Drukuj Powrót do artykułu

Dyrektor AsiaNews opuszcza stanowisko i wyjeżdża na misje

17 maja 2021 | 11:30 | kg (KAI/AsiaNews) | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. youtube

Po 18 latach kierowania włoską misyjną agencją prasową AsiaNews o. Bernardo Cervellera z Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych opuści z dniem 31 maja to stanowisko. Na polecenie swych władz zakonnych będzie kontynuował swą działalność misyjno-informacyjną w Hongkongu, dokąd uda się prawdopodobnie na początku sierpnia. Nie będzie to całkiem nowy obszar jego posługi, gdyż pracował tam już w latach 1990-97, poza tym w latach 1995-97 wykładał historię cywilizacji zachodniej na Uniwersytecie Pekińskim.

W liście pożegnalnym „do drogich przyjaciół i czytelników” zakonnik przypomniał swe wieloletnie związki z tym regionem Azji, podkreślając, że „umiłowanie losów narodu chińskiego i Kościoła zawsze było w moim sercu i w moim zaangażowaniu” także podczas pobytu we Włoszech.

Nawiązując do swego nowego („i starego”) zadania przyznał, że niektóre środki przekazu spekulowały, że na zmianę tę wpłynęły napięcia w stosunkach z Watykanem ze względu na [krytyczny] stosunek AsiaNews do porozumienia między Stolicą Apostolską a Chinami z 2018 i 2020 i w efekcie miało to „zmusić moich przełożonych zakonnych do odsunięcia mnie od agencji”. „W rzeczywistości wyjazd do Hongkongu i Chin oznacza ponowne spotkanie z moją główną misją, zbliżenie się do gorącego i krwawiącego punktu naszej planety, gdzie cierpi wiele osób, chrześcijanie i religie i gdzie taki autorytarny gigant jak Chiny zwiększa niepokój reszty świata” – napisał włoski misjonarz.

Podkreśliwszy ważność „dawania świadectwa zbawienia i nadziei, jakie Jezus Chrystus przyniósł wszystkim mężczyznom i kobietom, również więźniom tego reżymu i tym, którzy budują przyszłość swego narodu na zniewoleniu politycznym lub na fałszywej wolności konsumizmu”, o. Cervellera zapewnił, że jest wdzięczny swym przełożonym za podjęcie tej decyzji.

Podziękował Bogu, „który pozwolił nam być narzędziem szerzenia głosów Kościołów i narodów często zapomnianych i ofiar obojętności lub wykorzystywanych do osiągania zysków i egzotycznych przyjemności w dialogu między wschodem a zachodem, opartym wyłącznie na gospodarce i podejrzanych interesach”. Wyraził wdzięczność swym współpracownikom redakcyjnym, „zawsze gotowym do przeżywania swej pracy jako misji, wykraczającym wielkodusznie poza godziny i rytm pracy, ofiarowującym czas, miejsce i przyjaźń narodom z Azji”. I wreszcie słowa podziękowania skierował do „wszystkich naszych przyjaciół i czytelników” za ich wspaniałomyślność i pomoc finansową oraz wspólną świadomość ważności rozpowszechniania tych wiadomości.

Według ustępującego dyrektora agencja mogła istnieć w ciągu tych 18 lat dzięki darowiznom łącznej wysokości ok. 4,5 mln euro, do których trzeba dodać pół miliona euro z tytułu wpłat za subskrypcję i dotacji ze strony PIME. „Mogę was zapewnić, że nigdy nie przestaliśmy się za was modlić, aby wasza hojność rozkwitała w owocach pokoju i miłości do świata do was samych” – napisał o. Cervellera.

Podkreślił, że posłannictwem AsiaNews nie jest zysk, ale ma to być „głos narodów i Kościołów Azji wraz z pewnością, że Jezus jest Odkupicielem człowieka i że człowiek jest drogą Kościoła”.

 

Dziennikarstwo zaangażowane na rzecz człowieka, nie dla zysku, może być także prorocze, wyczuwając szlaki i drogi jak czujny zwiadowca, który po powrocie z obchodu zaprasza innych, aby szli tą drogą. Taki cel miały kampanie podejmowane przez agencję, z których pierwsza była ok. 10 lat temu na rzecz uwolnienia osób przetrzymywanych w więzieniach Arabii Saudyjskiej. W 2014 przeprowadzono akcję „Adoptuj chrześcijanina z Mosulu”, mającą za zadanie wspieranie wyznawców Chrystusa uciekających przed tzw. Państwem Islamskim z Iraku. Stała się ona wzorem dla wielu innych podobnych działań na rzecz nie tylko chrześcijan, ale także jezydów, muzułmanów sunnitów i szyitów, mandejczyków itd.

Były też mniejsze kampanie – w obronie chrześcijan z Orisy w Indiach, ofiar trzęsień ziemi w Nepalu i Indonezji, powodzi na Filipinach, prześladowanych studentów chińskich itp. Ostatnią i jedną z najbardziej poruszających była akcja na rzecz wyzwolenia z niewoli 52 rodzin robotników, którzy stracili pracę w fabryce w Kamalpurze (Pakistan). Obecnie wiele grup we Włoszech i za granicą chce prowadzić nadal te działania.

Odwołany dyrektor AsiaNews przyznał, że nie wie jeszcze, czym będzie się zajmował w Hongkongu: czy będzie to praca duszpasterska, kulturalna czy posługa wśród więźniów. Oznajmił, że przyszłość agencji zależy od decyzji jego zgromadzenia, a nowym dyrektorem został o. Mario Ghezzi z doświadczeniem misyjnym w Kambodży. Złożył mu najlepsze życzenia na tym stanowisku i zapewnił o swych modlitwach w intencji kontynuacji misji PIME na płaszczyźnie przekazu społecznego, która – jak powiedział św. Jan Paweł II – jest „pierwszym areopagiem” misji współczesnej.

Ks. Bernardo Cervellera urodził się 20 sierpnia 1951 w miejscowości Grottaglio w prowincji Tarent na południu Włoch. W 1978 przyjął święcenia kapłańskie w Papieskim Instytucie Misji Zagranicznych. Ma za sobą również studia sinologiczne i zna dobrze język chiński. W latach 1990-97 pracował jako misjonarz w Hongkongu, skąd wyjeżdżał w okresie 1995-97 na wykłady dziejów cywilizacji zachodniej na Uniwersytecie Pekińskim. Po powrocie do kraju od 1997 do 2002 kierował agencją informacyjną Kongregacji Ewangelizacji Narodów – FIDES, skąd w 2003 odszedł do podobnej, ale bardziej regionalnej agencji AsiaNews. Jest wybitnym znawcą Kościoła w Azji, zwłaszcza w Chinach.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.