Bielsko-Biała: miejska gra w rocznicę stanu wojennego

Czwarta edycja Gry Miejskiej „Tropami Solidarności” odbyła się 11 grudnia, na ulicach Bielska-Białej – niemal w przededniu 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Uczestnicy konkursu cofnęli się w czasie do okresu stanu wojennego. Mieli zorganizować solidarnościową manifestację, wydrukować ulotki w podziemnej drukarni i dostarczyć je do punktów kolportażowych. Ich zadaniem było także wymyślenie haseł i wypisanie ich na transparentach.

Jak wyjaśnił pracownik Oddziału IPN w Katowicach Artur Kasprzykowski, w grze udział wzięło 18 zespołów, złożonych z uczniów dziewięciu bielskich szkół ponadpodstawowych – łącznie 63 osoby. „Do tego doliczyć trzeba blisko dwudziestu wolontariuszy, przeprowadzających poszczególne ‘konkurencje’, a także towarzyszących im kilkunastu działaczy bielskiej opozycji antykomunistycznej” – zaznaczył.

Wśród umiejętności, jakie uczestnicy musieli szybko nabyć, było korzystanie z tradycyjnej maszyny do pisania, wykręcanie numeru na zabytkowym telefonie, odszukanie zachodniej stacji na lampowym odbiorniku radiowym. „Malowali też antyrządowe hasła niemal w samym centrum miasta. Musieli przy tym uważać na krążących po ulicach zomowców i wszechobecnych tajniaków” – dodał historyk, tłumacząc, że pechowcy trafiali do pokoju przesłuchań, a nawet na milicyjny „dołek”.

Grę zorganizowało stowarzyszenie „Podbeskidzie Wspólna Pamięć” wspólnie z Zarządem Regionu NSZZ „Solidarność” i Instytutem Pamięci Narodowej, a głównymi realizatorami byli harcerze z bielskiego hufca Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Oni też stworzyli scenariusz gry, konsultując poszczególne punkty i zadania z dawnymi opozycjonistami.