Słowo społeczne abp. Wiktora Skworca wygłoszone w Piekarach Śląskich | 30 maja 2021
Rok: 2021
Autor: Abp Wiktor Skworc
OJCOWSKIM SERCEM
Słowo społeczne Metropolity Katowickiego
Piekary Śląskie – Pielgrzymka mężczyzn, 30 maja 2021
I. Powitanie
Drodzy Pielgrzymi, witam Was serdecznie na kalwaryjskim wzgórzu, u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej!
Bracia! Bogu i ludziom dzięki, iż pomimo obowiązujących jeszcze ograniczeń, możemy znowu być razem, w tym ważnym dla nas miejscu i czasie.
Stanowicie „mężną reprezentację” mężczyzn i młodzieńców, ale wiemy, że nasza wspólnota jest ogromna, wręcz niepoliczalna dzięki transmisjom telewizji Polonia i Katowice oraz stacji radiowych PR Katowice i radia eM. Dziękuję zatem Pielgrzymom za trud fizycznego i duchowego pielgrzymowania!
Jak zwyczaj każe, na początku pozdrawiamy się nawzajem słowami: Szczęść Boże! A więc Szczęść Boże każdemu z Was! Szczęść Boże wszystkim!
To pozdrowienie i zarazem życzenie niech dotrze także do waszych rodzin i bliskich, do waszych dzieci i wnuków, zwłaszcza do tych, którzy przeżywają teraz trudny czas i łączą się z nami mimo choroby oraz różnych życiowych zawirowań.
Słowa pozdrowienia kieruję także do naszych gości – świeckich i duchownych. Witam przedstawicieli rządu (p. ministra Michała Wójcika oraz p. Artura Sobonia – sekretarza stanu, pełnomocnika rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego) oraz parlamentu (p. Jerzy Polaczek) i samorządu, witam zwłaszcza panie prezydent miast: Zabrze i Piekary.
Witam arcybiskupa poznańskiego Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, który dzisiaj tutaj, u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, odprawia swoje prymicje. Bóg zapłać za przyjęcie zaproszenia i dar słowa Bożego. Wczoraj, zaraz po przyjeździe do Katowic, abp Gądecki udał się pod krzyż przy kop. „Wujek”, aby pomodlić się za poległych tam górników i złożyć wiązankę kwiatów. Bóg zapłać za ten gest!
Witam biskupów górnośląskiej metropolii biskupa opolskiego Andrzeja i biskupa pomocniczego z Gliwic, też Andrzeja. Biskupów pomocniczych z Katowic (Marka, Adama i Grzegorza). Arcybiskup senior Damian wraz wieloma seniorami uczestniczy w pielgrzymce duchowo. Pozdrawiam wszystkich seniorów i pielgrzymów także – a może przede wszystkim – tych, którzy od dziesięcioleci pielgrzymowali / pielgrzymują do Piekar. Są wśród dwaj jubilaci z Piotrowic: Janusz i Piotr, którzy dzisiaj po raz pięćdziesiąty uczestniczą w pielgrzymce. Dziękujemy za ich świadectwo, które odtąd chcemy honorować specjalnym dyplomem „Wytrwałym i Wiernym Matce Bożej Piekarskiej” [dewiza: „Hic est patientia et fides” (Ap 13, 10)]. Są z nami wierni Flisacy ze Sromowiec Niżnych i Górale z Beskidu Śląskiego oraz pielgrzymi z kościelnej i samorządowej metropolii.
Społeczny kontekst pielgrzymki
Drodzy,
Nasza pielgrzymka jest przede wszystkim publicznym wyznaniem naszej wiary i jej umocnieniem w doświadczeniu wspólnoty Kościoła.
W tym roku wyjątkowy jest jej społeczny kontekst – odbywa się w drugim roku pandemicznym.
