Laliki: górale pożegnali ks. Wojciecha Janke – proboszcza o „przedziwnym życiorysie”
13 sierpnia 2021 | 13:44 | rk | Laliki Ⓒ Ⓟ
„Życie księdza Wojciecha mogłoby służyć za scenariusz filmu, w którym nicią przewodnią jest to, że Pan Bóg prowadzi nas przez całe życie i opiekuje się nami” – zauważył wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej ks. Marek Studenski, który 12 sierpnia w kościele w Lalikach na Żywiecczyźnie przewodniczył Mszy żałobnej śp. ks. kan. Wojciecha Janke, pracującego w miejscowej wspólnocie parafialnej przez prawie 30 lat. Parafianie i kilkudziesięciu księży przy dźwiękach góralskiej muzyki pożegnali proboszcza. Po przedpołudniowej Mszy pogrzebowej w kościele św. Klemensa w Wieliczce spoczął 13 sierpnia w rodzinnym grobowcu – obok przybranej mamy.
Ks. Wojciech Janke zmarł 9 sierpnia 2021 r. w wieku 72 lat. Od 1992 służył parafii Zesłania Ducha Świętego w Lalikach, malowniczej beskidzkiej wiosce niedaleko polko-słowackiej granicy.
Przyjaciel zmarłego proboszcza ks. prałat Władysław Nowobilski podczas pierwszej części pogrzebu opowiedział o nieznanych szczegółach życia śp. ks. Wojciecha. Wyjaśnił, że zaraz po przyjściu na świat został porzucony przez rodzoną matkę i podrzucony siostrom zakonnym w Krakowie. Gdy komuniści zabronili zgromadzeniu kontynuowania działalności charytatywnej, chłopiec trafił do domu dziecka. W wieku 6 lat znalazł przybraną rodzinę. Zastępczy rodzice troszczyli się o adoptowanego syna, ale jednocześnie wychowywali go z dala od Boga.
Po skończonych studiach ekonomicznych i podjęciu pracy przypadkowy kontakt ze Świadkami Jehowy sprawił, że jako dwudziestolatek sięgnął po Pismo Święte. Z kolei dwie tercjarki skontaktowały go z księżmi katolickimi.
„Nie tylko uwierzył, nie tylko stał się praktykującym katolikiem, ale dosłyszał powołanie kapłańskie” – podkreślił ks. Nowobilski. Ks. Janke przyjął święcenia kapłańskie 16 maja 1982 roku w Krakowie z rąk kard. Franciszka Macharskiego. „Przed 30 laty ten kapłan – pokorny, cichy, czasem tajemniczy – przyszedł do was. Wy, parafianie Lalik wiecie najlepiej, co dla was uczynił” – zaakcentował i zachęcił, by zainspirować się „przedziwnym życiem” ks. Wojciecha. „On was tak bardzo kochał, chciał być jednym z was, chciał być, tak jak wy – góralem” – wspominał, wymieniając zasługi zmarłego w kultywowaniu góralskiej kultury. Przypomniał o latach choroby, które poprzedziły śmierć kapłana.
Wytłumaczył na koniec, że ks. Wojciech wyraził w testamencie wolę bycia pochowanym przy swej przybranej mamie. „Myślę, że tak był wdzięczny swej zastępczej matce, że go przygarnęła, że dała mu dom rodzinny, że mógł się wychować i skończyć studia” – wskazał i poprosił, by prawdziwym podziękowaniem za kapłańską posługę śp. Wojciecha było dobrze przeżyte życie.
Ks. Studenski przyznał, że dla wielu historia przybliżona w kazaniu była prawdziwą niespodzianką. „Życie ks. Wojciecha może służyć za scenariusz najciekawszego filmu, najpiękniejszej książki. Nicią przewodnią byłoby to, że Pan Bóg nas prowadzi przez nasze życie, Opatrzność się nami opiekuje” – podkreślił.
Śp. ks. Janke urodził się 5 kwietnia 1949 roku w Krakowie. Od sierpnia 1992 roku był administratorem, a następnie proboszczem (1993 r.) w Lalikach. Jego pierwszą wspólnotą, w której przyszło mu pracować zaraz po święceniach, była naznaczona obecnością ks. Karola Wojtyły parafia w Niegowici. Kolejne parafie to: Sucha Beskidzka, Wróblowice, Libiąż i Rajcza.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.