Nabożeństwo majowe na statku pływającym po Wiśle

Podczas rejsu statkiem po Wiśle, odprawione zostało w piątek pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza nabożeństwo majowe. W modlitwie wzięli udział, zachowując obostrzenia pandemiczne, kapłani, siostry zakonne, klerycy oraz wierni.

Bp Nitkiewicz podkreślił, że Najświętsza Maryja Panna czczona jest od wieków jako „Gwiazda morza”. Zauważył też, że kiedy nie było jeszcze urządzeń nawigacyjnych, marynarze patrzyli w niebo, aby z gwiazd odczytać właściwy kierunek żeglugi.

– Maryja prowadzi ku Chrystusowi, który jest drogą, prawdą i życiem. Podążajmy za Nią, a nie zginiemy pośród odmętów świata – zachęcał biskup sandomierski.

Statek z modlącymi się osobami popłynął ze Starego Portu w Sandomierzu w górę rzeki na wprost wzgórza Salve Regina i w stronę Gór Pieprzowych. W trakcie rejsu śpiewano Litanię Loretańską oraz pieśni Maryjne, która prowadziła młodzież z parafii pw. św. Floriana ze Stalowej Woli.

Kapitan Tadeusz Prokop pływający po Wiśle od 1996 r. opowiadał, że pierwszy statek, jaki nabył, nazwał imieniem „Maria”, oddając się pod opiekę Matki Bożej. Mimo że go potem sprzedał, to kolejny, jaki nabył w jego miejsce, także nosi imię na cześć Bożej Matki.

– Cały czas czuję opiekę Maryi Panny podczas mojej pracy i codziennej żeglugi. Cieszę się, że właśnie podczas tej majówki na statku możemy wielbić wspólnie Maryję – podkreślił kapitan.

Organizatorzy nie narzekali na brak chętnych, ale z uwagi na panującą pandemię koronowirusa, musieli dostosować liczbę uczestników do obowiązujących przepisów epidemicznych.

Nabożeństwo majowe na statku powoli staje się sandomierską tradycją. Organizowane jest z inicjatywy biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza od 2018 r. Od samego początku cieszy się dużym zainteresowaniem.