Podhalańscy Rycerze Kolumba w czasie pandemii śpieszą z pomocą braciom-rycerzom i innym potrzebującym
29 listopada 2020 | 23:05 | jg | Nowy Targ Ⓒ Ⓟ
Podhalańscy Rycerze Kolumba w czasie pandemii pomagają braciom-rycerzom, angażują się także w inne akcje pomocy w parafiach, wzywają do poważnego potraktowania nauczania św. Jana Pawła II, zwłaszcza w kontekście życia nienarodzonego.
– Rycerze Kolumba są wezwani, by stanąć w wyłomie i nie opuszczać bliźnich w potrzebie, szczególnie teraz w chwili kryzysu. W czasie rozwijającej się pandemii koronawirusa naszym obowiązkiem jest prowadzić rodziny, chronić parafie i służyć społecznościom – pamiętając zawsze o tym, że tam, gdzie pojawia się potrzeba, musi pojawić się Rycerz. Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson wezwał Rycerzy, by wykorzystali ten moment jako szansę do „pogłębienia naszego oddania na rzecz tych właśnie zasad, które nas definiują – Miłosierdzia, Jedności i Braterstwa” – mówi KAI Paweł Put z Podhalańskich Rycerzy Kolumba.
Wiele osób w poszczególnych rycerskich radach jest odizolowana i spędza kwarantannę w samotności. – Jest wiele osób i miejsc, które wymagają pilnej pomocy. Rycerze są jakoby w sposób naturalny zaangażowani w pięć następujących rodzajów służebnej działalności: Pomoc Braciom Rycerzom, pomoc parafii, pomoc społeczności, nakarmienie głodnych, oddawanie krwi (szczególnie wśród ozdrowieńców) – wymienia Paweł Put. – Dzięki liście kontaktowej i codziennym rozmowom z Braćmi nasza rada może upewnić się, że każdy Rycerz posiada wszystko, czego potrzebuje – wyjaśnia Paweł Put. Dodaje, że szczególną troską otoczeni są bracia w starszym wieku, a przez to narażeni na zakażenie koronawirusem.
Ze swoją pomocą Podhalańscy Rycerze Kolumba wychodzą też do kapłanów w swoich parafiach. – Szczególnie nasza pomoc potrzebna jest w największej podhalańskiej parafii pw. NSPJ w Nowym Targu. Posługa nasza będzie trwała do odwołania, a więc do ustania obostrzeń związanych z pandemią SARS Cov2 – mówi Paweł Put.
W czasie pandemii Podhalańscy Rycerze Kolumba nie uczestniczą w tradycyjnych pierwszo piątkowych spotkaniach w sanktuarium w Ludźmierzu. – To na tych spotkaniach zawsze ustalamy program do realizacji na kolejny miesiąc. Nie mając wyjścia także i my do czasu powrotu do normalności „przenieśliśmy” się do sieci. Byliśmy zmuszeni do odwołanie dorocznej pielgrzymki Rycerzy Kolumba do Królowej Polski – Matki Bożej Częstochowskiej. Drugim bardzo ważnym punktem, który nie udało się zrealizować to wyjazd naszej delegacji na uroczystość beatyfikacyjne naszego założyciela ks. Michaela McGivneya – podkreśla Paweł Put.
Podhalańscy Rycerze Kolumba reagują także na sytuację związaną ze strajkami kobiet w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. – Największym autorytetem w tej kwestii jest dla nas Św. Jan Paweł II. Jego nauka w tej kwestii jest jednoznaczna i bezkompromisowa. Ma ona szczególny wyraz w encyklice ,,Evangelium Vitae” – mówi Paweł Put z Podhalańskich Rycerzy Kolumba.- Nie wystarczy zaśpiewać „Barkę” i pośmiać się przy opowieściach o kremówkach. W roku 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II musimy zacząć na poważnie czytać jego nauczanie. Przed nami jak widać kolejna ważna batalia o nienaruszalnej świętości ludzkiego życia – przypominają Rycerze Kolumba z Podhala.
Rycerze Kolumba są międzynarodową organizacją katolickich mężczyzn. Działają w kilkunastu państwach świata i gromadzą w swoich szeregach ponad 1,95 miliona członków. W Polsce obecni są od ponad 11 lat i liczą ponad 5 tys. członków działających w 104 radach na terenie 28 diecezji. Zasadami Rycerzy Kolumba są miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm. Organizację założył ks. Michael McGivney, który w 1882 r. w New Haven w Stanach Zjednoczonych zgromadził grupę mężczyzn pragnących wspierać się wzajemnie i formować w wierze katolickiej. Ks. McGivney został beatyfikowany 31 października 2020 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.