Papież Franciszek porównał ten czas do ludzkości na wzburzonym morzu. Kiedy przyszła burza, – powiedział – opadła zasłona stereotypów, którymi przykrywaliśmy nasze «ja», wiecznie zatroskane o własny obraz; odsłoniła się na nowo owa (błogosławiona) wspólna przynależność, od której nie możemy się uchylić – przynależność jako bracia (Franciszek, Ludzkość na wzburzonym morzu – modlitwa na Placu św. Piotra o ustanie pandemii, 27 marca 2020 r.).
Rzeczywiście, przekonaliśmy się, jak wyobrażenia o ludzkiej potędze są kruche w zderzeniu z rzeczywistością.
Jednak czas kryzysu to także nowy początek. Jego punktem wyjścia jest realizm Ewangelii, która wzywa do zaufania Bożej Opatrzności, do odwagi w wierze i do nowej wyobraźni miłosierdzia.
Bracia!
Dzięki ogromnemu oddaniu, dzięki wyrzeczeniom, nakładom finansowym i współpracy wielu podmiotów, jako państwo i społeczeństwo z konfrontacji z pandemią wychodzimy zwycięsko. Wszystkim tym, którzy byli i są na pierwszej linii frontu tej walki dziękujemy. Nie możemy też nie dziękować rządzącym, którzy niosą ciężar odpowiedzialności i są zmuszeni podejmować niepopularne, choć ostatecznie służące zdrowiu, decyzje. Jako wspólnota Kościoła – a mówię to w obecności Przewodniczącego naszej Konferencji Biskupów – podejmowaliśmy równolegle właściwe decyzje, aby zadbać o dobro wspólne, ochraniać zdrowie i ratować życie.
Dalej trwamy w postawie społecznej solidarności, wzajemnej za siebie odpowiedzialności, gotowości do pomocy i na modlitwie, aby omijały nas w bliskiej i dalszej perspektywie „wirus egoizmu” i „pogaństwo obojętności”. W duchu tego apelu prosimy o rozważenie skorzystania z oferty szczepień przeciw wirusowi a to dla dobra osobistego i wspólnego.
Eklezjalny kontekst pielgrzymki
Drodzy Pielgrzymi,
Trwający rok duszpasterski jest bardzo bogaty w treści.
W Polsce Kościół żyje prawdą o Eucharystii. Jak ujął to św. Jan Paweł II – Ecclesia de Eucharistia vivit (17.04.2003), Kościół żyje dzięki Eucharystii. Eucharystia daje nam życie i buduje Kościół.
Z utęsknieniem czekamy na chwilę, kiedy będziemy mogli zawiesić dyspensy od udziału we Mszy św. niedzielnej i radosną muzyką dzwonów znowu gromadzić wszystkich bez ograniczeń i wyjątków na sprawowanie uczty Pana w parafialnych wieczernikach.
Wraz z Kościołem Powszechnym przeżywamy Rok Rodziny, a w nim rozważamy jej znaczenie jako Kościoła domowego.
Przeżywamy także Rok św. Józefa, Opiekuna św. Rodziny i patrona Kościoła, ogłoszony przez papieża Franciszka listem apostolskim Patris corde – Ojcowskim sercem (8.12.2020).
Uczyńmy te słowa mottem naszego społecznego spojrzenia na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość w świetle wiary.
„Ite ad Ioseph”
Ufność ludu do św. Józefa streszcza się w wyrażeniu: „Ite ad Ioseph”, które odwołuje się do czasu głodu w Egipcie, kiedy ludzie prosili faraona o chleb, a on odpowiedział: „Udajcie się do Józefa i, co on wam powie, czyńcie” (Rdz 41, 55) (PC, nr 1).
I. Wdzięczność
Ojcowskim sercem, wdzięcznym sercem, spoglądamy z perspektywy 100 lat na historyczne wydarzenia, jakim były powstania i plebiscyt na Górnym Śląsku. Uświadamiamy sobie znaczenie III powstania i włączenia części Górnego Śląska do Polski w 1922r. Dzięki temu Stolica Apostolska w 1925 r. powołała diecezję katowicką, wydzielając jej terytorium z archidiecezji wrocławskiej.
