Góralska procesja rezurekcyjna tylko po kościele
04 kwietnia 2021 | 12:56 | jg | Miętustwo Ⓒ Ⓟ
Ze względu na reżim sanitarny górale poranne procesje rezurekcyjne pod Tatrami odbywały się w nieco skromniejszych warunkach niż w poprzednich latach, tak było np. w parafii NMP Królowej Polski w Miętustwie koło Czarnego Dunajca.
– Oto jest dzisiaj ten wielki poranek, w czasie którego jesteśmy świadkami wielkiej prawdy, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał. Chrystus pomaga nam iść przez życie, dziękujmy Synowi Bożemu za wszelkie łaski, ale i zawsze do niego kierujmy nasze prośby – mówił ks. Janusz Rzepa, proboszcz parafii NMP Królowej Podhala w Miętustwie. Na procesji obecni byli także wikarzy: ks. Michał Leśniak i ks. Krzysztof Pierzchała. Zaś Eucharystię koncelebrował o. Mariusz Bartuzi, misjonarz pochodzący z Ratułowa.
Ze względu na reżim sanitarny procesja nie odbyła się wokół świątyni. Tylko kapłani i liturgiczna służba ołtarza przeszli jeden raz po wnętrzu świątyni. Nie było baldachimu, feretronów, wierni zostali na swoich miejscach.
Na poranną Mszę św. górale ubrali stroje regionalne, przygrywała również kapela góralska, w mniejszym składzie niż zazwyczaj, aby zachować odpowiedni reżim sanitarny.
Wszystkim za wspólną modlitwę, także poprzez transmisję w mediach społecznościowych podziękował ks. proboszcz Janusz Rzepa. Pozdrowił również rodaków poza granicami parafii, w tym w Stanach Zjednoczonych.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.