Drukuj Powrót do artykułu

Co stanie się z kościołem św. Mikołaja w Kijowie po jego pożarze?

15 września 2021 | 11:27 | kg (KAI/RISU) | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Twitter/_nazurban_

Wspólnota wiernych katolickiego kościoła św. Mikołaja w Kijowie zapowiedziała, że nie dopuści do czysto kosmetycznej jego odnowy po pożarze, jaki wybuchł w nim na początku września. Oznajmił o tym pracujący tam kapłan ks. Rafał Strzyżewski w rozmowie z dziennikarzami. Podkreślił również, że parafianie domagają się „wykonania ustawy o tym, iż budynki kultowe mają być przekazane w użytkowanie wspólnotom religijnym”. „Obiecali nam to prezydencie Juszczenko, Poroszenko i obecny szef państwa Wołodymyr Zełeński, który już w ubiegłym roku wydał dekret w sprawie budowy nowej sali koncertowej w celu ustawienia tam organów” – przypomniał duchowny.

Oświadczył on, że wierni i księża stracili już zaufanie do władz, „dlatego nie wierzą obietnicom, że do 2023 powstanie nowe pomieszczenia dla Narodowego Domu Muzyki Organowej i Kameralnej a rząd przekaże Kościół katolikom kijowskim”. Zwrócił również uwagę, że kosmetyczna odnowa świątyni, na którą w budżecie na rok bieżący przewidziano nawet 148 mln hrywien, jest niemożliwa, gdyż jedynie pogorszy sytuację. Wyjaśnił, że pod odmalowaną na nowo ścianą pozostaną istotne uszkodzenia konstrukcji budynku, nie mówiąc już o tym, że wzmocnienia wymagają jego fundamenty, osłabianych wskutek drgań powodowanych przez przejeżdżające w pobliżu pociągi metra. Zdaniem kapłana wysokiej jakości restauracja obiektu w ciągu pół roku jest niemożliwa z technologicznego punktu widzenia, potrzeba na to kilku lat a nie miesięcy.

Duchowny zagroził, że parafianie nie dopuszczą do rozpoczęcia takiego powierzchownego remontu i zapowiedział, że na postanowienie władzy w sprawie przekazania kościoła są gotowi czekać do października. „Jeśli nic z tego nie wyjdzie, będziemy zmuszeni odwołać się do społeczności międzynarodowej, do dyplomatów zagranicznych, aby rząd ukraiński wypełnił wreszcie swe obietnice i zwrócił kościół wspólnocie”.

Według ks. Strzyżewskiego Kościół katolicki na Ukrainie ma już doświadczenie odnawiania świątyń, które władza sowiecka pozostawiała w znacznie gorszym stanie niż kościół św. Mikołaja. Wymienił w tym kontekście budynek w Hniwaniu oraz kościół i klasztor w Tywrowie – wszystkie w obwodzie winnickim. W obu wypadkach w pomieszczeniach kościelnych znajdowały się zakłady przemysłowe a „nasza wspólnota bez żadnej kopiejki państwowej całkowicie odnowiła te obiekty i np. kościół w Hniwaniu z 1906 ma obecnie status zabytku architektury, chronionego prawem. Ponad 250-letni budynek w Tywrowie był w takim stanie, że nikt nawet nie chciał się zabierać do odbudowy go, a jednak przywróciliśmy do życia i kościół, i klasztor, chociaż roboty zostało jeszcze bardzo dużo”.

Pożar w kościele św. Mikołaja przy ul. Wielkiej Wasilkowskiej 75 wybuchł 3 września późnym wieczorem między pierwszym a drugim poziomem i szybko rozprzestrzenił się na dach, obejmując łącznie powierzchnie 80 m kw. Nie było ofiar śmiertelnych ani rannych, natomiast całkowicie spłonęły cenne organy. W sprawie pożaru policja stwierdziła naruszenie przepisów przeciwpożarowych, a za przyczynę zaprószenia ognia uznano zwarcie instalacji elektrycznej. Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy rozpoczęło wycenę strat, aby ustalić kolejność pilnych prac antyawaryjnych i restauratorskich.

Kilka dni temu premier Ukrainy Denys Szmyhal podpisał rozporządzenie o przekazaniu katolikom łacińskim tego należącego niegdyś do nich kościoła w centrum Kijowa. Świątynia ta, wzniesiona w stylu neogotyckim w latach 1899-1909, jest jednym z dwóch kościołów rzymskokatolickich (obok czynnego kościoła św.Aleksandra), zbudowanych w stolicy Ukrainy przed rokiem 1917. Jego projektantem był miejscowy architekt pochodzenia polskiego Władysław Horodecki (1863-1930), nazwany po latach „kijowskim Gaudím”. Po dojściu do władzy bolszewików zabrano go wiernym i przeznaczono na cele niereligijne. W 1980 otwarto go dla publiczności jako salę koncertową. Mieści się w nim państwowy Narodowy Dom Muzyki Organowej i Kameralnej.

Po upadku komunizmu z budynku zaczęła korzystać miejscowa wspólnota katolicka, mając ograniczone możliwości sprawowania w nim nabożeństw. Od 30 lat prosiła ona władze miasta i państwowe o zwrot dawnej świątyni, którą na razie musi wynajmować. Od ponad 10 lat obiekt znajduje się w opłakanym stanie i wymaga natychmiastowego gruntownego remontu, obecnie zaś doszło do wspomnianego pożaru. Koszt jego odnowienia wyceniono na co najmniej 75 mln hrywien, a wiernym udało się zebrać dotychczas prawie 26 mln.

8 września stołeczni katolicy rozpoczęli „różańcowy maraton modlitewny” w intencji odzyskania kościoła.

Zgodnie z Dekretem Prezydenta Ukrainy nr 329 z 18 sierpnia 2020 i rozporządzeniem Gabinetu Ministrów Ukrainy nr 1203 z 16 września 2020 kościół św. Mikołaja miał zostać przekazany w stałe bezpłatne użytkowanie gminie katolickiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.