Postacią symboliczną tego okresu jest piekarzanin Wawrzyniec Hajda (1844-1923). Jak głosi napis na jego nagrobku: Niestrudzony pracownik narodowy, szerzyciel oświaty i obrońca wiary. Pozbawiony przez pół wieku oczu ciała, przenikał wszystko i wszystkich oczyma wielkiej i świetlanej duszy. „Godki”, czyli opowiadania Hajdy były pełne patriotyzmu i zawierały proroctwa o powrocie Śląska do polskiej macierzy. Oto Jego wiersz napisany c. roku 1900.
Pan Bóg cię stworzył polskiej ziemi synem.
Bądź więc Polakiem myślą, mową, czynem.
Miłość ojczyzny, pobożność, oświata
Niech twoje życie w jeden węzeł splata.
Choćbyś, człowiecze, miał wszystko w świecie,
Miał honor, sławę i pieniędzy krocie,
Choćby przed tobą bił czołem świat cały,
Wszystko mniej warte niż szelążek mały.
Lecz kochać Boga, ojczyznę miłować,
W mowie się polskiej kształcić, postępować,
Żyć nienagannie, być we wierze stałym,
Ach, to są skarby droższe niż świat cały.
Ten Śląski Wernyhora – jak go nazywano – przez całe życie przywoływał na Górnym Śląsku Polskę piastowską i odrodzoną po I wojnie. I doczekał spełnienia się swoich proroctw o jej wskrzeszeniu. Jako ślepy starzec witał wkraczające 26 czerwca 1922 roku do Piekar Wojsko Polskie. Z perspektywy wieku, jaki minął, uosabia nadzieje i wartości, które spełniają się, stają się rzeczywistością, gdy człowiek nieustannie je pielęgnuje i wytrwale ich strzeże. Tak więc świętujemy rocznicę wdzięczni postaciom takim, jak Wawrzyniec Hajda, i pamiętając o powstańcach i o ofiarach III powstania po obu stronach frontu. Modlimy się za poległych powstańców i za ofiary cywilne; za poległych żołnierzy wojsk sojuszniczych stacjonujących tu dla utrzymania pokoju. I modlimy się wspólnie o pokój dla mieszkańców Górnego Śląska, dla Polski, dla całej rodziny ludzkiej. Ta pamięć wzywa nas dzisiaj do działania na rzecz pojednania, do zaangażowania na rzecz pokoju społecznego. Idąc za myślą papieża Franciszka z encykliki Wszyscy braćmi („Fratelli tutti”, 4.10.2020) zajmijmy się projektowaniem i budowaniem pokoju. Pokój między narodami rodzi się w sercu każdego, poszczególnego człowieka. Dbajmy o umiejętność przebaczenia i unikania agresji w mediach, w Internecie, w publicznej debacie i na ulicach.
Papież Franciszek podpowiada, że wszyscy, a zwłaszcza aktywni w sferze władzy, powinni zadać sobie pytanie: Ile miłości włożyłem w swoją pracę, jak przyczyniłem się do postępu ludzi, jaki ślad zostawiłem w życiu społeczeństwa, jakie prawdziwe więzi zbudowałem, jakie pozytywne siły wyzwoliłem, ile zasiałem pokoju społecznego, co stworzyłem w powierzonym mi miejscu? (FT, nr 197).
Bracia!
Siewcami pokoju społecznego nie są ci, którzy omijając ustawę o ograniczeniu handlu w niedzielę (obowiązuje w pełni dopiero od wiosny 2020 r.), dążą – nawet wbrew praktyce zachodnich krajów europejskich – do otwarcia centrów handlowych w niedziele pod pretekstem świadczenia usług pocztowych. Przypomnę, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 7 Ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, zakaz handlu w niedzielę nie obowiązuje w placówkach pocztowych.
Dlatego wiele sieci sklepów wielkopowierzchniowych otrzymało status placówek pocztowych na podstawie umowy o współpracy z kontrolowaną przez „PKN Orlen” firmą „Ruch”. Np. niemiecka sieć „Kaufland” już triumfalnie ogłosiła, że dołącza do firm handlowych, które wykorzystują furtkę o usługach pocztowych umożliwiającą sprzedaż również w niedziele niehandlowe.
