Bp Buzun: Maryja prowadzi człowieka do wewnętrznej przemiany

– Maryja prowadzi człowieka do wewnętrznej przemiany. Potrzebujemy ciągłego nawrócenia, codziennej odnowy, a nie tylko od święta – mówił bp Łukasz Buzun podczas sumy odpustowej ku czci Matki Bożej Pocieszenia w Lutogniewie. W czasie uroczystości wspominano 22. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Pocieszenia.

W homilii biskup pomocniczy diecezji kaliskiej wskazywał, że dzięki zawierzeniu Matce Bożej człowiek potrafi pokonywać w życiu różne trudności. – Napełniamy swoje serce radością, gdy jesteśmy blisko Matki Bożej. Są w życiu człowieka smutki wynikające z różnych sytuacji, takich jak choroby, pandemia, odejście córki lub syna z Kościoła, uzależnienia, rozpad małżeństw. Widzimy, że wszystko jest kruche w tym świecie. Radość płynąca z wiary jest po to, żeby dobrze przeżyć smutki – stwierdził kaznodzieja.

Zachęcał wiernych, aby Maryja była dla nich przewodniczką na drodze życia. – Prośmy Maryję, abyśmy umieli zawierzyć Panu Bogu, który jest ojcem miłosierdzia, abyśmy szli tą drogą nie tylko indywidualnie, ale także w naszych rodzinach, społecznościach, aby ta droga była maryjna – powiedział bp Buzun.

Na odpust do sanktuarium w Lutogniewie przyszli pieszo pielgrzymi z Sulmierzyc, Kobylina, Zdun i Benic.

Uroczystości odpustowe w Lutogniewie trwają 4 dni. Przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia wczoraj modliły się osoby niepełnosprawne, które przybyły w pieszej pielgrzymce z Krotoszyna, rodziny z dziećmi, a także samorządowcy z powiatu krotoszyńskiego.

Dzisiaj po sumie odpustowej miał miejsce przejazd koni i zaprzęgów konnych w ramach XII Pielgrzymki Konnej. O godz. 17.00 odprawiona została Msza św. dla Pielgrzymki Konnej i VII Pielgrzymki Motocyklowej, po której odbyła się parada motocykli. Dzień zakończy koncert zespołu „Siewcy Lednicy”, nabożeństwo różańcowe i Apel Jasnogórski.

W poniedziałek, 30 sierpnia, wierni będą modlić się za zmarłych czcicieli Matki Bożej Pocieszenia oraz poległych w obronie ojczyzny. O godz. 10.00 zostanie odprawiona Msza św. żałobna z procesją na cmentarz. We wtorek, 31 sierpnia, przed obrazem Maryi będą modlić się osoby chore i starsze. Każdy dzień kończy się Apelem Jasnogórskim.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia namalowany został na desce i pochodzi z pierwszej połowy XVI w. Dokładna data powstania i autor są nieznane. Kult Matki Bożej z Lutogniewa sięga odległych czasów. Z akt wizytacyjnych Józefa Rokosowskiego z 1785 r. wynika, że przy łaskami słynącym wizerunku już w 1694 r. istniała Konfraternia Matki Bożej Pocieszenia. Po wybudowaniu nowego kościoła w XIX w. obraz umieszczono w głównym ołtarzu.

Obraz przedstawia Maryję w półpostaci, podtrzymującą na lewym ramieniu Dzieciątko. Wizerunek ten jest zakrywany na co dzień obrazem Zwiastowania NMP. Obraz Matki Bożej Pocieszenia stanowi przedmiot szczególnego kultu. Był on jednak mocno podniszczony i dlatego w 1968 r. poddany został gruntownej konserwacji. Wtedy też usunięto z niego posrebrzaną sukienkę, dzięki czemu malowidło okazało się oczom wiernych w pełnym blasku.

Od najdawniejszych czasów przybywali do sanktuarium parafianie i pielgrzymi z prośbą o pomoc i opiekę. Szeroko znane były odpusty lutogniewskie, tłumne i gwarne, odprawiane pod znakiem błogosławieństwa dzieci. Po II wojnie światowej nastąpiło ponowne ożywienie kultu Matki Bożej Lutogniewskiej. Z okazji odpustu przybywają tu liczne rzesze pielgrzymów. Szczególnie spieszą do sanktuarium rodzice z małymi dziećmi. Istnieje bowiem powszechna opinia, że Matka Najświętsza błogosławi i wysłuchuje modlitw wznoszonych w intencji najmłodszych. Nie brakuje również najświętszych dowodów cudownych uzdrowień, jakie dokonały się za wstawiennictwem Lutogniewskiej Pani.

Koronacja obrazu odbyła się 29 sierpnia 1999 r.

Z historią Sanktuarium Matki Bożej w Lutogniewie łączą się także dwie postacie: bł. bp Michał Kozal, który od najmłodszych lat wraz z rodzicami pielgrzymował do Lutogniewa oraz sługa boży brat Antoni Kowalczk ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów.

Od 2010 r. kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Lutogniewie jest ks. kan. Łukasz Żurawski.

Ewa Kotowska-Rasiak/Kalisz

Galeria zdjęć (10 zdjęć)