O tym, że św. Józef, opiekun Jezusa i Maryi „postawił na rodzinę” oraz że czerpiący z niego wzór mężczyźni, mężowie i ojcowie starają się po prostu robić to, co do nich należy, powiedział bp Mirosław Milewski w parafii Okalewo w diecezji płockiej. W uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny dokonał wizytacji pasterskiej tej parafii.
Bp Mirosław Milewski przewodniczył Mszy św. na zakończenie wizytacji w parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Okalewie. Przypomniał, że patron dnia św. Józef, opiekun Świętej Rodziny, jest patronem wielu osób: małżonków i rodzin chrześcijańskich, ojców i sierot, robotników i rzemieślników, wszystkich pracujących i uciekinierów, a także dobrej śmierci. To zastanawia, ponieważ na kartach Ewangelii jego postać pojawia się zaledwie w 26 wierszach.
– Św. Józef zaprasza nas do świata jasnych i prostych wartości. Gdy patrzy się na jego życie nie sposób nie zauważyć, że przebija w nim postawa autentycznego ojca rodziny. Ten żydowski mężczyzna sprzed dwóch tysięcy lat może być dla współczesnych wzorem ojcostwa – zaznaczył kaznodzieja.
Podkreślił, że Józef „postawił na rodzinę”. Wielu mężczyzn żyjących na początku trzeciego tysiąclecia chce być zdobywcami i wojownikami, szukają różnych przygód i doznań: biorą udział w rajdach samochodowych, pilotują awionetki, skaczą na bangee. Gdy obserwuje się te ich ekstremalne dokonania, niekiedy ma się wrażenie, że robią to, aby uciec od zwykłego, codziennego bycia z rodziną, żoną i dziećmi.
– Św. Józef taki nie był. Skupiony na swojej rodzinie, cenił normalne życie, bez specjalnych ekscesów. Dawał Świętej Rodzinie oparcie i w niej też znajdował oparcie – podkreślił biskup.
Powołał się także na wywiad z „Arkadio” – Arkadiuszem Zbozieniem, raperem, pomysłodawcą ogólnopolskiej akcji „Rób to, co kochasz”, który przed laty się nawrócił. Zapytany przez dziennikarza, czy rodzinę założył dopiero wtedy, gdy uznał, że jest do tego gotowy, ten mąż i ojciec trojga dzieci odpowiedział, że do dziś nie wie „czy jest gotowy”. Po prostu „wkłada serce w codzienność, którą jest dom i rodzina”.
Jego postawa stanowi przeciwwagę wobec ról, jakie przyjmuje wielu współczesnych mężczyzn: żyjących chwilą singli, skoncentrowanych na własnych potrzebach, bojących i małżeństwa i posiadania dzieci, poświęcenia czasu i życia najbliższym. Bp Milewski przekazał, że czerpiąc wzór ze św. Józefa, ten mężczyzna, mąż i ojciec stara się robić to, co do niego należy.
Biskup pomocniczy diecezji płockiej życzył też wspólnocie parafialnej w Okalewie, aby czuwał nad nią św. Józef; by w opiece patron obecnego roku miał zwłaszcza chorych w szpitalach, ich rodziny, a także pełnych oddania i poświęcenia pracowników ochrony zdrowia.
Wizytacja parafii Okalewo odbyła się z zachowaniem zasad sanitarnych.