Były szef „Solidarności” mówi ostro, że „to oszustwo”. I że „można ubolewać, że tego typu placówki w handlu działają”.
W tej sprawie wspólnota Kościoła milczeć nie będzie, zwłaszcza tu, u MB Piekarskiej, gdzie zrodziło się hasło: „Niedziela jest Boża i nasza”. W czasie, kiedy rządzący szukają szerokiego poparcia dla programu „Nowy Polski Ład”, trzeba przypomnieć, że fundamentem jego realizacji powinien być najpierw ład moralny, o który przez całe życie upominał się kandydat na ołtarze, Sługa Boży Stefan kard. Wyszyński.
Prawo należy znać nie po to, żeby tę wiedzę wykorzystywać do omijania prawa. Umowy społecznej dotyczącej wolnej od handlu niedzieli nie można lekceważyć i podważać, bo w ten sposób okazuje się lekceważenie dla prawa. Podnoszone przy okazji zyski/straty gospodarcze są tematem zastępczym. Beneficjentami wolnej niedzieli są nie tylko sprzedający i kasjerki. W zaopatrzeniu, transporcie, dystrybucji, logistyce zaangażowanych jest wielu tysięcy ludzi. Wszyscy oni i ich rodziny mają prawo do niedzielnego odpoczynku i świętowania. Tak. Kwestia pracy w niedzielę jest sprawdzianem z solidarności z tymi, którzy pracują i z ich rodzinami.
Realizowana polityka pro-rodzinna, którą cenimy i popieramy, nie może się ograniczać jedynie do wsparcia finansowego. Rodzina potrzebuje nade wszystko obecności ojca i matki; potrzebuje czasu dla siebie; czasu na wychowanie przez świętowanie i wspólne spotkania z kulturą i naturą. Wypoczęty człowiek pracuje bardziej efektywnie, a czas poświęcony rodzinie przynosi poczucie bezpieczeństwa i stabilizację, co przekłada się na motywację i zaangażowanie w pracy.
Więc apelujemy i prosimy, aby nie demolować życia społecznego, rodzinnego, przymusowym „zaciągiem” tysięcy obywateli, zwłaszcza kobiet do niedzielnej, niekoniecznej pracy. Nie wolno zysków ekonomicznych stawiać przed prawem człowieka do odpoczynku i życia rodzinnego. Mówimy – razem z przewodniczącym KEP – „non possumus”; nie możemy się godzić na takie rozwiązanie tym bardziej, że wolna niedziela to także zabezpieczenie naszego kulturowego bezpieczeństwa!
I tak, jak dziękujemy PKN Orlen za wykupienie od kapitału niemieckiego polskiej prasy lokalnej – a dostrzegamy tę zmianę w lokalnym „Dzienniku Zachodnim”, tak chcielibyśmy dziękować także za działania na rzecz wolnej od handlu niedzieli zgodne z polską racją stanu. A polską racją stanu jest również niedziela wolna od niekoniecznej pracy! Dzień Boga i człowieka. „Niedziela jest Boża i nasza!”.
II. Troska
Ojcowskie serce jest też sercem zatroskanym o teraźniejszość i przyszłość. Wśród wielu trosk chcę wymienić tę, związaną ze zdominowaniem naszego „dziś” przez Internet.
W czasie miesięcy izolacji doświadczyliśmy wielu dobrodziejstw płynących z odpowiedzialnego kształtowania i roztropnego korzystania z Internetu. Dzięki niemu możliwe było funkcjonowanie informacji i edukacji, handlu i usług, a przede wszystkim podtrzymywanie relacji i więzi. Od możliwości łączenia się ze swoimi bliskimi i wspólnotami parafialnymi, dzięki transmisjom Mszy świętych z rodzimych kościołów, aż po pracę i spotkania online.
Czy jednak zawsze – jak pytał św. Jan Paweł II: z owej galaktyki obrazów i dźwięków wyłoni się twarz Chrystusa i da się słyszeć Jego głos? (Orędzie na XXXVI Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 24.01.2002).
