Lublin – wielkanocna pomoc Centrum Wolontariatu
05 kwietnia 2021 | 10:25 | ao | Lublin Ⓒ Ⓟ
Centrum Wolontariatu w Lublinie przygotowało wielkanocną pomoc dla potrzebujących osób. Wsparcie trafiło do więźniów, uchodźców i bezdomnych. – Chcemy pamiętać o tych, o których inni nie pamiętają – mówi ks. Mieczysław Puzewicz, delegat lubelskiego metropolity ds. osób wykluczonych w archidiecezji lubelskiej i inicjator wolontariackich programów pomocy.
W sumie wielkanocne działania wolontariuszy zostały skierowane do około tysiąca osób. W tej grupie są, m.in. więźniowie. W czasie pandemii koronawirusa Centrum Wolontariatu w Lublinie nie może odwiedzać ich w zakładach karnych i aresztach, ale realizuje wiele innych projektów. Aktualnie, to m.in. „Wiatr w Żagle” – projekt dla tych, którzy wkrótce wyjdą na wolność. Zdalnie organizowane spotkania mają ich przygotować do życia poza murem – mówi ks. Mieczysław Puzewicz, który podkreśla też wartość innych spotkań z więźniami. Chodzi o rozmowy telefoniczne, czy odpisywanie na listy. W czasie świąt więźniowie pozostali za kratami, ale wolontariusze przygotowali dla nich paczki z kawą, herbatą, czy upominkami – dodaje Karolina Wychowaniak, wolontariuszka, która wcześniej zorganizowała dla więźniów zbiórkę pieniędzy i internetową aukcję.
Wolontariusze zbierali też pieniądze na wsparcie uchodźców. Świąteczne prezenty trafiły do rodzin, które zamieszkują trzy ośrodki dla cudzoziemców na Lubelszczyźnie – w Bezwoli, Kolonii Horbów i Białej Podlaskiej – mówi wolontariuszka, Magdalena Zarembska. Wolontariusze z Lublina zawieźli im produkty żywnościowe, środki higieniczne, a dzieciom zabawki i słodycze. Były też prezenty odpowiadające na indywidualne potrzeby danych rodzin, m.in. buty i ubrania. Dary są przekazywane przy każdym wspólnym spotkaniu i stanowią uzupełnienie tego, co stanowi istotę w relacjach wolontariusze – uchodźcy. – To swego rodzaju przyjaźń, dzięki której ci ludzie mogą choć trochę poczuć się lepiej – dodaje ks. Puzewicz. Duchowny dodaje, że mimo pandemii nadal rośnie w Polsce liczba przybyszów. – Potrzebują wsparcia, bo są w obcym sobie miejscu i po dramatycznych przeżyciach, wskutek których musieli opuścić swoje domy i kraje – dodaje.
Samą Wielkanoc wolontariusze spędzili z osobami bezdomnymi. Jednak w tym roku – z racji obostrzeń covidowych – Centrum Wolontariatu w Lublinie zorganizowało nie jedno a kilkanaście kilkuosobowych wielkanocnych śniadań. Pierwsze zaczęło się o 11:00 wspólną modlitwą. Wszystkie trwały kilka godzin. Kilka dni wcześniej bezdomni mogli się wyspowiadać i wziąć udział w wielkopostnych rekolekcjach. Wielu z nich zaangażowało się też w organizację spotkań, przygotowując m.in. modlitwy podczas nabożeństw. W sumie, w świątecznych spotkaniach wzięło udział około stu bezdomnych. Na świątecznie przystrojonych stołach pojawiły się potrawy przygotowane przez ludzi dobrej woli. Były jaja, śledzie, żurek z kiełbasą i ciasta. Razem z bezdomnymi świętowało kilkunastu wolontariuszy. Zresztą dla nich Wielkanoc nie kończy spotkań. Wolontariusze pomagają potrzebującym w stałym wymiarze, a z osobami bezdomnymi spotykają się na co dzień. Ważnym projektem ich działania jest projekt dla osób wychodzących z bezdomności. To właśnie z myślą o nich Centrum Wolontariatu w Lublinie tworzy domy. Aktualnie są dwa takie mieszkania, a Stowarzyszenie prowadzi zbiórkę na ich utrzymanie. Inicjatywę można wspierać na portalu: www.pomagam.pl/domdlanaszych2.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.