Ks. dr Tracz w bielskiej katedrze: odkryjmy swą chrześcijańską tożsamość
06 grudnia 2020 | 20:40 | rk | Bielsko - Biała Ⓒ Ⓟ
Na potrzebę silnego oparcia i ponownego odkrycia swojej chrześcijańskiej tożsamości wskazał ks. dr Szymon Tracz podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Mikołaja, które odbyły się 6 grudnia w bielskiej katedrze. „Wylewajmy z łodzi Kościoła brudną wodę grzechów i nieprawości, by nas nie zatopiły” – zaapelował jednocześnie.
W kazaniu dyrektor Muzeum Diecezjalnego i wykładowca UPJPII w Krakowie zwrócił uwagę, że aby przetrwać przeżywany dziś czas „rozmaitych burz i zamętów”, potrzebujemy silnego oparcia i ponownego odkrycia swojej chrześcijańskiej tożsamości. „Jest to tożsamość rzymskokatolickiego Kościoła zbudowanego na fundamencie apostoła Piotra” – zaznaczył i zwrócił uwagę na rolę świętych w kształtowaniu wiary.
„W tej drodze przewodzą nam święci, których nieprzyjazny Kościołowi świat próbuje zdewaluować, ośmieszyć, czy wprost odrzucić, co stało się np. we wspólnotach Kościołów reformowanych. Taki los po Reformacji spotkał też św. Mikołaja. Przez całe wieki w Europie Zachodniej, podobnie jak to jest do dziś na prawosławnym Wschodzie, nie było miasta, kościoła czy domu, w którym by nie przechowywano i czczono jego wizerunku. Dziś ten pełen chrześcijańskich treści święty stał się folklorystycznym krasnalem kojarzonym tylko ze świątecznymi zakupami i prezentami” – skonstatował i wskazał na przykłady, jak świat dezawuuje dziś innych świętych.
„Podobny atak nieprzyjaznego świata w ostatnim czasie widzimy w stosunku do świętości Jana Pawła II. W myśl sprawdzonej zasady – zniszcz autorytet, a reszta zawali się sama, podejmowane są przerażające działania oparte na kłamstwach, domysłach i insynuacjach. To są burze i nawałnice, które uderzają w naszą łódź, w której pragniemy dotrzeć do portu zbawienia” – podkreślił i zaapelował o wołanie przez wstawiennictwo świętych do Boskiej Opatrzności o ocalenie. „Ale też w myśl zasady, że wszystkie ręce na pokład, wylewajmy z niego brudną wodę grzechów i nieprawości, by nas nie zatopiły” – dodał.
Historyk sztuki zaznaczył, że św. Mikołaj w chrześcijańskiej tradycji Kościoła Wschodniego i Zachodniego zapisał się jako cudotwórca i człowiek wielkiej dobroci. Przypomniał, że do dziś z jego kości w sanktuarium w Barii wycieka cudowny olej zwany mirrą św. Mikołaja.
„Jego powszechnie podziwianą i inspirującą dobroć symbolizują trzy złote jabłka lub kule, które na obrazie w katedrze z prawej strony trzyma anioł. Są one jego atrybutem, wizualnym znakiem, po którym łatwo możemy go rozpoznać. Często spoczywają one na księdze Ewangelii. W ten sposób ilustruje się prawdę, że Mikołaj dosłownie zrealizował ewangeliczne wezwanie Chrystusa. Świadczone przez niego dobro pod osłoną nocy nie było jakąś folklorystyczną fanaberią, lecz stuprocentowym zrealizowaniem słów Pana” – podkreślił.
Bielska katedra należy do najstarszych zabytków miasta. Kamienna świątynia pod wezwaniem św. Mikołaja, stanęła tu w 1443 r. W 1447 erygowana została parafia, która zarazem otrzymała status głównej kościelnej jednostki administracyjnej w mieście. Patron parafii, otaczający szczególną opieką kupców, był też patronem miasta.
Od 1559 do 1630 r. kościół ten, podobnie jak większość świątyń katolickich na terenie Śląska Cieszyńskiego, znajdował się w rękach ewangelików. Wielokrotnie katedrę trawiły pożary i niszczyły żywioły.
Obecnie w ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Mikołaja pochodzący z 1845 r., a twórcą figury patrona umieszczonej na fasadzie, podobnie jak dwóch pozostałych rzeźb, był artysta Othmar Schimkowitz z Wiednia.
Bielski ołtarz wzorowany był na głównym ołtarzu z końca XVIII wieku autorstwa Jana Schuberta z Opawy, zdobiący sanktuarium Matki Boskiej we Frydku. Z kolei wzorem dla obu tych nastaw było retabulum autorstwa genialnego rzeźbiarza doby baroku Mathiasa Steina z początków XVIII wieku w podwiedeńskim Klosterneuburgu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.