Modlitwa o jedność w legnickiej katedrze
24 stycznia 2022 | 00:33 | ksww | Legnica Ⓒ Ⓟ
W niedzielę w legnickiej katedrze sprawowane były nieszpory ekumeniczne. We wspólnej modlitwie uczestniczyli przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich: katolickiego, greckokatolickiego, prawosławnego oraz ewangelicko-augsburskiego.
Modlitwie miał przewodniczyć biskup legnicki Andrzej Siemieniewski, jednak z powodu choroby, nieszpory poprowadził wikariusz generalny i proboszcz katedry ks. Robert Kristman. Biskup Andrzej przygotował jednak homilię z tej okazji, którą odczytał delegat ds. ekumenizmu ks. Andrzej Jarosiewicz.
– Jako nowy biskup legnicki włączam się w tradycję, która tak owocnie trwa w naszym mieście od tylu lat i która przyniosła już tyle błogosławionych owoców. Niech Bóg pozwoli nam wiernie trwać w ufności, że – krok po kroku – jesteśmy bliżej upragnionego przez Pana Jezusa celu: „Ojcze, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno” (J 17,11) – napisał bp Siemieniewski.
W dalszej części homilii biskup odwołał się do książki protestanckiego autora pt. „Ekumeniczna rewolucja”. Podkreślił, że pojęcie to nie musi mieć negatywnych skojarzeń. – Określenie „ekumeniczna rewolucja” może więc być poprawne, ale pod warunkiem, że wzorca do jego zrozumienia nie czerpiemy z rozpolitykowanej atmosfery konfrontacji partyjnych. Wzorzec ten pochodzi z Ewangelii Jezusa Chrystusa. To On przyniósł światu rewolucję nadejścia Królestwa, o którym jednak powiedział: „Królestwo moje nie jest
z tego świata” (J 18,36) – zaznaczył bp Andrzej.
Odniósł się też do łacińskiego znaczenia słowa revolutio, co może oznaczać „ponowne czytanie” lub „ponowne rozwiniecie zwoju księgi”, by przypomnieć jej orędzie.
– W tym znaczeniu chrześcijanie są rewolucyjni: powracają do Ewangelii o swoim Mistrzu i w tym celu rozwijają nieustannie zwój świętej księgi. Tylko w powracaniu do Bożego Objawienia chrześcijanin, który wierzy w prawdziwość nauki swojego Kościoła, znajdzie światło na ekumeniczny szlak – wyjaśnił. Ksiądz biskup zauważył też, że biblijną zasadą ewangelicznego ekumenizmu są słowa samego Jezusa, zanotowane przez Marka: „Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami”.
W tym kontekście bp Siemieniewski podkreślił, że rewolucja w chrześcijańskim rozumieniu to krążenie wokół centrum, którym jest miłość Chrystusa. – Nie szukamy nowości dla samej nowości. Nie wszystko zaczęło się od naszych czasów. Szukamy jedności uczniów Chrystusa zgodnie z ekumenizmem, który byłby biblijny; który nawiązywałby do Tradycji wielkich świadków wiary z historii chrześcijaństwa; który umiałby widzieć łączność z minionymi pokoleniami: „abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12,2) – napisał.
Na zakończenie nieszporów głos zabrali przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich. Ks. Mirosław Drapała z Kościoła grekokatolickiego oraz ks. Lubomir Worhacz z Kościoła prawosławnego odczytali modlitwy, które zanoszone są do Boga w czasie Bożego Narodzenia, które wielbią Boga za Jego Objawienie się człowiekowi.
Głos zabrał także ks. Jerzy Gansel z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Nawiązał to tematu dnia ekumenizmu i historii pokłonu Mędrców ze Wschodu. – Oni, podobnie jak pasterze pochodzili z różnych stron, z różnych światów społecznych, religijnych, a jednak uczestniczą w zgromadzeniu wokół jednego Pana, bo Bóg znosi granice, przekracza bariery, pokazuje, że wszyscy jesteśmy takimi samymi umiłowanymi dziećmi. Ta historia nie może w nas pozostać tylko wspomnieniem – mówił. Zauważył, że każdy z nas jest innym, mamy swoje historie, swoją różnorodność teologiczną, tradycje, ale też uprzedzenia. To wszystko jest jednak niczym w odniesieniu do zaproszenia, jakie kieruje do nas Bóg, do jednej, ponad konfesyjnej wspólnoty wiary.
– Dziś różnimy się konfesją, pobożnością, poglądami, ale żadna z tych rzeczy nie może nam przysłonić Boga, który stoi w centrum. Wierzymy w tego samego Boga, za podstawę wiary uznajemy Krzyż i Zmartwychwstanie. Tych wspólnych cech nikt nam nie zabierze. Musimy jednak dawać o tym świadectwo. Tylko wtedy Kościół Chrystusa będzie autentyczny i wiarygodny – mówił ks. Gansel.
Ks. Jerzy Gansel podzielił się też smutną obserwacją. Niewielu bowiem wiernych interesuje sprawa jedności. I to dotyczy wszystkich wyznań. Świadczy o tym choćby to, że w tych spotkaniach bierze udział garstką ludzi. Zatem nie chodzi tylko o wygłoszenie pięknych i mądrych słów o pojednaniu. – Potrzebujemy świadectwa o ponad konfesyjnej jedności dużo częściej, bo nie ma lepszych i gorszych chrześcijan. Bóg chce zgromadzić wokół siebie wszystkich, wszystkim okazać łaskę. Trzeba zatem przenieść ewangeliczny wzorzec, postawę Jezusa, na naszą historię, na naszą rzeczywistość i budujmy ją na nowo w szacunku, miłości, ceniąc swoją pobożność, zachowując swoją tożsamość, tworząc jednak jedność w Chrystusie. To da się zrobić, ale wszyscy musimy tego chcieć – podkreślił.
Na zakończenie nieszporów błogosławieństwa udzielił ks. Robert Kristman.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.