Nie można przemilczeć faktu, że w tej „wirtualnej galaktyce” można bardzo często spotkać się z brakiem odpowiedzialności za słowo i dobro wspólne. Niebezpieczne są dwa zjawiska.
Pierwsze to hejt, który papież Franciszek opisuje w encyklice Fratelli tutti jako formy agresji, obelg, znęcania się, dyskwalifikacji, słownego biczowania, aż po zniszczenie drugiej osoby z wściekłością, która nie mogłaby zaistnieć w realnym kontakcie, ponieważ wszyscy zniszczylibyśmy się nawzajem (FT, 44).
Niestety nie brakuje w przestrzeni Internetu takich, krzywdzących innych form aktywności. Zapewne niejeden z nas osobiście ich doświadczył. Trzeba jasno i z naciskiem powiedzieć, że takie postępowanie jest nie tylko sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, ale przede wszystkim nie da się pogodzić z przykazaniem miłości Boga i bliźniego – pierwszym i najważniejszym!
Drugie zjawisko – obecne także w życiu realnym – ale ze względu na zasięg oddziaływania, szczególnie niebezpieczne w Internecie – to swoista ofensywa różnych treści kłamliwych, irracjonalnych, fałszywych czy podstępnych.
Odnosząc to zjawisko do wiary, trzeba przywołać przestrogę św. Piotra: Lecz jak kiedyś znaleźli się wśród ludu fałszywi prorocy, tak i teraz pojawiają się między wami fałszywi nauczyciele (2 P 2, 1).
Musimy nieustannie troszczyć się o to, aby nasza wiara opierała się na zdrowej nauce (por. 2 Tm 4, 3). I musimy być roztropnymi w wyborze tych, których słuchamy, aby byli nimi zawsze ci, którzy taką zdrową naukę przekazują (por. Tyt 1, 9).
Warto przypomnieć, że istotnym elementem zdrowej nauki i naszej katolickiej tożsamości jest wierność nauczaniu papieża i kolegium biskupów, którego on jest głową.
Troski ojcowskiego serca, za przyczyną Matki Bożej Piekarskiej, powierzamy więc Bożej Opatrzności!
III. Ufność
Takim Ojcowskim sercem, sercem ufającym, w postawie zawierzenia, obejmujemy przyszłość.
Bo oto idzie nowe. Przyszłość będzie zasadniczo inna, różna od tego, co minione, znane i oswojone, bo przed Górnym Śląskiem i jego mieszkańcami, na bliskim już horyzoncie, rysuje się inna rzeczywistość.
Określają ją radykalne zmiany:
w przestrzeni społeczno-gospodarczej – związane przede wszystkim z likwidacją kopalń węgla energetycznego. Trzeba docenić, że w drodze długich negocjacji właśnie w piątek przed pielgrzymka zawarto w tej sprawie umowę społeczną. Może być wzór rozwiązywania skrajnie trudnych kwestii społecznych w dialogu.
Mimo, że zakłady wydobywające węgiel koksujący będą nadal działały, podobnie jak wydobycie węgla brunatnego, to problem górnictwa jest problemem całej Polski, a nie tylko regionu. Strata miejsc pracy w branżach powiązanych z górnictwem będzie trudna dla całego kraju i społeczeństwa.
Stąd podpisane porozumienie jest okazją do apelu o ponadpartyjny konsensus w tej sprawie – od samorządów, po parlament. Rola samorządów, zwłaszcza tych gmin, które najbardziej ucierpią na skutek zmian powinna być większa, jako partnera rozmów o rekompensatach i inwestycjach w nowe technologie, naukę czy komunikację.
w przestrzeni kulturowo-etycznej – zmienia się wypracowany przez wieki monokultury przemysłowej etos życia i pracy.
