Bydgoszcz: bp Śmigiel przewodniczył odpustowi ku czci patronki diecezji
09 września 2021 | 09:24 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ
Bp Wiesław Śmigiel, administrator apostolski diecezji bydgoskiej, przewodniczył w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny dorocznemu odpustowi ku czci patronki diecezji – Matki Bożej Pięknej Miłości. Nawiązując do Ewangelii przestawiającej rodowód Jezusa, mówił o tradycji i o tym, jakie ma ona znaczenie w zlaicyzowanym świecie.
W czasie homilii bp Śmigiel nawiązał do odczytanego fragmentu Ewangelii, który – jak zauważył – przypomniał wszystkim, skąd pochodzi Jezus. – Wiemy, że jest On Synem samego Boga, ale ten ziemski rodowód jest też niezwykle ważny. Ma wiele imion i pokoleń – dodał, podkreślając jego znaczenie dla tradycji i naszej tożsamości. – Tradycję definiujemy najczęściej, jako ciągłość i zmianę jednocześnie. Bezkrytyczne oraz mechaniczne przekazywanie tego, co było i co miało miejsce w przeszłości, czyli podtrzymywanie starego i eliminowanie nowego, byłoby bezrefleksyjnym tradycjonalizmem – przestrzegał.
To z kolei – jak podkreślił bp Wiesław Śmigiel – jest niezwykle niebezpieczne dla wiary i życia Kościoła. Porównał Kościół do żywego organizmu – Mistycznego Ciała Chrystusa – który podlega zmianom, zachowując przy tym to, co jest niezmienne, jest filarem i rdzeniem. – Gdybyśmy chcieli w Kościele zmieniać wszystko według ludzkiego uznania, moglibyśmy powiedzieć, że jesteśmy zdrajcami. Potrzeba ogromnej mądrości, otwarcia na łaskę Pana Boga, dary Ducha Świętego, byśmy potrafili odróżnić to, co jest fundamentem, jest niezmienne i stanowi o naszej tożsamości. Jest jak rodowód, o którym nie wolno nam zapomnieć. Jednocześnie, byśmy potrafili odczytywać znaki czasu, przed którymi Kościół dziś staje, interpretować je w świetle Pisma Świętego i odpowiadać na nie – powiedział.
Mówiąc dalej o znaczeniu tradycji i tożsamości, bp Śmigiel podkreślił ich potrzebę i znaczenie w zlaicyzowanym świecie. – Wydaje nam się, że wszystko mamy. Wszystko jesteśmy w stanie sami zaplanować i wykonać. Jesteśmy tak bardzo przywiązani do świeckiego stylu życia, że zamiast szukać pomocy w wierze, u Boga i odnowie moralnej, wolimy za wszelką cenę bronić naszej urojonej wolności, która tak naprawdę jest niewolą konsumpcji, mass mediów i opinii publicznej. W takiej płynnej kulturze to, co już było, jest mało ważne. A więc i rodowód, tożsamość są mało ważne – mówił, stawiając ważne pytania. – Czy my dzisiaj potrafimy nowemu pokoleniu przekazać to, że nasza historia jest związana z Bogiem, wiarą, wyborem naszych ojców? Trzeba zrobić rachunek sumienia i sięgnąć do naszych korzeni – powiedział.
Na zakończenie administrator apostolski diecezji bydgoskiej nawiązał do zbliżającej się beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, tak bardzo zasłużonego również dla tej katedry i Bydgoszczy.
W świątyni nie zabrakło licznie przybyłych kapłanów, osób konsekrowanych. Byli również Rycerze Kolumba, członkowie Bractwa św. Rity i Towarzystwa św. Wojciecha. – Dzisiejsze święto jest dniem patronalnym. To właśnie w tym miejscu Matka Pięknej Miłości odbiera należną cześć i chwałę. Spieszy nam z pomocą, wypraszając potrzebne łaski – dodał proboszcz ks. prałat Stanisław Kotowski, przywołując również postać kard. Stefana Wyszyńskiego, który odwiedzał ten kościół wiele razy, głosząc słowo Boże. – To on w dniu koronacji Matki Bożej z Różą – 29 maja 1966 roku – nadał Jej tytuł Pięknej Miłości – dodał ks. prałat Kotowski.
Świętowanie zakończono aktem zawierzenia Matce Bożej Pięknej Miłości całej diecezji bydgoskiej, prosząc m.in. o wybór nowego, świętego biskupa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.