Bielsko-Biała: przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju inne niż zwykle

„Światło służby” – pod takim hasłem 20 grudnia 2020 r. w bielskiej katedrze odbyło się przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju diecezji bielsko-żywieckiej. W tym roku z powodu pandemii harcerze dzielą się tym wyjątkowym płomieniem w kilku miejscach ogniskowych w Bielsku-Białej i okolicach.

Betlejemskie Światło Pokoju to znak braterstwa, jedności i pokoju, który stanowi nieodłączny element adwentowego przygotowania do Bożego Narodzenia w Polsce.

Podczas liturgii diecezjalny kapelan harcerzy ks. Tomasz Chrzan nawiązał w kazaniu do tegorocznego hasła, jakie w tym roku przyświeca akcji roznoszenia Betlejemskiego Światła Pokoju. Przywołał sentencję bł. Edmunda Bojanowskiego o tym, że „każda dobra dusza jest jako ta świeca, która sama się spala, a innym przyświeca”. Zwrócił jednocześnie uwagę, że także Maryja, o której mówiła Ewangelia niedzielna w scenie zwiastowania, postrzegana jest jako ideał służby. Zaznaczył, że nieodłącznym elementem każdego powołania służebnego jest duch ofiary.

„Można nawet pokusić się i powiedzieć, że żadne powołanie człowieka nie będzie dobrze funkcjonowało bez ducha ofiary. Nie będzie małżonka bez ducha ofiary, nie będzie dobrego kapłana bez ducha ofiary, dobrego chrześcijanina bez ducha ofiary. Umiejętność nawet drobnego wyrzeczenia się samego siebie jest kluczem do budowania dobrych i mądrych relacji międzyludzkich” – zapewnił kaznodzieja i zachęcił do zrobienia rachunku sumienia i odpowiedzi na pytanie, czy jesteśmy w stanie wznieść się ponad nasz naturalny egoizm.

„Budować pomyślność i szczęście, zarówno w tym znaczeniu doczesnym jak i wiecznym, można tylko przez odpowiedzialną, pełną pracowitości, pokory i ofiary, służbę” – wskazał na koniec.

Ze względu na obostrzenia sanitarne w niedzielnej Mszy św. udział wzięła skromna reprezentacja harcerzy z Beskidzkiego Hufca ZHP. W tym roku zorganizowali oni siedem miejsc w Bielsku-Białej i okolicach, z których w określnym czasie można odebrać Światło Pokoju.

Po raz pierwszy Betlejemskie Światło Pokoju zapłonęło w 1986 roku z inicjatywy radia ORF Górnej Austrii. „Matką” tego pomysłu jest austriacka artystka Ada Brandstetter, która w tymże roku zaproponowała, aby w Wigilię Bożego Narodzenia rozgłośnia ta podziękowała specjalnym światełkiem wszystkim sponsorom uczestniczącym w popularnej od lat w Austrii akcji pomocy niewidomym „Światło w ciemności”. Stąd narodził się nowy pomysł – Światła Pokoju z Betlejem, które dziś jest już nieodłącznym zwyczajem bożonarodzeniowym w ponad 30 krajach.