Przed 100 laty Wojciech Korfanty mógł powiedzieć, że w darze odrodzonej Polsce Górny Śląsk i jego mieszkańcy wnieśli nie tylko dobra materialne, ale i duchowe: świętość rodziny, szacunek dla pracy, rzetelność oraz silne poczucie przynależności do wspólnoty narodów chrześcijańskich. Te wartości i dobra duchowe były przechowane i przekazywane w rodzinie, szkole i w Kościele z pokolenia na pokolenie.
Czy za 100 lat o nas powiedzą to samo?
Trzeba, aby trwała w nas świadomość niematerialnego bogactwa, które czyni ludzi i pokolenia wielkimi. Trzeba woli jego przekazywania kolejnym pokoleniom. To przede wszystkim w transmisji wartości – kodu etycznego, przekazywana jest nasza chrześcijańska i śląska tożsamość.
Dlatego bądźmy czujni i odpowiedzialni za losy materialne, kulturalne i moralne naszej małej i wielkiej Ojczyzny. Potrzeba nam dziś zgodnego budowania przyszłości ponad partyjnymi, związkowymi i wszelkimi innymi podziałami, w oparciu o rodzime dziedzictwo – zakorzenione w tradycji i w szacunku dla innych.
Lex operandi
Drodzy Pielgrzymi,
Ojcowskie serce św. Józefa – i nasze serce, na jego wzór – wierzy, modli się i działa.
I. Panteon Górnośląski
Ukierunkowaniu tego działania będzie służyć powstający w podziemiach katowickiej archikatedry Chrystusa Króla „Panteon Górnośląski”. Jest to nowa instytucja kultury, dzięki której w jednym miejscu będzie można „spotkać” zasłużonych dla naszej Ojcowizny. Panteon dołączy do miejsc noszących taką nazwę, a ulokowanych w Warszawie – katedra św. Jan Chrzciciela i w świątyni Bożej Opatrzności oraz w Krakowie – w kościele na Skałce i w kościele świętych apostołów Piotra i Pawła.
Cztery instytucje: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urząd Marszałkowski, Miasto Katowice i Archidiecezja katowicka uznały, że ta inicjatywa zasługuje na uwagę i realizację właśnie z okazji 100-lecie włączenia Górnego Śląska do Polski. Archidiecezja katowicka bezpłatnie użycza około 2,5 tys. metrów kwadratowych przestrzeni przyziemia archikatedry o fascynującej architekturze na potrzeby Panteonu Górnośląskiego.
Jeden z znanych i zasłużonych dla Górnego Śląska profesorów Uniwersytetu Śląskiego napisał do mnie takie słowa: Panteon jest miejscem celebracji i dynamizacji pamięci, która jest warunkiem trwania wspólnoty kulturowej koniecznej do zachowania międzypokoleniowego przekazu górnośląskiej tożsamości. Jest przestrzenią zapraszającą, inkluzywną, i gościnną, której granice są precyzyjnie i w sposób czytelny zdefiniowane w paragrafie 4 Statutu.
Pozostaje mi wyrazić nadzieję, że w przewidzianym terminie Panteon zostanie otwarty i ostatecznie przekona nieprzekonanych czy obojętnych, że warto było.
II. Rodzina
Rodzina jest pierwszym i niezastąpionym miejscem działania ojcowskiego serca.
Rodzina wymaga przede wszystkim waszej, Bracia, modlitwy – za matki, żony, córki i synów, za wnuki. Ufającym, ojcowskim sercem otoczcie ich opieką na wzór św. Józefa.
On – jak pisze papież – był mocnym oparciem dla św. Rodziny, ponieważ ją umiłował. Był czuły, posłuszny Bogu, przyjmujący. Cechowała go twórcza odwaga, praca i pokora. Niech Wasze ojcowskie serca będą mężne wiarą, wierne miłości, niezłomne nadzieją. W tych trzech cechach zawiera się też program współczesnego ojcostwa: wierność małżeńska i rodzinna; otwartość na życie; wolność od zniewoleń; dążenie do prawdy; szacunek dla kobiet.
