Do internetu wracają popularne medytacje niedzielne ks. Marka Studenskiego

„Pozwólmy Jezusowi, by wziął nas na bok od tego rozkrzyczanego dzisiejszego tłumu, by dokonał wobec nas tego, czego dokonał wobec człowieka niesłyszącego” – zachęca ks. Marek Studenski w pierwszej po wakacjach internetowej medytacji z cyklu „Szklanka dobrej rozmowy”. Ruszyła nowa seria cieszących się olbrzymią popularnością spotkań filmowych. Duchowny zapowiada także kontynuację swej „serii kulinarnej”.

Zdaniem wikariusza generalnego diecezji, który w najnowszym odcinku nawiązał do niedzielnego czytania z 13. Niedzieli Zwykłej o uzdrowieniu głuchoniemego (Mk 7, 31-37), nie jest rzeczą obojętną, czego słuchamy. Kapłan zachęca, by prosić dzisiaj Jezusa, „aby otworzył nam uszy”. Wskazuje też, że „celowe zatykanie uszu na prawdę, tłumienie słuchu, żeby nie usłyszeć prawdy, może prowadzić do tragedii”.

Jednocześnie zwrócił uwagę, że to dobrzy przyjaciele przyprowadzają głuchoniemego do Jezusa. „Przyjaciele tego niesłyszącego, to jest też bardzo ciekawe, mówią: Jezu, połóż na niego ręce, a więc dyktują Jezusowi, co ma robić. Tymczasem Jezus postępuje zupełnie inaczej. Bierze go na bok, wkłada mu ręce do uszu – coś bardzo dziwnego. Następnie naznacza jego język swoją śliną. Nie nakłada rąk, nie idzie za ich radą, ale go przywraca do zdrowia po swojemu. Nie dyktujmy Panu Bogu, co ma robić” – przestrzega, zwracając zarazem uwagę na intymność gestu Jezusa.

„Otwórzmy się na słowa Jezusa, wsłuchujmy się w Ewangelię i myślę, że na pewno się na tym nie zawiedziemy. Jeśli tylko Mu pozwolimy, by wziął nas na bok od tego rozkrzyczanego dzisiejszego tłumu – a trzeba odejść na bok od tłumu, stanąć sam na sam z Jezusem – On dokona wobec nas tego, czego dokonał wobec człowieka niesłyszącego: może komuś włoży swoje palce do uszu, może dotknie nas swoją śliną, może zrobi co innego…” – wzywa na koniec.

Medytacji ks. Marka Studenskiego można wysłuchać na diecezjalnym kanale You Tube oraz na blogu studenski.pl