar | Pińczów Ⓒ Ⓟ
440 tys. dofinansowania z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego pozyskał Pińczów na modernizację zabytkowego renesansowego budynku Domu Ariańskiego, zwanego także drukarnią ariańską lub domem wójta. Obiekt to jeden z najciekawszych zabytków miasta.
Dom Ariański to jedyna zachowana renesansowa kamienica mieszczańska w Pińczowie. Prawdopodobnie mieszkał w niej znany jedynie z imienia Daniel z Łęczycy, który był drukarzem kalwińskim, stąd pochodzi nazwa obiektu – drukarnia lub dom ariański. Wydawano tutaj pisma zarówno kalwinów, jak i np. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Daniel, pod wpływem swego syna Mikołaja Łęczyckiego, późniejszego jezuity, przeszedł z kalwinizmu na katolicyzm.
Kamienica została zbudowana przez kamieniarzy włoskich, którym Pińczów zawdzięcza wiele interesujących budowli. Wzniesiono ją z wapienia pińczowskiego. Ściana frontowa przypomina florencki pałac Strozzich, ze względu na tzw. rustykę, czyli oryginalne ułożenie naprzemiennie ciosów kwadratowych i prostokątnych. Dom z jednej strony ma nieregularną, jakby ucięta krawędź. Według historyków, mógł być prawym skrzydłem jakiegoś, nieistniejącego już dziś budynku.
Budynek znajduje się w starej części Pińczowa, tuż za klasztorem reformatów.
Podczas I i II wojny światowej renesansowy obiekt został uszkodzony. Częściowo odrestaurowano go w 1948 roku. Od 1952 do 2011 r. mieścił się tam oddział Archiwum Państwowego w Kielcach, przechowujący dokumenty głównie z XIX i XX w., dotyczące miasta i regionu. Obecnie budynek należy do Gminy Pińczów, a opiekę nad nim sprawuje Muzeum Regionalne w Pińczowie.
– Głównym zamiarem jest udostępnienie tego cennego obiektu i przygotowanie stałej wystawy dotyczącej reformacji – zapowiada dr Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie. – Pińczów ma bardzo bogatą kartę w dziejach reformacji, choć nie zachowały się pamiątki materialne. Wystawa będzie miała charakter bardziej informacyjny, fotograficzny, opisowy – wyjaśnia dyrektorka.
Jak z kolei deklaruje samorząd w Pińczowie, wymienione zostaną posadzki, wszystkie instalacje oraz sieci. Budynek zostanie także zabezpieczony przed wilgocią, wykonane zostanie nowe ogrzewanie oraz częściowa wymiana pokrycia dachowego. Nastąpi wymiana drzwi i okien. Projekt przewiduje również zagospodarowanie terenu wokół.
W obiekcie mają być prowadzone m.in. szkolenia i wykłady o tematyce historyczno-kulturalnej. W budynku powstanie też punkt informacji turystycznej, gdzie odwiedzający Pińczów goście będą mogli zapoznać się z ofertą atrakcji i zabytków miasta.
Całość prac to koszt ponad 1,1 mln zł. Wkład własny gminy wynosi ponad 671 tys. złotych. Budynek będzie oddany do użytku w 2021 roku.
Zwolennikiem reformacji był Mikołaj Oleśnicki, ówczesny dziedzic klucza pińczowskiego, sprzyjający nowym tendencjom religijnym i biorący w opiekę przybywających tu dysydentów. W 1550 r. w Pińczowie miały miejsce głośne wydarzenia: obradował pierwszy w Małopolsce zjazd synodalny, po którym zmuszono do opuszczenia klasztoru miejscowych paulinów; z ich kościoła usunięto i spalono ołtarze, obrazy i relikwie. Świątynię zamieniono na zbór protestancki, w którym Jakub Sylwiusz odprawił pierwsze publiczne nabożeństwo według nowego porządku (m. in. jego uczestnicy przyjęli wówczas komunię pod dwiema postaciami). Odtąd przez dłuższy czas miasto pełniło funkcję centralnego ośrodka reformacji małopolskiej. Odbyło się w nim ponad dwadzieścia synodów, czynna była szkoła gimnazjalna, pracowała drukarnia. Przebywali w nim też wybitni ludzie, m. in. Jan Łaski, Franciszek Stankar, Franciszek Lismanin, Mikołaj Rej, Marcin Krowicki, Grzegorz Orszak.
W historii miasta zapisała się działalność świetnego Gimnazjum Pińczowskiego, nowoczesnej szkoły humanistycznej wzorowanej na podobnych w Europie Zachodniej, z rozbudowanym programem nauczania języka polskiego. W intelektualnym środowisku miasta dokonano udanego przekładu Biblii. Przeszła ona do dziejów literatury polskiej jako Biblia brzeska lub Radziwiłłowska, rzadziej Pińczowska (nazwy pochodzą od miejsca druku, fundatora wydawnictwa i miejsca tłumaczenia). Przekład był zasługą profesorów gimnazjalnych wspomaganych erudycją Łaskiego, Trzecieskiego, Stankara i in.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.