Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Duka: w pandemii doceniliśmy wartość rodziny i przyjaźni

09 stycznia 2022 | 08:56 | Krzysztof Bronk/vaticannews.va | Praga Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikimedia

Pierwsza faza pandemii wydobyła z ludzi to, co najlepsze. Teraz jednak nam wszystkim, pracownikom służby zdrowia i obywatelom, daje się we znaki zmęczenie. Dlatego musimy być dla siebie bardziej wyrozumiali. Wskazuje na to kard. Dominik Duka w wywiadzie dla Czeskiego Radia. Zauważa, że druga faza pandemii lepiej pozwoliła nam docenić wartość rodziny i przyjaciół. Lepiej też zrozumieliśmy własne ograniczenia.

Zapytany, czego życzyłby polityce w tym rozpoczynającym się roku, Prymas Czech odpowiedział, że pragnie zacieśnienia współpracy między krajami Grupy Wyszehradzkiej oraz bardziej realistycznej polityki europejskiej, gdyż, jego zdaniem, w programie Unii więcej jest podejścia życzeniowego niż liczenia się z rzeczywistością. W wywiadzie dla Czeskiego Radia kard. Duka przestrzegł też Czechów przed utratą własnej tożsamości, ponieważ nie da się jej odzyskać z dnia na dzień.

„Największym problemem jest zatracenie czy dążenie do dekonstrukcji tożsamości narodu. Jeśli bowiem stąpam obiema nogami na ziemi, jeśli jestem w tej ziemi zakorzeniony, mogę przetrwać. Zaś tożsamości nie buduje się w pięć lat. To, co tworzy się doraźnie, z roku na rok, nie jest jeszcze tradycją. Przeżyliśmy święta Bożego Narodzenia. One też należą do tych wartości narodu. Zobaczmy, ile jest w nich mocy, solidarności, cierpliwości i troski o to, by stworzyć atmosferę, w której wszyscy czujemy się bezpieczni i przyjęci i wiemy, że nie jesteśmy sobie nawzajem obojętni. To są bardzo ważne chwile, które zacieśniają więzy w rodzinie, ale też w narodzie. Wszystko to wychodzi od wspólnego korzenia, jakim są rodzice. O to trzeba dbać, o relacje między rodzicami i dziećmi, a także w szerszej społeczności, jakim jest ród, z którego wyrasta potem naród. Podobnym problemem jest też ograniczanie nauczania historii. Bo jeśli znam historię, to wiem, przez jakie próby i katastrofy musieli przejść ci, którzy żyli w tym kraju. A żyjemy w tym samym miejscu. Z faktami nie da się dyskutować“ – powiedział metropolita Pragi.

W rozmowie z Czeskim Radiem kard. Duka ujawnił, że choć już przed niemal czterema laty złożył Papieżowi rezygnację, to Stolica Apostolska dopiero w połowie ubiegłego roku zainicjowała proces wyłaniania jego następcy. Prymas Czech jest jednak przekonany, że w tym roku Franciszek przyjmie jego dymisję, ponieważ, jak przyznał, ze względu na wiek coraz trudniej jest mu sprawować biskupią posługę.

Kard. Duka podjął też bolesny problem skandali wykorzystywania nieletnich. Zapewnił, że w tej sprawie nikt nie zrobił w Czechach więcej od niego. W pełni zgadza się z Papieżem Franciszkiem, że tego problemu nie wolno negować, lecz trzeba go rozwiązać. Fakty trzeba jednak rozróżnić od propagandowej kampanii przeciwko Kościołowi. W ciągu 30 lat w Czechach zostało skazanych 10 księży. Kard. Duka przyznaje, że przypadków może być więcej i nie wszystkie zostały ujawnione. Należy pamiętać, że w większości wypadków nie chodzi o pedofilię, lecz o skłonności homoseksualne względem młodych osób tuż przed osiągnięciem przez nie pełnoletności.

Zapytany o swą przyjaźń z Václavem Havlem, Prymas Czech przypomniał, że zrodziła się ona w więzieniu, podczas długich godzin spędzonych nad szachami, w których nie chodziło o grę, lecz o możliwość spotkania, dyskusji, a także tajnego sprawowania liturgii. Więzienie ma swoje ograniczenia, ale na przyjaźń, która zrodziła się za kratami, można liczyć do końca życia – zapewnił kard. Duka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.