Można się tego uczyć np. biorąc udział w inicjatywach „Katolickiej Fundacji Młodzi dla Młodych”: „Tatry Po Męsku” czy „Ekstremalnego Męskiego Weekendu”. Można też podczas Metropolitalnego Święta Rodziny, które w tym roku organizowane jest pod hasłem: „Rodzina – bezpieczna przystań”.
Rodzina wymaga nieustannej uwagi ojcowskiego serca.
III. Szkoła
Drodzy Bracia!
Św. Józef jest dla współczesnych ojców przykładem troski o religijne wychowanie dzieci.
Nie możemy się zgodzić, by młode pokolenie w ogóle nie poznawało podstawowych zasad etycznych. W tym kontekście powrót do polskiej szkoły rozwiązania: obowiązkowa religia lub etyka wydaje się kluczowym.
Ważne, aby nauczanie religii w szkole i zajęcia z etyki były rzeczywistą odpowiedzią na poczucie zagubienia, dezorientacji, frustracji i braku poczucia celu i sensu życia wśród młodego pokolenia.
IV. Parafia
Wszyscy jesteśmy wspólnotą Kościoła, której najczęściej doświadczamy w naszych parafiach. Wiele zawdzięczamy ofiarnym duszpasterzom, którym składam podziękowanie za moderowanie życia parafialnego w czasie pandemii.
Profil Kościoła na Górnym Śląsku wypracowany w „erze górniczo-hutniczej” wyrażał się w tym, że „Kościół jest tam, gdzie są ludzie”. Niegdyś oznaczało to budowanie nowych kościołów, tworzenie nowych parafii czy też sprawowanie liturgii w zakładach pracy. Dzisiaj tę regułę warto pielęgnować rozeznając w Duchu św. jaka jest odpowiedź na pytanie: „gdzie są dzisiaj ludzie?”.
Dla Kościoła wyzwaniem jest wyzwolić się z duszpasterskiej nostalgii za tym, co było. Należy odważnie i kreatywnie rozważać wraz z wiernymi świeckimi pastoralną działalność ku przyszłości, również ku tym, którzy z różnych przyczyn przestali angażować się w życie wspólnoty Kościoła.
Ewangelia jest przesłaniem, które tworzy fakty i zmienia życie. […]. Kto ma nadzieję, żyje inaczej; zostało mu dane nowe życie (Benedykt XVI, Spe salvi, nr 2).
Solidarność w modlitwie
W tym duchu wyrażam na koniec solidarność w modlitwie i o nią Was wszystkich proszę.
Niech ojcowskie serce ogarnie nimi, solidarnością i modlitwą, wszystkich, którzy najbardziej ich potrzebują i którzy polecali się naszej pamięci w Piekarach:
• dzieci I-komunijne i bierzmowanych;
• ośmioklasistów oraz wszystkich zdających egzaminy zawodowe;
• tegorocznych maturzystów, by dobrze rozpoznali i wybrali swoje życiowe powołanie;
• młodzież akademicką i przystępujących do egzaminów dyplomowych;
• seniorów, osóby samotne i chorych, którzy wciąż doświadczających dokuczliwej izolacji i zapomnienia;
• młodych, którym życie w pandemii popsuło plany związane z zawarciem ślubu i założeniem rodziny;
• pracowników służby zdrowia i wszystkich dotkniętych cierpieniem fizycznym i duchowym;
• rodzinę, bliskich i przyjaciół 11-leniego chłopca, Sebastiana z Dąbrówki Małej, porwanego i bestialsko zamordowanego;
• „wszystkich nas” w utrudzonej codzienności – o postawę życzliwości, próby zrozumienia innych, unikanie agresji;
• zdezorientowanych, wątpiących, zagubionych – o odnalezienie sensu w pokucie i nawróceniu;
• wszystkich chrześcijan, aby podejmując różne życiowe decyzje nie zapominali o Dekalogu.
I prosimy Panią Piekarską, Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, Lekarkę: Matko, pomóż nam wygrać nasz czas! Zjednoczeni z Jej Synem, a naszym Panem Jezusem Chrystusem – wygramy ten trudny czas! Szczęść Boże!